Zabezpieczanie pomidorów przed przymrozkami, dogrzewanie.

[Maraga]

Romekp!Napisz koniecznie jak Twoje pomidorki przeżyły noc w gruncie.Jaka była faktycznie temp.w nocy.
Pozdrawiam Maria.

[romekp]

Witam!
Już przekazuję informacje Mario. Temp. rano 9 stopni, na razie wygłądają OK. Dzisiaj mocno wiało i są lekko pochylone bo jeszcze ich nie palikowałem. W ciągu dnia było słonecznie więc myślę, że powinny zacząć rosnąć. Prognozy na dzisiejszą noc to 4 stopnie, to trochę mało. Za to następne dni zapowiadają się optymistycznie . Pozdrawiam. romekp

[oster]

tak do północy może do drogiej to wytrzyma , a co nada ranem , gdy temperatura najszybciej spada ??

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2&start=14

Melduję posłusznie, że nie zmarzła ani jedna sztuka z pomidorów. A ponieważ w ciągu dnia słońce grzało mocno, woda w pojemnikach była ciepła, ziemia dobrze zlana i nagrzana - a włókninka zdała egzamin. Wszystko gra i "bucy".

[weteran]

Ciesze się oster tym bardziej , że wiem jak boli jak na wiosnę sie traci rozsadę

[11krzych]

ja zapalam palnik butli gazowej turystycznej

Są takie specjalne słoneczka montowane na butle zamiast palnika. Są wydajniejsze niż palnik. Tzn., że mniej gazu zużyjesz na nagrzanie szklarni, większą kubaturę ogrzejesz i szybciej to trwa.
Szklarni nie mam, ale wiem bo ogrzewam domek jak wędzę sobie kiełbaski w zimie.

[OLINKA]

Witam !!! no i właśnie dzięki takiemu wynalazkowi jak "słoneczko" w moim foliaku było w czasie majowych przymrozków cieplutko

[GunnarSK]

Witam !!! no i właśnie dzięki takiemu wynalazkowi jak "słoneczko" w moim foliaku było w czasie majowych przymrozków cieplutko

Teraz jest cieplej mimo że są "zimni ogrodnicy" i podobno nawet "Zimnej Zośki" nie będzie.

[romekp]

Witam!
Moje bawole serca w gruncie, kwitną od wczoraj. Kapturek koktailowy się przymierza a Henryka F1 pokazała pąki. Ciekawe co będzie dalej, na razie zero ochrony chemicznej. Nie wiem czy już pora, i czy w ogóle potrzebna?
Pozdrawiam. romekp

[zielonajagoda]

Proszę o pomoc, dałam szansę zmarźlakom jak sugerowano tutaj na forum, no i odbiły z bocznego pędu (wilka?) i co teraz zrobić z całą resztą pomidora? Uciąć nad tym nowym pędem? Nie mam pojęcia co dalej robić, ewidentnie zmarznięte pomidorki chcą żyć, poradźcie coś, proszę.

[zielonajagoda]

Widzę że raczej nikt nie ma pomysłu co zrobić z takimi pomidorami więc je chyba ciachnę nad wilkiem i zobaczę co się stanie, może przeżyją moją radosna twórczość

[Rusalka]

ZDJĘCIA!!
To podstawa

A po co chcesz je ciąć??
Jak przymarzły toche to dojdą do siebie tylko im czasu daj na to troche..
W gruncie za jakieś 2 tyg będą o wiele lepiej wyglądać..
Pomidor to twarda sztuka!!

[weteran]

póki co zostaw te sztybry , przywiążesz do nich wilki , które mogą się bardzo łatwo wyłamywać

[zielonajagoda]

Dzięki, jeszcze ich nie ciachnęłam, dzięki za rady

[11krzych]

Mnie(a raczej kurierowi) udało się ogłowić sadzonkę pomidora, na którym mi zależało. Poszedł cały czubek łącznie z kwiatami. Myślę, że puści boczne pędy i coś z tego będzie.

[TajPan]

Przeczytałem powyższe posty i mam dalej wątpliwości, czy dobrze zrobi sadzonkom po przepikowaniu wystawianie doniczek umieszczonych w skrzynkach balkonowych przykrytych folią na balkon (bo więcej światła) w dni takie, jak dziś - jest 16st. C i lekko wieje (w skrzynkach balkonowych pod folią chyba w ogóle nie wieje). Oczywiście mam na myśli dopołudniowe wystawienie roślinek i ich wieczorne wniesienie do domu. Pytanie laika, ale "jestem z miasta" i dopiero zaczynam coś hodować.