
Osoby tu na forum bodaj Tadeusz, jak poszukasz to znajdziesz co pisze na ten tema, to mają np. doże beczki z woda które akumulują przez dzień ciepło i w nocy go oddają oczywiście musi być słońce

Tak , bo szklarnia ma specyficzny mikroklimat , to zupełnie co innego niż tunel foliowy .ARABELLA pisze:A ja niczym nie zabezpieczam moich pomidorków w szklarence i jeszcze nigdy nie zmarzły
Oj Mikel , nie obiecuj , nie obiecuj ! Bo nie w Twojej mocy są żywioły natury ... W tej chwili kluczowa sprawa to wiejący wiaterek mocniej -słabiej ,ale jednak mieszający powietrze . Gdyby nie on , przymrozek byłby już wczoraj , a dziś rano miałbyś pozamiatane w tunelu . Ale ten wiatr z dnia na dzień słabnie , jutro - pojutrze znaczny przymrozek jest bardzo prawdopodobny . Zasadniczo powinno wystarczyć narzucenie ogrowłókniny , roboty nie ma z tym wiele , a można ocalić pomidorki . Pamiętaj ,że wiekszość z nas hoduje teraz różne Kozulowe i inne rarytasy , i nie po to zagrzewaliśmy się całą zimę , aby teraz zmitrężyć i wszystko zaniedbaćMikel pisze:Nie trzeba niczym dodatkowo zabezpieczać, krótkie nocne spadki temperatur im mocno nie zaszkodzą a musiałyby być naprawdę spore przymrozki żeby ci podmarzły pomidory w tunelu czy szklarni.