A hiacyntów masz całą masę....ależ musi unosić się zapach nad nimi
...tu będzie moje niebo...cz.5
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: ...tu będzie moje niebo...cz.5
Basiu wspaniała kolorowa wiosna u Ciebie, sasanka cudo....moje jeszcze maleństwa, tylko na 2 krzaczkach widać pąki, reszta jeszcze raczkuje
A hiacyntów masz całą masę....ależ musi unosić się zapach nad nimi
A hiacyntów masz całą masę....ależ musi unosić się zapach nad nimi
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: ...tu będzie moje niebo...cz.5
Tulipany o paskowanych liściach super
Nawet jakby nie zakwitły, byłyby piękne 
- Cynthia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5294
- Od: 16 lut 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...
Re: ...tu będzie moje niebo...cz.5
Witam majówkowo
Pogoda co prawda niezbyt majówkowa się zrobiła, w nocy była burza ,że ho ho
ale deszcz się przydał bo na działce musiałam już kilka razy podlewać.
A tak ogólnie to zielono i kolorowo się zrobiło aż miło. Grille na działkach pachną, ludziska tłumnie zjeżdzają na łono natury , koszą, kawkują , piffkują, dzieciaki szaleją....działeczki ożyły i tak jest dobrze
Zbyszku, dzięki za zdjęcie
Ja swojego tnę po kwitnieniu tak na ok. 20-30 cm. W tamtym roku pięknie kwitł a w tym roku miał 3 kwiatki....
Myślę ,że przesadzenie nie wyszło mu na zdrowie. Zostawię go do przyszłego roku, jak się nie poprawi pójdzie do sąsiadki.
Jadziu, już nie mogłam się doczekać tych pierwszych kwitnień a teraz wszystko już idzie jak burza
Tajko, Jacku, najpierw jak zobaczyłam te paskowane liście tulipanów to się naprawdę wściekłam bo sprzedawca wciskał mi je na siłę jesienią ale ja uparłam się ,że chcę takie kwitnące w kępach ale czysto zielone. Powiedział ok, kazał przyjść za tydzień...no i za tydzień sprzedał mi i tak te paskowane.... Koniec końców jestem zadowolona bo faktycznie te listki są cudne ale nikt nie lubi być robionym na szaro i niesmak pozostał
Romciu, byłam na targach
. Pojechałam konkretnie po azalie i kupiłam malutką japońską (zapomniałam nazwy) i wielkokwiatową, pachnącą Chanel....już od jakiegoś czasu jej poszukiwałam bo kolor ma obłędny...
Myślę ,że śliwa wiśniowa zamiast migdałka to bardzo dobry wybór
Agnieszko, zapach hiacyntów faktycznie czuć w sporej odległości od rabaty.
Zauważyłam też ,że na dworze one pachną jakoś przyjemniej niż w domu , w doniczkach....może dlatego ,że na powietrzu zapach jest bardziej rozmyty przez wiatr...
O sasanki bardzo się martwiłam bo zimą objadły je nornice ale padł tylko jeden krzaczek. Reszta pięknie odbiła i zakwitła
Aga, Aniu...piękne dzękuję za życzenia
Pozdrawiam majowo



Pogoda co prawda niezbyt majówkowa się zrobiła, w nocy była burza ,że ho ho
A tak ogólnie to zielono i kolorowo się zrobiło aż miło. Grille na działkach pachną, ludziska tłumnie zjeżdzają na łono natury , koszą, kawkują , piffkują, dzieciaki szaleją....działeczki ożyły i tak jest dobrze
Zbyszku, dzięki za zdjęcie
Ja swojego tnę po kwitnieniu tak na ok. 20-30 cm. W tamtym roku pięknie kwitł a w tym roku miał 3 kwiatki....
Myślę ,że przesadzenie nie wyszło mu na zdrowie. Zostawię go do przyszłego roku, jak się nie poprawi pójdzie do sąsiadki.
Jadziu, już nie mogłam się doczekać tych pierwszych kwitnień a teraz wszystko już idzie jak burza
Tajko, Jacku, najpierw jak zobaczyłam te paskowane liście tulipanów to się naprawdę wściekłam bo sprzedawca wciskał mi je na siłę jesienią ale ja uparłam się ,że chcę takie kwitnące w kępach ale czysto zielone. Powiedział ok, kazał przyjść za tydzień...no i za tydzień sprzedał mi i tak te paskowane.... Koniec końców jestem zadowolona bo faktycznie te listki są cudne ale nikt nie lubi być robionym na szaro i niesmak pozostał
Romciu, byłam na targach
Myślę ,że śliwa wiśniowa zamiast migdałka to bardzo dobry wybór
Agnieszko, zapach hiacyntów faktycznie czuć w sporej odległości od rabaty.
Zauważyłam też ,że na dworze one pachną jakoś przyjemniej niż w domu , w doniczkach....może dlatego ,że na powietrzu zapach jest bardziej rozmyty przez wiatr...
O sasanki bardzo się martwiłam bo zimą objadły je nornice ale padł tylko jeden krzaczek. Reszta pięknie odbiła i zakwitła
Aga, Aniu...piękne dzękuję za życzenia
Pozdrawiam majowo



