Czy młode pędy przeżyją przy zapowiadanych przymrozkach ?

[kania]

Zastanawiam się czy muszę pojechać na działkę przykryć róże przed nocnymi przymrozkami (u nas zapowiada się -1 w najbliższe noce).
Są już pierwsze młode pędy i listki na krzakach róż (chociaż generalnie źle zniosły zimę ) - czy taki przymrozek im teraz poważnie zaszkodzi czy tylko wstrzyma wzrost?
A jeżeli już bym przykryła te róże czy nie zaszkodzi im, gdy przez kilka najbliższych dni byłyby pod przykryciem. Mam działkę ok. 30 km od domu więc nie będę mogła jeździć do róż codziennie.

[AniaDS]

Nie ma takiej potrzeby, spokojnie poradzą sobie z taką temperaturą.

[kania]

Dziękuje Aniu

[Firletka]

spójrzcie na to ...szczególnie na mapkę z wtorku na środę godz.3:00

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=308

czy to też przeżyją ?...

[marrcin]

U mnie dzisiaj rano o 6.00 było 4C , ale na trawie po nocy był szron więc musiało być mniej w nocy, i widać po klonie palmowym którego posadziliśmy w tym roku że listki mu się trochę pozwijały tak samo nowo posadzone róże, młode listki poskręcało

[oliwka]

Kilka lat temu w okolicach "ogrodników" było z -7. Przeżyły, nic im nie było.
Rośliny po przymrozkach często rano leżą, potem dochodzą do siebie.

[Amores]

Myślę, że dużo zależy też od usytuowania roślin w ogrodzie. Czy są w miejscu osłoniętym czy na otwartej przestrzeni.

[Fafka]

Pocieszył mnie trochę ten wątek, bo dzisiaj u mnie pada śnieg, ale temperatura na plusie. Róże oczywiście już ruszyły.

[Aszka]

Przykryłam te najmniejsze ledwo kiełkujące a reszta musi sobie radzić

[tralaluszy]

Moim różom nic, nawet nie wiedziałabym, że coś mroziło, gdyby nie brązowe, zwarzone kwiaty i liście magnolii oraz zdechłe młode pędy rodgersji

[Aszka]

Na pociechę-podobno "zimna Zośka" ma być ciepła

[kania]

Byłam dziś u moich róż i póki co widzę, że nic im się nie stało. U mnie, niestety róże nie mają lekko - działka jest praktycznie w szczerym polu, od zachodu jest pagórek, z którego spływa do mnie zimne powietrze a gleba jest gliniasta, zimna. Zobaczymy...

[Mala_MI]

U mnie na szczęście nie było na minusie, ale niestety blisko zera. Też martwię się o róże.

[gatita]

A ja biegam w tę i z powrotem z pelargoniami

[Mala_MI]

ja ze storczykami, bo też już niektóre miałam na balkonie ;)