 Wykiełkowało mi 100% nasion, a tego w sumie nie zakładałam, więc te cztery posłużą za króliki doświadczalne. Jak padną, to trudno, jak będą miały się dobrze, to z resztą też tak zrobię.
  Wykiełkowało mi 100% nasion, a tego w sumie nie zakładałam, więc te cztery posłużą za króliki doświadczalne. Jak padną, to trudno, jak będą miały się dobrze, to z resztą też tak zrobię.Kawon ( arbuz ) - część 1
- NITKA
- 1000p 
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kawon(arbuz)
Na początku stały na południowym. Pomyślałam, że może za ciepło mają, dużo słońca było u nas ostatnio, więc przeniosłam na północe, ale większość dnia i tak spędzają w tunelu. Problem w tym, że zaczęły się tak przechylać i nie bardzo wyobrażam sobie jak to będzie, jak już będą miały kilka liści, boję się, że się połamią. może niepotrzebnie?   Wykiełkowało mi 100% nasion, a tego w sumie nie zakładałam, więc te cztery posłużą za króliki doświadczalne. Jak padną, to trudno, jak będą miały się dobrze, to z resztą też tak zrobię.
  Wykiełkowało mi 100% nasion, a tego w sumie nie zakładałam, więc te cztery posłużą za króliki doświadczalne. Jak padną, to trudno, jak będą miały się dobrze, to z resztą też tak zrobię.
			
			
									
						
							 Wykiełkowało mi 100% nasion, a tego w sumie nie zakładałam, więc te cztery posłużą za króliki doświadczalne. Jak padną, to trudno, jak będą miały się dobrze, to z resztą też tak zrobię.
  Wykiełkowało mi 100% nasion, a tego w sumie nie zakładałam, więc te cztery posłużą za króliki doświadczalne. Jak padną, to trudno, jak będą miały się dobrze, to z resztą też tak zrobię.pozdrawiam, Anita
			
						- 
				x-suzana
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2342
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kawon(arbuz)
Moje też wybiegają, jest z nimi trudniej niż z innymi warzywami jeżeli chodzi o zapobieganie. Ja nie pikowałam ale bylo miejsce w doniczce na podsypanie ziemi więc podsypałam a mimo tego dalej łodyżka coraz dluższa.
Jak było słonecznie wynosiłam na balkon, miejsce zasłonięte od wiatru , trochę pomagało ale znowu jest zimniej i muszą stać na parapecie.
			
			
									
						
										
						Jak było słonecznie wynosiłam na balkon, miejsce zasłonięte od wiatru , trochę pomagało ale znowu jest zimniej i muszą stać na parapecie.
- Giecikowa
- 200p 
- Posty: 353
- Od: 13 lut 2011, o 09:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Kawon(arbuz)
U mnie, kiedy już straciłam nadzieję, zaczęły wyłazić z ziemi. Może jednak choć jeden uda mi się posadzić do gruntu 
			
			
									
						
							
Pozdrawiam Dorota
			
						
- esony1
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1302
- Od: 27 lis 2010, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wawa
Re: Kawon(arbuz)
moje stoją na nóżce 6 centymetrowej, ale mają dopiero po jednym lisciu właściwym  
			
			
									
						
							
pozdrawiam 
Edyta
			
						Edyta
- 
				PKasia
- 200p 
- Posty: 266
- Od: 7 lut 2011, o 18:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Kawon(arbuz)
Witam!
Za namową i ja skusiłam się na te arbuzy no i syn nie dał mi żyć. Kupiłam odmianę Rosario. Pierw nasionka poszły na watę a z mini kiełkiem do ziemi i już się wychylają dla szczerości muszę dodać iż syn (6 latek zarażony ogrodnictwem) to wszystko
 dla szczerości muszę dodać iż syn (6 latek zarażony ogrodnictwem) to wszystko 
robił!!! Teraz czytając inny wątek okazało się iż arbuzy też chorują i tu moje pytanie- czy wy czymś pryskacie?
			
			
									
						
										
						Za namową i ja skusiłam się na te arbuzy no i syn nie dał mi żyć. Kupiłam odmianę Rosario. Pierw nasionka poszły na watę a z mini kiełkiem do ziemi i już się wychylają
 dla szczerości muszę dodać iż syn (6 latek zarażony ogrodnictwem) to wszystko
 dla szczerości muszę dodać iż syn (6 latek zarażony ogrodnictwem) to wszystko robił!!! Teraz czytając inny wątek okazało się iż arbuzy też chorują i tu moje pytanie- czy wy czymś pryskacie?
- NITKA
- 1000p 
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kawon(arbuz)
Kasiu, gratuluję Ci takiego fajnego 'małego' ogrodnika. :P 
Nic nie wyczytałam w wątku arbuzowym aby ktoś pryskał... - hallo, pryska ktoś?
			
