Witam
Agato, ja juz jakis czas temu przegaladalam posty na temat storczykow wlasnie na tym forum, czasmi zabieralam glos..., no i zaczelo przybwac osob, ktore pokazuja swoje cuda, no to wkoncu zdecydowalam tez sie pochwalic ;D
Doniczki gliniane czyscze ocierajac (nie szorujac) gabka (ta szorstka strona) doniczke naokoło, co czwarte podlewanie, lub kiedy zauwaze ze jakas ma bialy nalot, od nawozow, badzod czegos innego. jeśli sie bedzie o nie dbac beda zawsze czyste i beda zdobily parapet. Moim zdaniem doniczki gliniane nie nadaja sie do samej kory, chyba ze drobno mielonej. Kora bardzo szybko przesycha, co nie jest dla mnie ulatwieniem. Mech w polaczeniu z kora, dluzej zatrzymuje wilgoc, dodatek perelitu znacznie rozluznia podloze. I tak dobrane podloze, zatrzymuje wilgosc mniej wiecej przez tydzien. Nawet phalanopsisy, do ktorych niektorzy polecaja grube podloze z kory, swietnie rosna i kwitna wlasnie w takiej mieszance podloza.
Co do vandowatych, to powiem ze z wyjazdem ciezko, jeszcze jak sie ma tunel. Nie wiadomo w tej polsce czy beda upaly, wichury, deszcze, albo cos innego

Wiec lepiej miec kogos kto sie tym zajmnie, ja na szczescie mam ojca, ktory sie opiekuje wszystkimi storczykami, gdy mnie nie ma
Pozdrawiam
