Papryka do gruntu. Część 1
-
- 50p
- Posty: 79
- Od: 28 lut 2011, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: częstochowa/rędziny
Re: Papryka do gruntu.
loeb dzięki
-
- 100p
- Posty: 103
- Od: 21 kwie 2010, o 11:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Papryka do gruntu.
To moje papryki( Oda, Gloria, Trapez) dzisiaj przesadzone, mam nadzieję, że wystarczy im miejsca zanim pójdą do gruntu:
Przed przesadzeniem:

Uploaded with ImageShack.us
po przesadzeniu:

Uploaded with ImageShack.us
A to już starsza Ożarowska, rozumiem, że te pąki kwiatowe należy uszczknąć tak??

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
Przed przesadzeniem:

Uploaded with ImageShack.us
po przesadzeniu:

Uploaded with ImageShack.us
A to już starsza Ożarowska, rozumiem, że te pąki kwiatowe należy uszczknąć tak??

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
-
- 50p
- Posty: 79
- Od: 28 lut 2011, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: częstochowa/rędziny
Re: Papryka do gruntu.
Tak, należy uszczknąć, moje kupione na rynku miały po trzy pąki i wszystkie zostały usunięte.
- leniawka
- 500p
- Posty: 504
- Od: 27 sie 2010, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Papryka do gruntu.
pierwszy raz mam rozsadę papryki, więc proszę o wyrozumiałość - czy uszczyknąć tylko ten kwiatek po środku, czy też te po bokach? u moich papryczek też jest kilka pączków....
pozdrawiam
Iwona
Iwona
Re: Papryka do gruntu.
Pączków jest kilka, ale pęd jeden. Celem tego usuwania pierwszego/ pierwszych kwiatów jest zmuszenie papryki do rozkrzewienia się. Jeżeli nie usuniesz tego pierwszego kwiatu papryka stanie w rozwoju, by wykarmić owoce.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 10 lut 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Papryka do gruntu.
dokładnie jak wyżej,
zostawiając pąki, cała energia pójdzie w 'przyszłe owoce'
roślina się nie rozrośnie by wydać obfity plon.
zostawiając pąki, cała energia pójdzie w 'przyszłe owoce'
roślina się nie rozrośnie by wydać obfity plon.
C18H27NO3 my love.
Pozdrawiam, Adrian.
Pozdrawiam, Adrian.
- leniawka
- 500p
- Posty: 504
- Od: 27 sie 2010, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Papryka do gruntu.
[quote="forumowicz"]Pączków jest kilka, ale pęd jeden. Celem tego usuwania pierwszego/ pierwszych kwiatów jest zmuszenie papryki do rozkrzewienia się. Jeżeli nie usuniesz tego pierwszego kwiatu papryka stanie w rozwoju, by wykarmić owoce.
forumowicz, zerknij proszę na ostatnie zdjęcie Madzik, tam wygląda to tak jakby były trzy oddzielne pędy z kwiatami, i mi chodzi o to, czy usuwać ten środkowy razem z dwoma bocznymi pędami, na których jest po kilka kwiatów?
forumowicz, zerknij proszę na ostatnie zdjęcie Madzik, tam wygląda to tak jakby były trzy oddzielne pędy z kwiatami, i mi chodzi o to, czy usuwać ten środkowy razem z dwoma bocznymi pędami, na których jest po kilka kwiatów?
pozdrawiam
Iwona
Iwona
Re: Papryka do gruntu.
Do usunięcia na ta chwilę, są na tym zdjęciu Madzi dwa kwiaty. Ten na środku i z prawej. Ta papryka po oberwaniu tych dwóch kwiatków powinna być wsadzona do gruntu pod osłonę/ do otwartego gruntu jeszcze za wcześnie /. W tak ograniczonej ilości podłoża jakiż to owoc może ta papryka wykarmić. A po oberwaniu kwiatów pędów zacznie przybywać i kwiatów na tych pędach też.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- leniawka
- 500p
- Posty: 504
- Od: 27 sie 2010, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Papryka do gruntu.
dziękuję za wyjaśnienia, jutro ruszam do obrywania kwiatków, tylko maje papryki są do gruntu, więc jeszcze chwilę poczekają, choć coś słyszałam o upałach na zimną Zośkę!
pozdrawiam
Iwona
Iwona
Re: Papryka do gruntu.
Te kwiaty, które są teraz- oberwij. Ale jak się pokażą następne ,to już musisz wysadzić do gruntu.



-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 14 lut 2011, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Piła,wlkp
Re: Papryka do gruntu.
co do obrywania pierwszego zalążka,to żadne badania nie wskazują na potrzebę jego oberwania.tak czytałem 

Gdyby rzeźnie miały ściany ze szkła, wszyscy byliby wegetarianami
Re: Papryka do gruntu.
A ileż to roboty przetrenować u siebie ?. Nie trzeba czekać co powiedzą " amerykańscy uczeni ". Posadzić 10 papryk, na 5 oberwać ,na drugich 5 -nie obrywać. A potem zebrać owoce z obu partii i zważyć. Proste
Pozdrawim
Pozdrawim
-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 14 lut 2011, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Piła,wlkp
Re: Papryka do gruntu.
a po co trenować na sobie?łatwiej przeczytać opracowania,albo podpatrzyć u producenta towarowego najbliższego miejscu zamieszkania.aha,i pamiętać o cięciu 

Gdyby rzeźnie miały ściany ze szkła, wszyscy byliby wegetarianami
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Papryka do gruntu.
cięciu??
CZEGO

CZEGO


Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Re: Papryka do gruntu.
No to zajrzyjmy co na temat usuwania pierwszego zalążka mówią ci, których nie można posądzać o nieznajomość rzeczy :sebapila pisze:co do obrywania pierwszego zalążka,to żadne badania nie wskazują na potrzebę jego oberwania.tak czytałem
Zaczerpnieto z :Zasady cięcia pędów:
- usunięcie zawiązka z głównego rozgałęzienia (faza ?orzecha włoskiego?),
http://piorin.gov.pl/cms/upload/akt/ippapryka.pdf

