....nie bardzo rozumiem dlaczego niektórzy mają swój wątek w kilku częściach????
ogród Agaty (sure)
Re: ogród Agaty (sure)
dziękuje Agatko....póki co wdrażam się 
....nie bardzo rozumiem dlaczego niektórzy mają swój wątek w kilku częściach????
....nie bardzo rozumiem dlaczego niektórzy mają swój wątek w kilku częściach????
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure)
Tosiu, u nas również wietrznie, mimo to udało mi się w końcu opryskać te iglaki, szczególnie cisy, które brązowiały. Mam nadzieję, że ta pogoda się poprawi? 
Alu, wątki dzieli się na części ze względu na wymogi techniczne forum, jak sądzę. Gdy dany wątek zbliża się do 100 postów, trzeba go zamknąć i otworzyć nowy, chyba gdzieś nawet jest to opisane. Jeszcze się nie orientowałam, bo nieprędko mi to grozi... ;)
Alu, wątki dzieli się na części ze względu na wymogi techniczne forum, jak sądzę. Gdy dany wątek zbliża się do 100 postów, trzeba go zamknąć i otworzyć nowy, chyba gdzieś nawet jest to opisane. Jeszcze się nie orientowałam, bo nieprędko mi to grozi... ;)
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: ogród Agaty (sure)
Usuwanie darni to niestety znana mi ciężka robota.
Ostatnio wykombinowałam jakąś czarną włókninę.
Ale mam sporo wątpliwości, jak to będzie się sprawowało.

Ostatnio wykombinowałam jakąś czarną włókninę.
Ale mam sporo wątpliwości, jak to będzie się sprawowało.
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure)
Hm, czarną agro to ja mam, pod korą, żeby chwasty nie rosły, ale tam, gdzie mają się rośliny same rozrastać, to za bardzo nie pasuje. A w jaki sposób chcesz ją kłaść?
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: ogród Agaty (sure)
Zaległości nadrobiłam. Wycinka poszła sprawnie, zakupy ekscytuąjące. Kulisty parawan od sąsiada nie rozwiązany... thuję wystrzyc na wysoki pień... Szybko i zimozielono
Jak się miewa Panna Kicia? Hm... Psidła ledwo co poszły... a mi się już marzy mała istotka... w postaci kotka
Agato, Twoi arystokraci nie wychodzą na ogród?
Jak się miewa Panna Kicia? Hm... Psidła ledwo co poszły... a mi się już marzy mała istotka... w postaci kotka
Agato, Twoi arystokraci nie wychodzą na ogród?
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure)
Izo, tylko czy ta thuja tam będzie pasowała? Do tych parzydeł i świecznic? 
Chwilę od tego dylematu odpoczęłam, nie było mnie dwa dni, ale teraz coś trzeba postanowić!
Kicia miewa się świetnie, oba zwierzaki się już ze sobą oswoiły, z małej jest psotnik straszny, duży często ją przegania z ulubionych miejsc, ona niewiele sobie z tego robi, co najwyżej poprycha dla fasonu. Do ogródka nie wychodzą i chyba nie będą, bo się o nie boję!
Chwilę od tego dylematu odpoczęłam, nie było mnie dwa dni, ale teraz coś trzeba postanowić!
Kicia miewa się świetnie, oba zwierzaki się już ze sobą oswoiły, z małej jest psotnik straszny, duży często ją przegania z ulubionych miejsc, ona niewiele sobie z tego robi, co najwyżej poprycha dla fasonu. Do ogródka nie wychodzą i chyba nie będą, bo się o nie boję!
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure)
Uf, dwie godziny cięłam gałęzie i wiązałam w pęczki, będą na rozpałkę. Poradziłam sobie tylko ze stara stertą, liczę, że syn w tydzień uwinie się z tą nową! 
fotki z dzisiaj (bez gałęzi ;) )
świerkowe przyrosty:

pieris:

pączki na wierzbie szwajcarskiej:

żywopłot z irgi (oby dożył posadzenia):

fotki z dzisiaj (bez gałęzi ;) )
świerkowe przyrosty:

pieris:

pączki na wierzbie szwajcarskiej:

