mój mały kawałek zieleni

[dodad]

Ulka az trudno uwierzyć, że tyle sniegu napadało w maju mam nadzieje, że wszystkie roslinki przetrwały.
Bardzo duzo pracy włożyłaś w swoją działeczekę i to widać

[tu.ja]

O qrczę! Co za widoki. Zima w maju. I to gdzie - na Dolnym Śląsku - krajowym inspekcie. Współczuję szczerze! Straty pewnie jakieś będą, ale może nie tak duże jak się zdaje na pierwszy rzut oka. Na mojej Syberii był tylko przymrozek. Śnieg do nas nie doleciał. Dzisiejsza noc ma być jeszcze zimniejsza, a potem już coraz cieplej i cieplej.

[wrigley]

Ulcia - nie było mnie kilka dni i tu takie widoki...ja się zamartwiam o moje zmarznięte tulipanki i inne a u Ciebie śnieg?!?

Mam nadzieję, że teraz już bedzie tylko cieplej

[juni]

Witam,wpadłam zobaczyć czy śniegu dużo,przymrozek był,po prostu pogodowa masakra,ale roślinki dają radę,
oby do wiosny!

[ulikmi]

Witajcie Bardzo dziękuje za słowa otuchy i wsparcia .
Serce się kraje jak patrzy się na te maluchy takie poszkodowane i nie mogące się bronić ale takie są uroki wiosny mam tylko nadzieję ,że dzisiaj to już ostatnie podrygi i zimna zośka i ogrodnicy sobie odpuszczą
Oczywiście poleciałam wczoraj na działeczkę zobaczyć jak to wszystko wygląda - ale nie było tak źle jak to wyglądało we wtorek , oczywiście bez strat się nie obyło ale mam nadzieję ,że z kolei dzisiejszy przymrozek (a było ok -3) nie wykończył reszty.
Z rozpędu zapomniałam aparatu i telefonu więc zdjęć nie zrobiłam.
Ale na straty muszę spisać : szałwie , pospieszyłam się z wysadzeniem moich sadzoneczek dalii (dobrze ,że jeszcze mam mnóstwo w domu), jeden powojnik , ze dwie hosty , asparagus , koperek zmarzł , winogrona młode listki też przymarzły , kwiaty aronii wyglądają bidnie i po azali też chyba będzie wspomnienie .Reszta jako tako wygląda i powoli się podnosi .
Resztę jak mogłam to zabezpieczyłam , to co mogłam pochowałam do altanki - zobaczymy . Teraz już ma być tylko cieplej.

[jola z izer]

Dołączam do grona szlochających z powodu śniegu i mrozu . U mnie - jak widziałaś - jeszcze dziś śnieg leży i bardzo opornie się roztapia. Pozdejmowałam gdzie mogłam bryły zmrożonego śniegu. Może noc będzie już bez przymrozków. Tobie i wszystkim poszkodowanym tego życzę.

[E-mienta]

Miałam kilka dni przerwy w oglądaniu Twoich włości i dziś nadrabiając myślałam: kurcze u nich na zachodzie to wegetacja tak z 2 tygodnie do przodu w stosunku do nas. A tu takie zimno naszło... szkoda roślinek, ale może jeszcze odbiją. Ciekawe czy to ostatnie uderzenie zimy czy jeszcze ci ogrodnicy i inne zoski będą nas smucić... ech... Ale cudne masz te kamiorki, i roślinki i odmalowana altankę.

[sadzia]

Przyszłam z rewizytą. Widać jak dużo pracy włożyłaś w ogród.Efekty są imponujące.Co do zimowej aury to współczuję wszystkim naszym roślinką. Ja mieszkam w centrum Karkonoszy , dzisiaj jeszcze leży trochę śniegu . A do ogrodu to się boję wejść i obejrzeć straty.

[ewka63]

Witaj Ula, może jednak nie wszystko to co piszesz utracisz. Może jeszcze coś odrośnie od korzeni, czego życzę z całego serca.

[ulikmi]

Jolu , Ewo ,Sadziu , Ewo
U mnie dzisiaj słonecznie i już dość ciepło ale rano znów był mały przymrozek.
Ale myślę ,że co miało zmarznąć to już zmarzło i więcej szkód nie będzie .
Na jutro zapowiadają piękną pogodę więc jak się sprawdzi to cały dzień spędzimy na działeczce ,wtedy dokładnie pooglądam swoje roślinki .
Pozdrawiam i życzę miłego dnia wszystkim

[wrigley]

Oglądaj , oglądaj i proszę potem o relacje. Ja swoje roślinki pooglądam w przyszłym tygodniu.

Pozdrowionka Ulciu

[skorpion811-51]

Ula musimy trzymać za nasze roślinki może uda im się odżyć po tym ataku zimy

[JOWA]

Witam.
altanka wyszła wspaniale taka swojska i przytulna się teraz zrobiła. . Kudłaczek też super.
Pozdrawiam Jowita.

[x-d-a]

Uleńko, współczuję strat Tym bardziej, że sama to przeżywam i jak to boli!
Na szczęście większość roślinek jakoś się wybroniła, a pozostałe? no, cóż, będzie miejsce na nowe nasadzenia

[ulikmi]

Stasiu, Jowito , Dalu
I już po weekendzie - co dobre szybko się kończy - pogoda dopisała wiec dwa dni spędziliśmy na działeczce.
Po zeszłotygodniowym ataku zimy większość roślinek powoli się podnosi.
Najgorzej wyglądają hortensje no i czubki malin zrobiły się suche ale myślę ,że akurat one sobie poradzą .
W śmieci poszły szałwie , begonie stale kwitnące kilka krzaczków pomidorków koktailowych (nie wiem po co się tak spieszyłam ) no i widzę ,że część truskaweczek ma czarne środki kwiatków więc truskaweczek będzie mniej -ale dobrze ,że to dopiero był początek kwitnienia, kilka roślinek przymarzła tylko częściowo więc myślę ,że będzie ok.
Jutro wstawię kilka zdjęć .
Miłego słonecznego tygodnia życzę wszystkim.