Rośliny kocicy
- kocica
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3251
 - Od: 22 wrz 2007, o 16:42
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
 - Kontakt:
 
Antooosia, jeżeli chciałabyś to małe kudłate to ja mogę odstąpić. To nie urośnie duże. Ja mam oprócz niej 3 sztuki psów a i zapewne jeszcze coś znajdę. Nawet mogę ją przywieźć i zasponsorować jak dorośnie sterylizację. Jest już odrobaczona i będzie zaszczepiona. 
			
			
									
						
							Moje wątki 
Pozdrawiam, Ewa.
			
						Pozdrawiam, Ewa.
- Kamyczek87
 - 100p

 - Posty: 170
 - Od: 7 cze 2007, o 18:32
 - Lokalizacja: lubuskie
 
- kocica
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3251
 - Od: 22 wrz 2007, o 16:42
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
 - Kontakt:
 
Wiesz co kamyczku, ja tam nie ogłaszam tego co znajdę  
 tak zapytałam skoro komuś się spodobała, a jak już zapytałam to pomyślałam sobie, że ja tę Świnkę to już tak lubię....i aż mi się serducho ścisnęło. Na dogo i miau czynnie wspomagam psiarzy i kociarzy wystawiając bazarki.
			
			
									
						
							Moje wątki 
Pozdrawiam, Ewa.
			
						Pozdrawiam, Ewa.
- Kamyczek87
 - 100p

 - Posty: 170
 - Od: 7 cze 2007, o 18:32
 - Lokalizacja: lubuskie
 
- kocica
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3251
 - Od: 22 wrz 2007, o 16:42
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
 - Kontakt:
 
A proszę bardzo w kolejności: suka Lady ma 2 lata, znalazłam ją jako szczenię na ulicy w mroźną zimę, wyrzucono ją bo jest suką; bardzo stary pies Bryś kupiony razem z domem na wsi, kazałam go zostawić, był w stanie agonii, weterynarz chciał go uśpić, psa pożerały żywcem robaki, miał z głodu zanik mięśni, rany do kości na łapach, brak sierści, leżał przywiązany sznurem na gołej ziemi, miał świerzba- koszmar, dziś jest cudnym puchaczem; sunia Świnka miała byc zabita bo nikt nie chciał jej zabrać bo sunia; Fizia - roczna sunia, znaleziona w wieku 2 miesięcy, leżała w liściach na poboczu przy trasie na Warszawę, w okolicy nie było żadnych budynków;
  
 
   
  
Kocur Odi zabrany w święta ze schroniska, ma ok 12 lat i jest ogromnym, miziastym stworkiem; Misia i Lola - kotki skazane na wieczne mioty, polno piwniczne - zabrałam do siebie - za jedną zapłaciłam 1 zł, a drugą oddali mi z radością;
jest jeszcze Uszaty, który miał wylądować z braciszkiem na ulicy bo pani się przeprowadzała
 
  
  
braciszek Uszatego jest dziki, mieszka w domku letnim i oswajamy go powoli, trochę to potrwa
A tu kilka obrazków z życia codziennego
 
   
   
   
Wszystkie potworki żyją zgodnie i pogodnie, sa bardzo zabawne, a je je uwielbiam
			
			
									
						
							
 
   
  
Kocur Odi zabrany w święta ze schroniska, ma ok 12 lat i jest ogromnym, miziastym stworkiem; Misia i Lola - kotki skazane na wieczne mioty, polno piwniczne - zabrałam do siebie - za jedną zapłaciłam 1 zł, a drugą oddali mi z radością;
jest jeszcze Uszaty, który miał wylądować z braciszkiem na ulicy bo pani się przeprowadzała
  
  
braciszek Uszatego jest dziki, mieszka w domku letnim i oswajamy go powoli, trochę to potrwa
A tu kilka obrazków z życia codziennego
   
   
   
Wszystkie potworki żyją zgodnie i pogodnie, sa bardzo zabawne, a je je uwielbiam
Moje wątki 
Pozdrawiam, Ewa.
			
						Pozdrawiam, Ewa.
- 
				Reposit-09
 - Konto usunięte na prośbę.
 - Posty: 1954
 - Od: 26 cze 2007, o 19:40
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Jesteś niesamowita, Kociczko... Masz piękne roślinki (bardzo podoba mi sie taki ciemny kolor Twojej strzałki, bo moje są jasne 
) i jeszcze piękniejsze serce  
 Wielu z nas kocha zwierzątka, ale jednak nie każdy potrafi tak, jak Ty - po prostu wziąć je do siebie z ulicy. Jak dobrze, że trafiły w Twoje ręce 
			
			
									
						
										
						- treissi
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 8565
 - Od: 8 sty 2008, o 16:34
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Świętokrzyskie
 
Oj Kociczko zazdroszczę ci tych wszystkich zwierzaków. Ja podobnie jak ty "wszystko" zbieram - niestety muszę tym zwierzaczkom szukać innych domów, bo ja często wyjeżdżam na kilka dni i nie miałby kto się nimi zająć. Co prawda mieszka u mnie babcia, ale ona jest już starsza i już marudzi, że musi się zajmować obecnymi domownikami   
			
			
									
						
										
						

 
		
