Myślałam kiedyś, aby zorganizować akcję pomocy powodzianom - tu na forum. Ale nie bardzo wiem, czy byliby chętni i jak to zrobić

. Dzisiaj była u mnie koleżanka - powodzianka i wybrała sobie roślinki z mojego ogrodu, których mam nadmiar, a ona chciała mieć u siebie.