Pozdrawiam słonecznie - Baśka 
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: ...tu będzie moje niebo...cz.5
Basiu prymuleczka cudna, zachorowałam na nie i usilnie poszukuję

- Cynthia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5294
- Od: 16 lut 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...
Re: ...tu będzie moje niebo...cz.5
Agnieszko, ja ich w sprzedaży nigdzie u siebie nie widziałam a ponieważ też okrutnie mi się podobały,
kupiłam w tamtym roku nasionka i siałam. Mówiąc szczerze to była mordęga
Chuchałam i dmuchałam na nie...z całej paczki wykiełkowało chyba po miesiącu kilka maluszków, które też niezbyt chętnie rosły.
Potem poszły na działkę i tam przez lato dosłownie wegetowały. Nie sądziałm ,że coś z nich będzie ale byłam bardzo zaskoczona jak po zimie zobaczyłam , małe zielone rozetki , które lepiej wyglądały niż latem
A teraz szaleję z radości bo chyba wszystkie zakwitną
Jak na razie kolorki się nie powtarzają i mam jeszcze takie:


Aguś, na razie mam pojedyncze rozetki, więc nawet nie ma czego dzielić ale jak przez lato się rozrosną to będę o Tobie pamiętać
Mam też nadzieję ,że same się troszkę porozsiewają i może będą z tego potem jakieś fajne mieszańce 
kupiłam w tamtym roku nasionka i siałam. Mówiąc szczerze to była mordęga
Chuchałam i dmuchałam na nie...z całej paczki wykiełkowało chyba po miesiącu kilka maluszków, które też niezbyt chętnie rosły.
Potem poszły na działkę i tam przez lato dosłownie wegetowały. Nie sądziałm ,że coś z nich będzie ale byłam bardzo zaskoczona jak po zimie zobaczyłam , małe zielone rozetki , które lepiej wyglądały niż latem
A teraz szaleję z radości bo chyba wszystkie zakwitną
Jak na razie kolorki się nie powtarzają i mam jeszcze takie:


Aguś, na razie mam pojedyncze rozetki, więc nawet nie ma czego dzielić ale jak przez lato się rozrosną to będę o Tobie pamiętać
Pozdrawiam słonecznie - Baśka 
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: ...tu będzie moje niebo...cz.5
Basiu, gratuluję Ci pierwiosnków omszonych z własnego siewu
Chyba jesteś pierwszą osobą, u której czytam o tym wyczynie. Ząbkowane, czy zwykłe wyniosłe udają się z siewu ale omszone
Poza tym piękne kolorki 
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: ...tu będzie moje niebo...cz.5
Basiu cudeńka najprawdziwsze . Ja wczoraj wieczorkiem kupiłam u ogrodnika 3 kolorki , ale naprawdę je trudno dostać. Teraz też poluję na nasionka, mam straszną ochotę poeksperymentować. Tylko nie wiem czy nie jest za późno na wysiew 
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: ...tu będzie moje niebo...cz.5
Basiu, same cudeńka pokazałaś
Jestem ciekawa, co u Was- rzadko pokazujesz się na forum...
Pozdrawiam serdecznie
Jestem ciekawa, co u Was- rzadko pokazujesz się na forum...
Pozdrawiam serdecznie
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4838
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: ...tu będzie moje niebo...cz.5
Basiu, zmobilizowałaś mnie, kupiłam nasionka pierwiosnków,
w tym omszonego i kandelabrowego
.
Czy przed siewem poddawałaś nasionka stratyfikacji?
Nie jest późno na siew Agnieszko, na torebce jest informacja, że sieje się w kwietniu-maju.
w tym omszonego i kandelabrowego
Czy przed siewem poddawałaś nasionka stratyfikacji?
Nie jest późno na siew Agnieszko, na torebce jest informacja, że sieje się w kwietniu-maju.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- Cynthia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5294
- Od: 16 lut 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...
Re: ...tu będzie moje niebo...cz.5
Jacku, dziękuję za słowa uznania
...ja nie wiedziałam ,że omszone są takie problematyczne...
I chyba zadziałała zasada: jak nie wiesz ,że coś jest niemożliwe, to Ci się uda
Agnieszko, gratuluję zakupu
Mnie się nie udało ich spotkać ani na targach ani w sklepach ogrodniczych.Dlatego tak bardzo cieszą mnie te moje .
Jak już napisała Ela, na siew jest jeszcze czas...chociaż z tego co pamiętam to ja nie wytrzymałam tak długo i siałam jakoś na początku marca
...może dlatego tak długo mi wschodzły bo miały za mało słonka....
Moniś, dziękuję
u nas wszystko dobrze
Młody nie choruje a to najważniejsze...cała reszta jakoś w miarę dobrze się układa, tylko czasu jak zwykle brakuje.
Jak tylko pogoda pozwala pędzę na działkę, tam zawsze coś jest do podłubania no i przy okazji ładuję akumulatorki.
Ostatnio też pochłonęły mnie hoje...nawet zaczynam się zastanawiać czy nie bardziej niż ogród
Nawet jak zasypiam ,to o nich myślę...ja to muszę zacząć się leczyć bo to naprawdę zakrawa o obsesję :P
Sąsiadka , która odbiera mi paczki jak nas nie ma , pytała czy ja jakąś hurtownię zakładam..hahahaha...były dni ,że po trzy sztuki przychodziły...ogrodowe i hojowe...
Buziole dla Was
Elu chyba trochę zaraziłam tymi pierwiosnkowymi wysiewami
...to fajnie bo nie ma to jak własna roślinka wypielęgnowana od ziarenka
O pierwiosnku kandelabrowym muszę poczytać bo pierwszy raz o nim słyszę.
Nasionka przed wysiewem trzymałam koło tygodnia w zamrażarce.
Dziewczyny trzymam kciuki za Wasze siewy pierwiosnkowe
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedzinki
I chyba zadziałała zasada: jak nie wiesz ,że coś jest niemożliwe, to Ci się uda
Agnieszko, gratuluję zakupu
Mnie się nie udało ich spotkać ani na targach ani w sklepach ogrodniczych.Dlatego tak bardzo cieszą mnie te moje .
Jak już napisała Ela, na siew jest jeszcze czas...chociaż z tego co pamiętam to ja nie wytrzymałam tak długo i siałam jakoś na początku marca
Moniś, dziękuję
Młody nie choruje a to najważniejsze...cała reszta jakoś w miarę dobrze się układa, tylko czasu jak zwykle brakuje.
Jak tylko pogoda pozwala pędzę na działkę, tam zawsze coś jest do podłubania no i przy okazji ładuję akumulatorki.
Ostatnio też pochłonęły mnie hoje...nawet zaczynam się zastanawiać czy nie bardziej niż ogród
Nawet jak zasypiam ,to o nich myślę...ja to muszę zacząć się leczyć bo to naprawdę zakrawa o obsesję :P
Sąsiadka , która odbiera mi paczki jak nas nie ma , pytała czy ja jakąś hurtownię zakładam..hahahaha...były dni ,że po trzy sztuki przychodziły...ogrodowe i hojowe...
Buziole dla Was
Elu chyba trochę zaraziłam tymi pierwiosnkowymi wysiewami
O pierwiosnku kandelabrowym muszę poczytać bo pierwszy raz o nim słyszę.
Nasionka przed wysiewem trzymałam koło tygodnia w zamrażarce.
Dziewczyny trzymam kciuki za Wasze siewy pierwiosnkowe
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedzinki
Pozdrawiam słonecznie - Baśka 
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: ...tu będzie moje niebo...cz.5
Basiu witaj.
Gratuluję wyhodowania pierwiosnków omszonych z siewu.
Ja wysiewałam, ale te wyniosłe, bardzo ładnie wzeszły i dzięki temu mam ich dużo, ale ostatnio zachorowałam na te omszone, mam już dwa kolory.
Nasion w sprzedaży nie spotkałam jednak .
Gratuluję wyhodowania pierwiosnków omszonych z siewu.
Ja wysiewałam, ale te wyniosłe, bardzo ładnie wzeszły i dzięki temu mam ich dużo, ale ostatnio zachorowałam na te omszone, mam już dwa kolory.
Nasion w sprzedaży nie spotkałam jednak .
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: ...tu będzie moje niebo...cz.5
Basiu, gratuluję udanej hodowli pierwiosnkowej
- Cynthia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5294
- Od: 16 lut 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...
Re: ...tu będzie moje niebo...cz.5
Tajeczko, Aga, dziewczyny dziękuję za słowa uznania
Gdybym wiedziała ,że to takie trudne , to pewnie nic by mi z tego nie wyszło
W tym roku w ogóle coś mnie wzięło pierwiosnkowo. Może dlatego ,że w tamtym roku sporo kupiłam wyniosłych ale jakoś nie kwitły. W tym roku nadrabiają zaległości a ja nie mogę się nacieszyć tymi kolorkami.
Pozdrawiam sennie i już sobotnio
Gdybym wiedziała ,że to takie trudne , to pewnie nic by mi z tego nie wyszło
W tym roku w ogóle coś mnie wzięło pierwiosnkowo. Może dlatego ,że w tamtym roku sporo kupiłam wyniosłych ale jakoś nie kwitły. W tym roku nadrabiają zaległości a ja nie mogę się nacieszyć tymi kolorkami.
Pozdrawiam sennie i już sobotnio
Pozdrawiam słonecznie - Baśka 
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: ...tu będzie moje niebo...cz.5
Basiu nie strasz mnie tą trudnością w wysiewie pierwiosnków
bo właśnie kupiłam nasionka

