Reanimacja storczyków, w kamykach ,żwirku itp cz.1
- luczek95
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2329
- Od: 13 lip 2009, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląsk
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
już wsadziłem w keramzyt. Ma tylko parę marnych korzeni. musiałem ją jakoś przymocować do pudełka bo ciągle wypadała.
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
To teraz musisz czekać na pojawienie się korzonków. Trochę trzeba poczekać, ale jeśli roślina jest z takich chętnych do puszczania korzeni, to puści, tylko powinno być trochę wody na dnie, żeby wyciągało te nowe korzonki, ale tak,zeby te stare nie zagniwały.
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Witam Droga Trzynastko i inni Forumowicze,
Wczoraj przeprowadziłam wreszcie zabieg reanimacji. No cóż, nie udało mi się znaleźć naczynia podobnego do Twojego więc byłam zmuszona zakupić osłonkę w kształcie kuli. Mam nadzieję, że to naczynie spełni się w tej roli. Niestety, usunęłam praktycznie wszystkie korzonki, zostały marne 2szt... Przy wkładaniu do naczynia mój pomocnik oderwał przez przypadek 1 liść, w dodatku ten największy i najzdrowszy, który storczyk wypuścił niedawno. Mam nadzieję, że nie wpłynie to na reanimację w sposób niekorzystny.
Na dół osłonki wsypałam jakieś 2-3cm piasku, reszta to kamyki, ale naczynie nie jest nimi wypełnione po brzegi. Z racji tego, że osłonka nie jest najniższa, naczynie wypełniłam wodą (na jednej z z zamieszczonych fotografii do miejsca, gdzie widać długopis.
Czy nie jest jej za dużo lub za mało? (korzonki na pewno nie są zamoczone w wodzie). Stan wody należy utrzymywać cały czas na tym samym poziomie, prawda? Wczoraj nie zrosiłam kamyków z góry, ale dziś zamierzam to zrobić. Czy lepiej jeszcze odczekać?
Jeżeli stan wody należy utrzymywać cały czas to w takim razie namaczanie całego naczynia co tydzień nie będzie konieczne?
Poniżej zdjęcia (trochę słabe światło, ale mamy pochmurny dzień)





Wczoraj przeprowadziłam wreszcie zabieg reanimacji. No cóż, nie udało mi się znaleźć naczynia podobnego do Twojego więc byłam zmuszona zakupić osłonkę w kształcie kuli. Mam nadzieję, że to naczynie spełni się w tej roli. Niestety, usunęłam praktycznie wszystkie korzonki, zostały marne 2szt... Przy wkładaniu do naczynia mój pomocnik oderwał przez przypadek 1 liść, w dodatku ten największy i najzdrowszy, który storczyk wypuścił niedawno. Mam nadzieję, że nie wpłynie to na reanimację w sposób niekorzystny.
Na dół osłonki wsypałam jakieś 2-3cm piasku, reszta to kamyki, ale naczynie nie jest nimi wypełnione po brzegi. Z racji tego, że osłonka nie jest najniższa, naczynie wypełniłam wodą (na jednej z z zamieszczonych fotografii do miejsca, gdzie widać długopis.
Czy nie jest jej za dużo lub za mało? (korzonki na pewno nie są zamoczone w wodzie). Stan wody należy utrzymywać cały czas na tym samym poziomie, prawda? Wczoraj nie zrosiłam kamyków z góry, ale dziś zamierzam to zrobić. Czy lepiej jeszcze odczekać?
Jeżeli stan wody należy utrzymywać cały czas to w takim razie namaczanie całego naczynia co tydzień nie będzie konieczne?
Poniżej zdjęcia (trochę słabe światło, ale mamy pochmurny dzień)






Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Wpisuję się ,żeby mi wątek nie uciekł ponieważ również mnie czeka reanimacja 

