Mój pierwszy własny ogródek działkowy

[AleksandraK]

Witam

Przez ostatnie pare dni odwiedzałam ogrody forumowiczów a teraz postanowiłam, że założe swój wątek, z dużą róznica - mój będzie bardziej dziennikiem, tego co zaczniemy robić, bo jak na razie nie mam się czym chwalić

Nie dawno z mężem zdecydowaliśmy sie na kupno działki. Mamy po 30 i 32 lata. Do tej pory tylko pomagaliśmy rodzicom, a teraz chcemy mieć coś swojego i urządzać nasz kawałek ziemi po swojemu. Działka ma 4.35 ara, nalezy do ROD w Dębnie, w województwie zach-pom. Działka jest prawie pusta, z paroma drzewkami owocowymi i trzema leszczynami.

Zaraz postaram się wrzucić nasze pierwsze zdjęcia

Całość działki, zdjęcie zrobione w tyle działki. granice zaznaczyłam na czerwono.


Zdjęcie zrobione prawie z połowy działki
Działka jest wąska a długa: szerokość 10.5 m a długośc cos ok 40 m
Wejście na działke- niestety wszystko do wymiany. Mysle też aby przenieść wejście na drugi bok, poto aby pożniej nie wyznaczać długiej sciezki



Nasza najwieksza "atrakcja" altana

[AleksandraK]

Nasze pierwsze plany to:

1. pousuwać prawie wszystko, co tam rosnie
2. jeszcze przeczekać tydzień lub 2 i spryskać randapem całość, bo ponoć rosnie jakiś tam wredny chwast i jak go nie usuniemy to bedziemy sie z nim pózniej męczyć
3. skopac ziemie
4. obrzeza przeznaczam na rabaty, drzewka itp - bedzie to działka rekreacyjna - może za rok pomysle o jakims mini warzywniaku
5. srodek zasiejemy trawą

Plany dalsze to:
1. wymiana ogrodzenia - ogrodzić całość działki a nie tylko zewnętrzną część
2. zastanowić sie nad altaną - nie wiemy na co i kiedy sie zdecydować, czy na drewno, czy na beton, czy na coś porządniejszego, czy na zwykły domek narzędziowy

Mile widziane porady. My jesteśmy nowicjuszami ogrodowymi, więc chętnie bedziemy wysłuchiwać doświadczonych ) pozdrawiam

[AleksandraK]

Cały czas szykujemy działkę, wykpoujemy stare porzeczki, walcze z korzeniami po leszczynach. Wczoraj zaczeliśmy kopanie i Maciej zasadził pierwsze choinki aby sobie powoli rosły a w przyszłości odgrodziły nas od sąsiadów.

[Francesca]

Ja nic nie doradzę, bo sama zielona jestem, ale widzę, że pracy przez Wami mnóstwo.
A altana, cóż, nie jest przypadkiem na liście zabytków?
Kiedyś będzie pięknie, macie dużo zapału, poduczycie się, ważne, żeby porządek zrobić, potem nawet jeśli nie ma jakichś olśniewających roślin, to porządek jest miły dla oka .

[joannakr0508]

Witaj

No ja podobnie jak Francesca też jestem zielona bo sama zaczynam w tym roku ,ale na pewno ktoś ci coś doradzi ważne że macie działkę i zapał do pracy ,możesz przejrzeć niektóre tematy i zerknąć jakie ogrody mają forumowicze jakie rośliny posiadają w swoich azylach a na pewno zaczniesz mieć pomysły i różne chciejstwa i też dostaniesz bakcyla i będziesz miała bzika na punkcie ogrodu tak jak my wszyscy

[ulikmi]

Witaj
Przyszłam się przywitać .Pierwsze plany działalności na działce są a to najważniejsze .
Macie dużo letnich miesięcy przed sobą więc i dość dużo czasu na prace porządkowe i upiększające .Chociaż wiem po sobie ,że chciałoby się zrobić wszystko od razu .
My działeczkę mamy od 09-2010 , więc to była jesień na wariackich papierach robiłam porządki wykopywałam przesadzałam .Teraz poprawiam i zmieniam.
Pozdrawiam i czekam na kolejne relacje

[AleksandraK]