- Cynthia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5294
- Od: 16 lut 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...
Re: ...tu będzie moje niebo...cz.5
Agnieszka, będzie dobrze
...musisz tylko uzbroić się w cierpliwość
Wczoraj byłam na działce i stwierdziłam ,że azalie japońskie jednak na 100% przemarzły
Wszystkie pączki kwiatowe mają suche i tylko na niektórych gałązkach wypuszczają młode listki.
Następnym razem jak tam będę muszę poprzycinać te suchotniki przynajmniej do połowy bo widać na tych suchych badylkach maleńkie, żywe pączki. To chyba najlepsze rozwiązanie...
Na balkonie kwitnie i pachnie mi azalia Chanel, jestem nią naprawdę zauroczona

Wczoraj wywiozłam na działkę kolejną partię lewkonii i astrów i wreszcie mogę zacząć się normalnie po balkonie przemieszczać
Co roku obiecuję sobie nie siać nic w domu i co roku polegam.... Ale ponieważ w tym roku na parapetach zagościły u mnie hoje , przyszła wiosna chyba jednak będzie pod znakiem abstynencji siewno - rozsadowej
Pozdrawiam deszczowo
Wczoraj byłam na działce i stwierdziłam ,że azalie japońskie jednak na 100% przemarzły
Wszystkie pączki kwiatowe mają suche i tylko na niektórych gałązkach wypuszczają młode listki.
Następnym razem jak tam będę muszę poprzycinać te suchotniki przynajmniej do połowy bo widać na tych suchych badylkach maleńkie, żywe pączki. To chyba najlepsze rozwiązanie...
Na balkonie kwitnie i pachnie mi azalia Chanel, jestem nią naprawdę zauroczona

Wczoraj wywiozłam na działkę kolejną partię lewkonii i astrów i wreszcie mogę zacząć się normalnie po balkonie przemieszczać
Pozdrawiam deszczowo
Pozdrawiam słonecznie - Baśka 