Pozdrawiam. Ewa
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Stan wody utrzymuj i lekko pryskaj korzonki co zostały, mgiełką dosłownie, jak korzonki podrosną musisz zmniejszyć poziom wody one nie powinny jej dotykać , namaczanie nie jest konieczne gdyż spryskujesz i jest woda i odpowiednia wilgotność. Teraz powinna roślinka mieć cieplutko i widno
Dziś możesz lekko spryskać kamyki 


Re: Reanimacja moich storczyków-pomocy
Witam!
Półtora miesiąca temu poradziliście mi reanimacje moich (uduszonych) storczykow na kamieniach, a teraz chcialabym sie pochwalić

Cztery z pięciu roślinek wypuszcza korzenie, ciesze sie strasznie
I chciałabym jeszcze zapytać. Otóż na kazdej roslince pierwsza para liści jest zwiędnieta w wyniku wcześniejszego podumarcia, czy powinnam je usunąć? Tak oto wygladają :
Półtora miesiąca temu poradziliście mi reanimacje moich (uduszonych) storczykow na kamieniach, a teraz chcialabym sie pochwalić





Cztery z pięciu roślinek wypuszcza korzenie, ciesze sie strasznie

I chciałabym jeszcze zapytać. Otóż na kazdej roslince pierwsza para liści jest zwiędnieta w wyniku wcześniejszego podumarcia, czy powinnam je usunąć? Tak oto wygladają :

- lucynaf
- 1000p
- Posty: 2105
- Od: 30 sty 2011, o 17:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Reanimacja moich storczyków-pomocy
Nie wyrywaj, one jeszcze karmią roślinę, przyjdzie pora to same odpadną
.

- bettysolo
- 500p
- Posty: 567
- Od: 12 paź 2010, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Zaznaczę sobie wątek do przeczytania w całości 

Pozdrawiam Beata 

Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
A powiedzcie mi taką rzecz. Czy do wody w tych kamykach mogłabym dodać trochę Biohumusu?
Mój tok rozumowania jest taki: woda z Biohumusem paruje, dociera do listków i w ten sposób mamy namiastkę nawożenia dolistnego. praktykowane jest takie coś? Czy jeśli tak to przeważają plusy czy minusy?
Mój tok rozumowania jest taki: woda z Biohumusem paruje, dociera do listków i w ten sposób mamy namiastkę nawożenia dolistnego. praktykowane jest takie coś? Czy jeśli tak to przeważają plusy czy minusy?
Pozdrawiam Agnieszka
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Agnieszko nigdy nie próbowałam, ale zawsze można spróbować , choć myślę że w takim wypadku lepszy oprysk Asahi Sl
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Wyczytałam wszystko
...jutro zabieram się za ratowanie moich największych zdechlaczków
... zobaczymy co będzie, tylko z rana pędzę po cynamon bo właśnie sprawdziłam ze już nie mam
dziękuję za wszystkie dobre rady 




Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- bettysolo
- 500p
- Posty: 567
- Od: 12 paź 2010, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Mam w domu Asashi kupiony do ratowania innej roślinkitrzynastka pisze:Agnieszko nigdy nie próbowałam, ale zawsze można spróbować , choć myślę że w takim wypadku lepszy oprysk Asahi Sl
jak myślisz mogę nim wypsikać moje storczyki
nawet te które mają sie dobrze ?
Pozdrawiam Beata 

- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5057
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Dziś znalazłem na interniecie takie coś http://www.swistak.pl/a15796531,ROOT-PA ... VANDA.html .
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Witam. Mam takie pytanie. Otusz złamał mi sie pęd kwitowy na którym był kleik ma 3 listki ale jest malutki. Czy jest jakas szansa go uratować ? Srobować go ukorzeic w kamyczkach ? Ped z kleikiem jest w szklance z woda . Bardzo prosze o rade 

- doromichu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4018
- Od: 12 mar 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire
Re: Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku
Dziekuje za rady jak uratowac kilka stroczykow z mojej kolekcji
Dorota

Dorota