Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.1

[loeb]

A ciężko powiedzieć, mi by się nie chciało robić drugiej rozsady skoro mam jedną z która wszystko ok:)

[Pelasia]

Może i masz racje,po prostu posieje nasionko obok .Co będzie to będzie.
Asia

[aniaop]

Ja bym nie siała nowych obok starych.Nowe doniczki i nowa ziemia,a tamte zostawić w spokoju jeśli masz na to miejsce i ochotę. Jeżeli były robale- będą na nowych, jeśli choroba-przejdzie na nowe.W końcu nic nie wykiełkuje.

[agaM]

To już nie wyjdą raczej. Delikatnie wysypać ziemię z jednej doniczki i sprawdzić w jakim stanie są nasiona. Mogą być już zgniłe.

Pozdrawiam

Ziemia kupiona specjalnie do rozsad, siane w odpowiednie dni wg kalendarza i proszę ręce mi opadają, bo najprawdopodobniej zmarnowałam tyle nasion płakać aż mi się chce i nie spróbuję żadnej dyni Przestawię je jeszcze do cieplejszego pokoju, może ruszą.

Wykopałam nasionko dyni olbrzymiej i po rozłupaniu środek chyba wygląda ok, może trochę napęczniał nie znam się. Na razie reszty nie ruszam jak skiełkuje to dobrze jak nie.. to trudno. Nie przeskoczę. Na przyszły rok, żeby się nie wkurzać pewnie kupie na ryniaczu gotowe sadzonki i tak się zakończy moja amatorska zabawa w sianie. Taniej wyniesie wszystko niż kosztowała mnie sama ziemia do rozsad

[x-suzana]

W tym roku obserwuję u siebie, że wszystkie nasiona długo kiełkują w ziemi. Myślę, ze chodzi o ciepło, w nocy temperatura spada, stoją na zimnych parapetach. O wiele lepiej kiełkują na tackach wyłożonych ligniną i postawionych na telewizorze, komputerze a gdy widać kiełek przenoszę ich do ziemi. Tym sposobem dynia Hokkaido-1 szt., którą otrzymałam od Ciebie w piątek- dziś już ma kiełek, pomidorki Cream Sausage 2 szt, też dziś już puściły kiełek, Snow- 1 szt. dziś skiełkowała. Były moczone i położone na telewizorze.

[Ania D.]

AgaM, nasiona dyni powinny mieć ciepło podczas kiełkowania, do tego ziemia nie może być zalana. I tyle wystarczy. Jeszcze możesz spokojnie posiać nowe nasiona, jest czas. Ja dopiero jutro swoje posieję, w piątek i sobotę nie miałam czasu. Na kupowanie sadzonek nie liczę nigdy, bo wybór jest mniej niż skromny. A tak sieję to, na czym mi naprawdę zależy i nie zdarzyły mi się wpadki.

[agaM]

Aniu dziękuję za podpowiedź, już przestawione do ciepłego pokoju, może nie jest za późno no i dzieci nie zwalą z parapetu, bo to w ich pokoju stoją.

Suzzanko już kiełeczek u hokkaido ale bardzo się cieszę, że choć te nasionka się nie zmarnowały. Mam nadzieję, że moje jeszcze nadrobią.

[iwa3003]

Dzisiaj wyjrzały z ziemi 2 dynie gigant ,córki mają radochę bo one są jakby ich

[Tula]

A u nas dzisiaj był wypadek. Komuś zjechał z drogi traktor i przejechał po naszym płocie i dyniach... Mąż zastał głębokie koleiny z których wystawały resztki dyń i jego zdaniem nie do odratowania. Wściekła jestem jak diabli. Hokkaido wszystkie tam były. Pozostałe dałam też szwagierce, przynajmniej po sadzonce, więc chociaż ich spróbuję, ale hokkaido nie. I śweżo posadzona jabłonka złamana.

[NITKA]

O jacież pierniczeż, nic tylko ten traktor, a raczej jego właściciela.. ;:44 , chyba że nie miał chłop innego wyjścia..
A, jak teraz wysiejesz, to za późno będzie?

[Tula]

Za późno by nie było, bo tu okres wegetacji jest dużo dłuższy niż w Polsce ale ja nie mam już ani jednego nasionka.
Traktorzystę to bym osobiście na strzępy rozniosła, tylko nie wiadomo kto to był. Tzn wiadomo, bo za nami jest tylko jedna uprawiana działka, ale nikt nie widział a chłop się zapiera, że nic nie wie. Czyli mam uwierzyć, że po okolicy jeździ bezpański, szalony traktor

[chudziak]

Ja dzisiaj posiałam (mają być dla mnie i dla mojej Teściówki)
Hokkaido-6szt
Marina-2szt
Muscate-2szt
Acorn-3szt
Justynka-3szt
olbrzymia 2 szt i skończyły mi się doniczki a w kolejce czekają jeszcze Delicata, Jumbo.,

[NITKA]

Tula, ja mam jeszcze dwa nasionka Atlantic i kilka nasionek Hokkaido.
Jeśli chcesz, to chętnie Ci je wyślę. Jakby coś, pisz na pw.

[Tula]

Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za propozycje poratowania nasionkami ! Zaskoczyły mnie pw i nie ukrywam, że bardzo ucieszyły skorzystam z jednej propozycji, napisałam już do Aniaop, ale wszystkim Wam bardzo dziękuję ! A mój mąż to chyba pęknie z radości jak mu po kryjomu wyhoduję nowe dyńki

[NITKA]

No to super, ale i tak szkoda tamtych. Pamiętam jak z wielką ciekawością oglądałam fotki Twojej Atlantic i myślałam sobie - jak Ona ma fajnie, że już może się nią cieszyć.. Ech, los bywa przewrotny.