Rośliny Krystyny

[elik_49]

Krysiu, ależ u ciebie wszytko rośnie szybko, dosłownie kwiaty szaleją. Kompozycja bukietowa zawsze na czasie, coś można dodać lub ująć i już mamy ją zgodną z porą roku. A kicia nie chciała być taka niegrzeczna, to taki wypadek podczas buszowania na wysokościach .

Taka ziemia o której piszesz to norma w nowo zakupionych kwiatach, bo jest ona głównie na bazie torfu który bardzo szybko przesycha i woda przelatuje dosłownie jak przez sitko a my się dziwimy czemu te marketowe kwiatki takie biedniutkie. Nie ma innego wyjścia jak wymienić podłoże.

[kociara]

- wiem jak z tymi buszującymiw kwiatach jest,wiem,że niechcący - już jestem odporna,ale czasami .
A z podłożem w tych kwiatach to fakt,tak jest przynajmniej u większości nabywanych przeze mnie.Są jednak ogrodnicy
z odrobiną przyzwoitości i dodają do tychdoniczek trochę normalnej ziemi
Czasami żal od razu przesadzać bo niedość,że stress z powodu zmiany miejsca to jeszcze zmiana podłoża.
Nie wszystkie kwiaty chcą przeżyć

[AloesIk]

,widzę że roślinki pęknie rosną ,A cieplarnie super czekać tylko na korzonki wszystkich roślinek

[kociara]

Też chciałabym,bo to chyba pierwszy rok od niepamiętnych czasów,że tak "zielono mi" .
Żeby było jeszcze trochę,troszeczkę kolorowo
Na razie na te kolory to tylko się zanosi. Ale to dopiero początek wiosny

[AdaK]

No proszę jak wszystko pieknie wygląda. Szczegolne brawa dla caletheii. Moja pierwsza 2 lata temu po przesadzeniu zwinęła się i tyle ją widziałam. Prawdopodobnie przelalam. Teraz te dwie które mam trzymają się (odpukać) nieźle. Wycziłam że wolą mniej wody a częściej. Stosuje w nich kule nawadniające i jest OK. A szklarenki I klasa

[renata_22]

Ten nowy kwiatek wiszący bardzo ładny, oby mu sie spodobało w nowej ziemi... Moja kalatea po zimie to też bieda z nędzą, wypuszcza nowe liście tylko malutkie a nawet nowe "dzieci" obok... Ciężko je utrzymać w dobrej formie cały czas...

[kociara]

Ado Twoje są przepięknie wybarwione i oby rosły zdrowo.
Też przychylam się doTwego sposobu podlewania (zresztą jak mogłabym się nie zgodzić z chrzestną Edka ).
Kule też namierzyłam,ale w związku z ostatnimi zakupami,które zresztą nie dotarły jeszcze,kule muszą zaczekać jeszcze chwilę.

[kociara]

Reniu - bardzo chcę,żeby ta moja wisząca kopka zieloności dobrze się czuła w tej nowej pościeli.
Kalatea robi wrażenie jakby też ją wkurzył ten marazm i zabiera się do roboty.
Ada ma rację - oszczędnie podlewać i zapewnić jej trochę cienia.
Myślę,że nareszcie będzie dobrze

[zeberka4]

Ceropegia widzę,szybko ruszyła! Cud Nawet u mnie uparciucha tak szybko nie rusza! Widać dobre warunki ma!

[kociara]

Ona jest tak delikatna,wiotka,cieniutka ,że miałam obawy czy wystartuje.A tu taka niespodzianka
Też się bardzo cieszę,że jej dobrze

[zeberka4]

Oby tak dalej to być może w przyszłości wyda kwiatuszki

[kociara]

Jeśli jej narośnie tyle,że będą tworzyły firankę to wcale nie musi mieć kwiatuszków.
Jest ozdobna z tych listeczków,kolorki ma piękne - jednym słowem : wspaniała

[zeberka4]

To prawda.... moim marzeniem jeszcze jest mieć starca...czyli senecio. Bo moje padły na zimę

[kociara]

właśnie go skreśliłam z listy "do zdobycia".
Jeśli sprawdzą się aktualne warunki dla kalatei to może się skuszę na jakieś jeszcze dwie czy trzy odmiany,ale jest
to rzecz do rozważenia.Starzec wydaje mi się trochę trudny w uprawie
Gusta się trochę zmieniają,więc tak do końca się nie zarzekam

[zeberka4]

Dla mnie senecio to marzenie...uwielbiam tego kwiatka...ale ciężko go zdobyć ; /