Na początek to Dzięki za odwiedziny i za wsparcie
wczoraj zrobiłam wpis dołączyłam zdjecia i na sam koniec wszystko mi zniknęło (

Na naszej działce małe postępy, wycieliśmy trzy leszczyny, aronie, usunełam porzeczki, skopalismy mini kawałek ziemi, zasadziliśmy 40 świereczków, wczoraj zasiałam słonecznik i pierwsze kwiatki. Dostałam też krzaczek od sąsiadki, które również zasadziłam.
nasze pierwsze mini efekty

roślinka od sąsiadki - nie wiem czy sie przyjmie bo jest w trakcie kwitnienia ale jak sie nie uda to sąsiadka obiecałam mi nową na jesien.

[AleksandraK]

sciete aronie- czesc jest juz wykopana- do wykopania pozostały 2 - ciezka sprawa z tymi korzeniami

[7koliberek9]

Altana to rzeczywiście nie lada atrakcja Widzę że dużo pracy wkładasz w działkę Posadziłaś 40 świerków a to bardzo dużo na małej działce. Widzę że rosną bardzo gęsto i jeśli wszystkie się przyjmą będzie im bardzo ciasno Szkoda mi trochę tych wyciętych porzeczek i aronii bo to całkiem smaczne owoce Trzymam kciuki i zachęcam do wprowadzania do ogrodu jak najwięcej różnorodnych roślin

[gatita]

Tak, tak.... altanę bym zostawiła
Też mi się wydaje, że te świerki to za ciasno posadzone. Ale sama robiłam podobne błędy zakładając 9 lat temu mój ogródek Sadzi się małe roślinki, a potem okazuje się, że się rozrosły i wyrosły, że ho ho !!! Może jeszcze pora, żeby je troszkę rozsadzić ?
Trzymam kciuki za Wasz zapał !

[gawronka]

Na altanę napatrzeć się nie mogę Świerki na pewno za gęsto zasadzone. Ja swoje sadziłam co 2,5 m i teraz stykają się gałązkami a niestety są już za duże na przesadzanie W Twoim przypadku , co najmniej co drugiego świerka bym wyjęła Ale pracujecie jak mróweczki. Dopiero działka kupiona a ile już zrobione! Trzymam kciuki

[andrzejek]

witam .Widze bardzo dużo pracy przed wami ,ale i ogromny zapał.Potwierdzam ,że świerczki za gęsto.

[AleksandraK]

z tymi świerkami to męza pomysł, sadził je co 40cm z myśla, że stworzą żywopłot - tak też zrobił mój tesciu 10 lat temu i musze przyznać, że teraz jest na prawde super. sciana wiecznie zielona i żaden wscipski nie ma szans na podglądanie.

Z dzisiejszych prac to: zasiałam słonecznik ozdobny wzdłuż siatki, skopałam kawałek ziemi i podlałam moje dotychczasowe "wsady". mój rozkład dnia pozwolił mi tylko pobyć 2h w moim "ogrodzie". aha zakupiłam jeszcze powojnik Clematis i wsadziłam go na przy nowej przyszłej furtce, ale własnie dozytałam w regulaminie, że stelaże muszą być o 1m od granicy działki, więc będe musiała go niestety przemiejscowić, bedzie musiał czekac na nową altane i wtedy go przesadze.

zakupiłam też gazety branżowe "działkowca" i "mój piękny ogród" będe sie dokształcać

wiedziałam, że altana odniesie sukces, tak też jest na działkach, nikt nie może oderwać od niej wzroku )

[AleksandraK]

rozmawiałam z mężem nt gęstości zasadzen tych świerków i zdecydowaliśmy, że je przeżedzimy. Dzięki za porady. pozdrawiam wszystkich odwiedzających

[AleksandraK]

7koliberek9 : a mi nie szkoda tych starych parwie 30 letnich krzaków. aronie były "położone" na siatce przez co ogrodzenie uległo uszkodzeniu a porzeczki posadzone były wszędzie tam gdzie nie powinny. było ich chyba ze 30. poza tym porzeczki mamy u rodziców, gdzie ciagle jest problem z zerwaniem i od kiedy znam męża to ja je zrywałam, wiec jak będę chciala to zawsze moge do nich uderzyć. pzdr