			
									
						
							Nic nie wyczytałam w wątku arbuzowym aby ktoś pryskał... - hallo, pryska ktoś?

pozdrawiam, Anita
			
						- 
				PKasia
- 200p 
- Posty: 266
- Od: 7 lut 2011, o 18:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Kawon(arbuz)
Witam!
Anitko dziękuję tak go powoli zarażam no przecież muszę mieć jakiegoś godnego zastępcę!!! A mój drugi syn 2 letni nie jest wcale gorszy ostatnio przy chwili nie uwagi posiał sobie sam 2 rodzaje sałaty do grządki z pietruszką, marchewką i rzodkiewką na tak zwany misz-masz nie czekając na mnie! Więc chyba będą mają to w genach....
No to rosną nam małe ogrodniki!!!
Witia odpisał mi w innym wątku iż pryska się arbuzy jak ogórki przeciw mączniakowi rzekomemu i mączniakowi prawdziwemu środkiem jak Amistr, Ridomil i Bravo przy wystąpieniu pierwszych objaw a zapobiegawczo wyciągiem z skrzypu lub Bioczos, Grent, Biosept powtarzając oprysk co 7 dni do końca uprawy, w stężeniu jak na ogórki. Ale również dodał iż jest to tylko konieczne jak jest kiepskie lato i roślinki chorują. To może jednak warto zapobiegawczo?
Pozdrawiam Kasia
			
			
									
						
										
						Anitko dziękuję tak go powoli zarażam no przecież muszę mieć jakiegoś godnego zastępcę!!! A mój drugi syn 2 letni nie jest wcale gorszy ostatnio przy chwili nie uwagi posiał sobie sam 2 rodzaje sałaty do grządki z pietruszką, marchewką i rzodkiewką na tak zwany misz-masz nie czekając na mnie! Więc chyba będą mają to w genach....
No to rosną nam małe ogrodniki!!!
Witia odpisał mi w innym wątku iż pryska się arbuzy jak ogórki przeciw mączniakowi rzekomemu i mączniakowi prawdziwemu środkiem jak Amistr, Ridomil i Bravo przy wystąpieniu pierwszych objaw a zapobiegawczo wyciągiem z skrzypu lub Bioczos, Grent, Biosept powtarzając oprysk co 7 dni do końca uprawy, w stężeniu jak na ogórki. Ale również dodał iż jest to tylko konieczne jak jest kiepskie lato i roślinki chorują. To może jednak warto zapobiegawczo?
Pozdrawiam Kasia
- Rusalka
- 1000p 
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Kawon(arbuz)
U mnie arbuzy też już wschodzą..
Z akcji już zaczyna wypuszczać listki.. a 2 inne wychodzą z ziemi..
Synek się już dyni doczekać nie może..
			
			
									
						
							Z akcji już zaczyna wypuszczać listki.. a 2 inne wychodzą z ziemi..
Synek się już dyni doczekać nie może..
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
			
						To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
- 
				PKasia
- 200p 
- Posty: 266
- Od: 7 lut 2011, o 18:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Kawon(arbuz)
Tak dobrze rozumiem te kolorowe torebeczki z nasionkami nie tylko są dla nas tak kuszące, moje mam na wysokości bo inaczej już by były wszystkie wysiane i pomieszane nasionka. No i też nie umiemy się już doczekać tego pierwszego momentu jak już pójdzie groszek oberwać choć pierwszy jest rabarbar ale tak na surowo z cukrem nie lubią tylko na kompot albo ciasto. Więc miejmy nadzieje na gorące lato!!!
Pozdrawiam Kasia
			
			
									
						
										
						Pozdrawiam Kasia
- 
				rolnik90
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1037
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Kawon(arbuz)
WItam. Dopiero zaczynam uprawe arbuza i to będzie moja pierwsza hodowlana roslina. W związku z tym mam jedno pytanie.
Czy można siać już rosario i złoto wolicy do doniczek i na jaką głebokość???
			
			
									
						
							Czy można siać już rosario i złoto wolicy do doniczek i na jaką głebokość???
Piotr
			
						- NITKA
- 1000p 
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kawon(arbuz)
Kasiu, tak czytałam te posty Witji, mam nadzieję, że pogoda dopisze i nie trzeba będzie robić skrzypowych wywarów.
			
			
									
						
							pozdrawiam, Anita
			
						- 
				iwonas85
- 200p 
- Posty: 294
- Od: 27 mar 2011, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Chełmna/ kuj - pom
Re: Kawon(arbuz)
ja dzisiaj wsadziłam jednego arbuza do tunelu foliowego, pod niego dałam trochę krowiego zeszłorocznego guana ;) zobaczymy jak będzie się spisywał ;)
			
			
									
						
										
						- 
				x-suzana
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2342
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kawon(arbuz)
Jest za wcześnie do tunelu. Noce są zimne. Arbuz to wyjątkowo ciepłolubna roślina. Ale może uda się.
			
			
									
						
										
						Re: Kawon(arbuz)
W końcu 2 moje arbuzy z akcji wyszły z ziemi   , pierwszą partie jaką siałem (2 nasionka) siedziały w ziemi 2 tyg i nic ,jak zajrzałam do środka to okazało się że zgniły- teraz wiem że miały za mokrą ziemie
 , pierwszą partie jaką siałem (2 nasionka) siedziały w ziemi 2 tyg i nic ,jak zajrzałam do środka to okazało się że zgniły- teraz wiem że miały za mokrą ziemie   
 
 
			
			
									
						
							 , pierwszą partie jaką siałem (2 nasionka) siedziały w ziemi 2 tyg i nic ,jak zajrzałam do środka to okazało się że zgniły- teraz wiem że miały za mokrą ziemie
 , pierwszą partie jaką siałem (2 nasionka) siedziały w ziemi 2 tyg i nic ,jak zajrzałam do środka to okazało się że zgniły- teraz wiem że miały za mokrą ziemie   
 
Pozdrawiam Iwona 
			
						
- 
				iwonas85
- 200p 
- Posty: 294
- Od: 27 mar 2011, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Chełmna/ kuj - pom
Re: Kawon(arbuz)
to tylko w ramach eksperymentu, na noc przykrywam dodatkowo grubą agrowłókniną...zobaczymy..
			
			
									
						
										
						




 
 
		
