Pobierając sadzonkę nie musimy sie martwić, czy jest odpowiednio krótka, z krótkimi i gęstymi międzywięźlami, jak w przypadu takich super sadzonek w formie krzaczka. Moze być lekko wydłużona.
Cięcie powinno być zrobione ostrym narzędziem aby uniknąć zgniecenia łodyżki i zbyt dużej rany. Po dokonaniu cięcia należy dokładnie obejrzeć pobraną sadzonkę. Szczególnie dokładnie oglądamy spodnią stronę liścia. Możemy użyć szkła powiększającego. Sprawdzamy, czy nie ma tam śladów żerowania owadów, ich jaj, czy różnego rodzaju grzybów.
Gdy sadzonka jest już dokładnie sprawdzona należy umieścić ją w pojemniczku z letnią wodą na..., tu różnie słyszałam, od kilku minut do czterech godzin. Jest to konieczne ze względu na kilka powodów. Po pierwsze to pomaga w przezwyciężeniu szoku po zabiegu cięcia. Po drugie pozwala to zaopatrzyć pobrane sadzonki w optymalną ilość wody przed umieszczeniem ich w ziemi.
Następnie umieszczamy pobraną szczepkę w ziemi. Jakiej? Tutaj czekam sama na jakieś porady. Ja używałam specjalnej ziemi do rozsad z centrum ogrodniczego lub ziemi z włóknem kokosowym.
Następnie trzeba stworzyć takiej sadzonce odpowiednie warunki pod względem wilgotności i temperatury. Można posłużyć sie gotowymi szklarenkami, których na rynku jest pełno - np. takich na parapet lub nałożyć np. folię, słoik, lub plastikowe naczynie.
Ponieważ nie wszystkie te propozycje umożliwią pozbywanie się nadmiaru wilgoci, należy co jakiś czas wietrzyć nasze sadzoneczki. W przeciwnym razie mogą nam zgnić. Optymalna temperatura to 20 - 22 stopnie. Dobrze jest zapewnić grzanie od spodu, np. postawić na parapecie nad grzejnikiem, kaloryferem. Nie stawiamy w pełnym słońcu.
Nie wolno dopuścić do przesuszenia podłoża. Ziemia musi być stale lekko wilgotna. Choć pod taką osłonką, ziemia po pierwszym początkowym podlaniu, raczej stale będzie lekko wilgotna.
Teraz czekamy. Na korzonki.
