Pomidorki koktajlowe - 1cz.

[NITKA]

Elu melduję, że pomidorki koktailowe - malinowe od Ciebie mają już pąki - oby dalej rosły tak ładnie , dziękuję

[elik_49]

Anitko, niezmiernie mi milo , tylko nic nie obrywaj, one będą miały takie grona podobne do megagroniastego od Ani- kozuli, a zapytam z ciekawości gdzie planujesz jego docelowe wysadzenie, w tunelu czy gruncie? i czy w jakimś pojemniku?

[NITKA]

Elu tak jak radziłaś wsadzę go do donicy. Już takową zakpiłam - 20l.
Do póki szanowny M nie zadaszy tarasu, to będzie stał przy drzwiach w tunelu.
Elu, jakie robiłaś mu podpórki, jakaś drabinka, czy przywiązywałaś do czegoś?
Nie, nie nic obrywać mu nie będę

[Rusalka]

Ja w mojej koktajlówce - Maskotka mam już 8 dorodnych pomidorków..
I też zastanawiam się jak je podpierać trzeba bo się już zrobił Y i na każdym ramieniu po 2 grona z pomidorami i 2 kolejne pączków

[elik_49]

Anitko bardzo dobrze że w pojemniku i to jeszcze jakim , ja miałam w 10 litrowym i miał się świetnie, on nie nadaje się do gruntu z uwagi na to, że bardzo jest rozłożysty do 70 cm a wysokość 30-40, jest dość wiotki ale nie stosowałam żadnych podpórek czy drabinek,nie wiązałam, nic się też nie łamało nawet przy dość wietrznej pogodzie, ziemi sypałam tak troszkę mniej, nie pełny pojemnik może jakieś 10cm od górnej krawędzi,także w momencie rozrastania się gałązki opierały się o jego brzegi.

[NITKA]

Moje zwykłe koktailówki też już mają owocki, ale siałam je w lutym. Te od Eli były wysiane miesiąc później i bardzo się ucieszyłam jak te pączki zobaczyłam, tym bardziej że od ponad dwóch tygodni mieszkają w tunelu, a tam nocne zimne raczej, a teraz to już w ogóle..

[NITKA]

Elu, dziękuję za wskazówki. Oj jak dobrze, że nie trzeba przywiązywać, to jak już wreszcie M uporra się z tym daszkiem nad tarasem, to go tam bezpiecznie przetransportuję i dobrze, że napisałaś, że on rośnie bardziej w szerz, to już m/w wiem ile mu miejsca zagospodarować. Dziękuję Elu

----------------------------------------------------------------------------------------------------

O nie zedytowało postu..

[anae31]

dziewczyny.. mam pytanie. Czy jak już mam 3 kwiatki rozwinięte na Maskotce.. i inne pączki są.. ale jeszcze chwila.. to czy one przekwitają.. i zawiazują owoc.. czy jak to wygląda?? macie zdjecia??albo opiszcie mi.. bo nie wiem.. ile czeka sie na owoce od kwiatu. Skoro wy juz macie... powoli... pomidorki.. a u mnie 3 kwiatki.. rozwinięte

[elik_49]

Aniu, dokładnie jest tak jak piszesz, w miejscu przekwitniętego kwiatka pojawia się zalążek owocu, który powoli rośnie, zazwyczaj dojrzałość konsumpcyjną owoc uzyskuję po około 2 miesiącach od pojawienia się kwiatu, to taki termin orientacyjny. Musisz też wiedzieć że nie z każdego kwiatka będzie pomidorek, może być nie zapylony i wtedy takie kwiatki opadają. Nie wszyscy mają jeszcze kwiaty na pomidorkach, ja nie... ale to nie powód do smutku, jak zrobi się cieplej dogonią te już kwitnące.

[anae31]

dzięki za odpowiedź, co prawda.. Maskotka jest chyba wiatropylna, czyli starczy porząść gałązką..aby się zapyliło.. albo moze pędzelkiem:)

[Stokrotkania]

Chciałam dzisiaj kupić nasionka pomidorków koktajlowych, ale nigdzie nie widziałam
Czy one tak dokładnie się nazywają ?

[elik_49]

Na opakowaniu może być różny napis np. koralik, więc popytaj w sklepie, i chyba troszkę zbyt późno już na wysiewanie, lepiej zaopatrzyć się w tym sezonie w gotową rozsadę.

[krab32]

Na skrzynkę dł 80cm ile pomidorków wsadzić? Czy 4szt nie będzie za dużo?

[Stokrotkania]

Myślałam o wysiewie w doniczkę

Dzięki ;)

[weteran]

krab32 lepiej wsadź w duża donice , moim subiektywnym zdaniem na nadążysz z podlewaniem z jednej strony , a z drugiej z przelaniem, dorosłe pomidory maja ładne korzenie i potrzebują trochę ziemi