Zdjęcia siewek i rozsad - sezon 2011

[zelwi]

Jakby czego nie wiedział daj mu namiary na forum - pomożemy

[NITKA]

Tomek, świetny pomysł
Jak zobaczysz post w stylu - 'zapomniałem, że w ciągu dnia mam otwierać tunel i podlewać roślinki,a na noc tunel zamykać i okrywać je włókniną. Wszystko leży zwiędnięte,ugotowane i przemarznięte zarazem.., czy da się to jeszcze odratować?' - to będzie mój sąsiad!

[weteran]

NITKA nie docenia sąsiada, on teraz pewno bardziej zestresowany niż Ty

[wiliam]

A kiedy będziecie sadzić w gruncie selery, bo moje na parapecie już same chcą wyjść z doniczek?

[justyna_gl]

U mnie też selerki już same wychodzą;) i widzę że z dnia na dzień przez to że takie duże marnieją. Nie chciałabym ich przesadzać do większych doniczek znowu.

[x-p-o]

W okolicach św. Stanisława. Dwa lata temu pospieszyłem się i wszystkie, co do jednego, uległy jarowizacji. Zamiast korzeni miałem nasiona.

Pozdrawiam

[justyna_gl]

a przykryte butelkami tak jak gdzieś proponowałeś forumowicz to już można wsadzić seler i por?

[x-p-o]

Jak masz własną rozsadę selera w doniczkach, to nie masz powodu się spieszyć. Niech się hartuje, bo przecież i tak rośnie sobie.. Przykrycie butelką i tak spowoduje szybszą wegetację w porównaniu do odkrytego selera. Co do pora, jeżeli jest to odmiana póżna- możesz wysadzić/ u mnie już jest tydzień w gruncie/, jeżeli odmiana wczesna- poczekać i wsadzić razem ze selerem początkiem maja .
Przy sadzeniu selera uwaga. Nie skracać korzeni ani nie podwijać. Uszkodzenie korzenia palowego powoduje w konsekwencji powstanie licznych korzeni bocznych, tzw. brody.
Pozdrawiam

[justyna_gl]

Dzięki wielkie za odpowiedź, pora mam późnego więc w takim razie przesadzę już po świętach do gruntu, tylko jak mógłbyś mi jeszcze zdradzić czy go przykrywać czymś?

[x-p-o]

Tak, przykrywałem butlami. Są przykryte od tygodnia. Ale jedna uwaga. Ja miałem pora doniczkowanego, więc przy przesadzaniu nie uszkadzałem korzeni. Jeżeli masz rozsadę rwaną, nie przykrywaj jej od razu, bo jeżeli przyświeci słońce rozsada może paść od nadmiernego parowania wody z liści.Nakryć możesz wtedy po tygodniu.

Pozdrawiam

[NITKA]

NITKA nie docenia sąsiada, on teraz pewno bardziej zestresowany niż Ty

Tak, to prawda. Tylko On w przeciwieństwie do mnie nie ma nic do stracenia, najwyżej nie będzie jadł moich pomidorów..
Ale i tak jestem mu bardzo wdzięczna, że się zgodził do tych moich roślinek zaglądać.

[weteran]

NITKA nie docenia sąsiada, on teraz pewno bardziej zestresowany niż Ty

Tak, to prawda. Tylko On w przeciwieństwie do mnie nie ma nic do stracenia, najwyżej nie będzie jadł moich pomidorów..
Ale i tak jestem mu bardzo wdzięczna, że się zgodził do tych moich roślinek zaglądać.

No chyba żartuje , toż ma więcej niż Ty , ma do stracenia święty spokój

[NITKA]

Hehe, święty spokój, to On już dawno stracił, ale ja nie mam z tym nic wspólnego.
- dobra, koniec off'a

[MLODA1]

Powiedzcie jakim nawozem podlać pomidory, żeby szybciej ruszyły? Stoją pod folią, ładnie już zgrubiały i nabrały koloru, tylko nie chcą rosnąć.

[x-p-o]

Ja swoim pomidorom daje po posadzeniu kopa roztworem saletrzaku / 3-5 dkg na 10 l wody/. Działa. Azot powoduje lepszą przyswajalność fosforu i mikroelementów a zawarta w saletrzaku saletra wapniowa zapobiega póżniejszej suchej zgniliżnie wierzchołkowej. Nawóz koniecznie rozpuszczony w wodzie, bo w tej formie najszybciej przenika do strefy korzeniowej. Po 1 litrze pod każdy krzak.
Pozdrawiam