
Storczykowe przygody
Re: Storczykowe przygody
Szkoda zdechlaczka, ale to nie jest Twoja wina! Mrówki... U mnie w domu były w salonie (jakoś dwa i trzy lata temu) i chodziły po oknie. I to jeszcze były takie ze skrzydłami... brrr... 

Pozdrawiam,
Kasia =)
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=36981" onclick="window.open(this.href);return false;
Kasia =)
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=36981" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Storczykowe przygody
Chciałam Wam życzyć zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych,
Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz mokrego Poniedziałku

Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz mokrego Poniedziałku

- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Storczykowe przygody
Glonami nie musisz się za bardzo przejmować. Jak kiedyś będziesz przesadzac, to wytrzesz. Tez w niektórych storczykach mam, ale wolę nie ruszać, bo czasami przesadzanie może wyrządzić więcej szkód niż trochę glonów.
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Storczykowe przygody
Ale jak ci bardzo zalezy, żeby je zeskrzybać bez przesadzania, to możesz wsunąć sztywną fiszkę lub patyczek i przesuwać po ściankach tak, by nie naruszyć korzeni.
Re: Storczykowe przygody
nie, mogą sobie tam być skoro nie szkodzą roślince 

Re: Storczykowe przygody
Moniko, nie wiem czy gdzieś nie czytałam, że można się pozbyć glonów wstawiając doniczkę do ciemnej osłonki i wtedy one nie będą miały światła i poobumierają. Ale nie jestem pewna czy to dotyczyło glonów, czy czego innego 

Pozdrawiam,
Kasia =)
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=36981" onclick="window.open(this.href);return false;
Kasia =)
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=36981" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Storczykowe przygody
Kasiu
Też gdzieś taka informacja rzuciła mi się w oczy ale dokładnie jak Ty nie pamiętam czy tyczyło glonów
Ale tak jak pisałam, jeśli nie szkodzą roślinką to mi też nie przeszkadzają

Też gdzieś taka informacja rzuciła mi się w oczy ale dokładnie jak Ty nie pamiętam czy tyczyło glonów

Ale tak jak pisałam, jeśli nie szkodzą roślinką to mi też nie przeszkadzają

- lucynaf
- 1000p
- Posty: 2105
- Od: 30 sty 2011, o 17:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Storczykowe przygody
Nawet jak się wstawi w ciemną osłonkę i one umrą, to ślad po nich i tak zostanie, sprawdziłam to u siebie
.

Re: Storczykowe przygody
Doczekałam się całkiem ładnego przedłużenia pędu
pierwszy raz mi urosło coś w kierunku nowych kwiatuszków

a tu przedłużenia u bordowego

zdechlaczek inwestuje w korzonki
ma też zalążek nowego listeczka i przedłuża starsze korzonki

a to moje "maleństwo"
(może w słonku wyjdą ładniejsze fotki)



pierwszy raz mi urosło coś w kierunku nowych kwiatuszków

a tu przedłużenia u bordowego

zdechlaczek inwestuje w korzonki

ma też zalążek nowego listeczka i przedłuża starsze korzonki

a to moje "maleństwo"
(może w słonku wyjdą ładniejsze fotki)


- lucynaf
- 1000p
- Posty: 2105
- Od: 30 sty 2011, o 17:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Storczykowe przygody
Dzieje się, dzieje
.
Znów masz piękną nowość, ale dlaczego mini, parapety się kończą ?

Znów masz piękną nowość, ale dlaczego mini, parapety się kończą ?

-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Storczykowe przygody
Monisiu widzisz wiosna to i kwiatuszki się ruszyły ,proszę ,proszę przedłużenia ,korzonki .Czyli że zdechlaczek zaraz nabierze sił i kwiatuszkami Cie obdarzy .Maleństwo, cacuszko ,chyba kuzynka mojej Calineczki
ale ma pączków ho ,ho .
Lucynko czy mało czy dużo miejsca na parapetach te maluszki są tak słodkie że warto mieć takiego choć jednego u siebie .

Lucynko czy mało czy dużo miejsca na parapetach te maluszki są tak słodkie że warto mieć takiego choć jednego u siebie .
Re: Storczykowe przygody
Kasiu
Dziękuję za miłe słowa
Jeśli chodzi o zdechlaczka to ja już nie pamiętam dokładnie jak kwitł i mógłby mnie zaskoczyć
Ale daję mu czas niech sobie inwestuje dalej w korzonki, żeby miał siłę potem kwitnąć 
Miniaturki faktycznie przesłodkie są
A tu w świetle dziennym



Dziękuję za miłe słowa

Jeśli chodzi o zdechlaczka to ja już nie pamiętam dokładnie jak kwitł i mógłby mnie zaskoczyć


Miniaturki faktycznie przesłodkie są

A tu w świetle dziennym

