Miejsce na ziemi Ave - cz.5

[ewkapaw]

Witaj Ew
Piękne są te Twoje powojniki . Rosną jak burza .

[iga23]

Czytam ze zdziwieniem te wsze rewelacje o zmartwychwstałych powojnikach. I dlaczego ja w zeszłym roku wykopałam dwa zdechlaki Nie mogłam poczekać
:138

Coś w tym jest , bo wczoraj zamierzałam wsadzić powojnika w miejsce, gdzie zeszłoroczny nie raczył wyjść, atu ku, ku, ja łopatkę, a pod ziemią zielono się robi,i posadziłam obok.

[EdytaB]

Witaj Ewuniu - jak zwykle nie rozcvzarowałam sie - piękny ogród, skalniak.
Co do wytrzymałości powojników mój jeden posadzony w tamtym roku był kiepski, słabo rósł, nie kwitł. Teraz go przesadziłam - ale jakie było moje zdziwienie gdy go wykopałam - korzenie gigantyczne. Teraz po przesadzeniu sa nowe przyrosty więc mam nadzieję, ze mu nie zaszkodziłam przeprowadzką.
powojnik PS kupiłam w tym roku - mam nadzieję, że zaszczyci mnie kwiatami.

A ten biały biały tulipan wygląda jak lody z truskawkami - piękny

[Ave]

Witaj Ewciu Pawia , fajnie, że zajrzałas



Iguś z tego co piszesz jasno wynika, że żadnych powojników nie wolno spisac na straty... no chyba, że przez dwa lata tak się zadomowią "pod ziemią", że zaczna rosnąc "zielonym do dołu" - wtedy tylko kompostownik




Edytko Polish Spirit kwiatkami zaszczyci Cię na pewno - tylko trochę cierpliwości
świeżo posadzone nabytki musza troche "okrzepnąć" na nowym miejscu, ale za to potem... co za widoki...

[gorzata76]

Ech... wiosna soczysta
Ale w kwestii "zielonym do dołu" pozwolę sobie zaoponować... wszak to nadal wzrost... a że niekonwencjonalny? Konserwatystka!

[Ave]

No , jestem konserwatystka, jestem... ja tam wolę jak mi zielonym rośnie... do góry... do dołu niech sobie sięgają korzonki....
Małgoś, skoro Ty taka nowoczesna... to jak Ty sadzisz te swoje roslinki ?.... muszę się dokładniej przyjrzeć fotkom...

[chatte]

Ewulku, skalniak śliczny, a powojniki - eh! Ty to masz do nich rękę! Pozazdrościc
A co jest na ostatnim zdjęciu?

[Ave]

Izulku... tawuła japońska... a z boku dla towarzystwa tulipanki botaniczne

[chatte]

A wiesz, przez moment tak pomyslałam, a potem zwątpiłam. Więc spytałam, bo kto pyta - nie błądzi

[Ave]

pewnie, że tak Izulku tym bardziej, że głupich pytań nie ma... bywają tylko takie odpowiedzi

Byłam wczoraj na działce... strat po przymrozkach nie zanotowałam...nawet magnolia dała radę




no, oprócz dwóch swieżo posadzonych host... takie piękne rozwinięte liściorki leżały zdechłe na ziemi ... ale jak się nie można opanować i wsadza takie podpędzone roślinki do ziemi to potem się ryczy...

Niektóre róże zostały liźniete i mają lekko czerwone listki, ale pnące - jakby przymrozków nie było...
Lilie też sie lekko zczerwieniły... a tulipany - żelazne damy...



za to kret chyba pomyślał, że się znowu zima zbliża, bo zaczął tak ryć...

[Ave]

I takie maleńkie cudeńko mi zakwitło... tylko nie wiem co to jest...

[elsi]

To floks kanadyjski, małe, ale pięknie pachnące cudo.
A ta mała roślinka variegata obok floksa, to co?
U mnie przymrozek też polizał trochę roślin,
obawiam się, czy zakwitnie tawuła, bo pączki jakieś takie pociemniałe,
ale trudno sobie wyobrazić okrycie 100 mb żywopłotu .

[Ave]

tak cos przeczuwałam , że to może byc jakiś floksik... dzięki Elu
a to "coś" z tyłu to żywokost Goldsmith - taka mądra jestem, bo Bożenka -Babopielka mi powiedziała.

[Siberia]

Czyli mój ulubiony floks jest przymrozkoodporny To super, bo dziś w nocy lekko u nas przymroziło

[minismok]

Ave Eve
Nie wiedziałam że kokietujesz Zima!Zima! Wołasz........ a ja widzę piękne przedwiośnie
Floksiki kanadyjskie mam od Babisi ale kwitną u mnie w czerwcu

Magnolia Susan?............CUD MIÓD ULTRAMARYNA

A tulipany jak słonie

W smoczej tak zimno że nawet chrząszcze majowe buczą pod ziemią......

cmokasy