żywopłot z irgi (oby dożył posadzenia):

pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- kasiatt
- 200p

- Posty: 251
- Od: 16 lut 2011, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: otulina KPN
Re: ogród Agaty (sure)
Agata
hop hop co tam u Ciebie
Żywopłot posadzony czy czeka na weekend
A ta irga jest zimozielona?
hop hop co tam u Ciebie
A ta irga jest zimozielona?
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: ogród Agaty (sure)
Aga,Sure pisze:Hm, czarną agro to ja mam, pod korą, żeby chwasty nie rosły, ale tam, gdzie mają się rośliny same rozrastać, to za bardzo nie pasuje. A w jaki sposób chcesz ją kłaść?
Już ją położyłam na darni, a później nacinałam w miejscach, gdzie sadziłam rośliny.
Podobno darń ma się zamienić w glebę -kompost i nie trzeba jej karczować.
Na to wysypałam ściółkę z kory i rozdrobnionych gałęzi z ogrodu.
Zobaczę , co z tego wyjdzie.
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure)
Kasiu, ta irga moim zdaniem nie jest zimozielona, żywopłot czeka na weekend, choć chętnie nim bym się zajęła, niż kolejną budową. Teraz robimy odwodnienie i miejsce parkingowe, jest z tym trochę kłopotu, niestety. A Młody ciągle nie uporządkował gałęzi leżących w zakątku pod dębami i nie mam gdzie sadzić...

Krysiu, to byłoby świetne, nie dość, że mniej pracy, to jeszcze użyźniona gleba...
Ale u mnie w tych miejscach, gdzie dałam agrowłókninę i korę, jednak trochę chwastów i trawy się przebija na wierzch, oczywiście dużo mniej. Ciekawe, czy bergenie można podobnie sadzić? Nie pamiętam, czy one się jakoś rozrastają?
Przez te różne problemy budowlane nie mogłam zająć się pracami ogrodowym, przynajmniej zrobiłam przegląd swoich roślinek Jakieś nieśmiałe oznaki wiosny widać, tylko w porównaniu z ogrodami gorącego południa to nie ma się czym chwalić...
Krysiu, to byłoby świetne, nie dość, że mniej pracy, to jeszcze użyźniona gleba...
Ale u mnie w tych miejscach, gdzie dałam agrowłókninę i korę, jednak trochę chwastów i trawy się przebija na wierzch, oczywiście dużo mniej. Ciekawe, czy bergenie można podobnie sadzić? Nie pamiętam, czy one się jakoś rozrastają?
Przez te różne problemy budowlane nie mogłam zająć się pracami ogrodowym, przynajmniej zrobiłam przegląd swoich roślinek Jakieś nieśmiałe oznaki wiosny widać, tylko w porównaniu z ogrodami gorącego południa to nie ma się czym chwalić...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: ogród Agaty (sure)
Aga, tak już my mamy, że na południu mają wcześniej ciepła więcej.
Mnie osobiście to trochę dołuje.
Nasze ogrody nadrabiają trochę później , ale często nie zawsze np. róże zdążą ponownie zakwitnąć. Nawet już we Wrzeszczu w okolicy ulicy Wileńskiej widzę, że rośliny rozkwitają tak około tygodnia do dwóch - wcześniej.
Nie przewidywałam tego, kiedy zakładaliśmy nasze nowe "miejsce na ziemi".

Mnie osobiście to trochę dołuje.
Nasze ogrody nadrabiają trochę później , ale często nie zawsze np. róże zdążą ponownie zakwitnąć. Nawet już we Wrzeszczu w okolicy ulicy Wileńskiej widzę, że rośliny rozkwitają tak około tygodnia do dwóch - wcześniej.
Nie przewidywałam tego, kiedy zakładaliśmy nasze nowe "miejsce na ziemi".
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure)
No tak, w tzw. mieście zawsze jest cieplej o kilka stopni, nawet zimą. Wcześniej tego nie zauważałam, a teraz ta różnica wydaje się urastać do ogromnych rozmiarów - jednak mimo wszystko chyba wolę mieszkać tutaj! Tylko koniecznie jesienią posadzę cebulowe, bo smutno wiosną... ;)
chyba jednak się złamię i wkleję co nieco, ciekawe, bo Push ma małe jasne szyszeczki, te u kosodrzewiny są bardziej czerwone, a białe wrzośce okazały się liliowe (z tych rzeczywiście białych niektóre są żółte)!!

chyba jednak się złamię i wkleję co nieco, ciekawe, bo Push ma małe jasne szyszeczki, te u kosodrzewiny są bardziej czerwone, a białe wrzośce okazały się liliowe (z tych rzeczywiście białych niektóre są żółte)!!
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure)
hm, wydawało mi się, że skalnicę sadziłam zamiast szafirka!

ta bergenia również jest trochę różowa (wg. sklepu "kremowy")

wrzośce, kupowane jako "białe"


szyszeczki
Push:

kosodrzewina:

te drugie wyglądają chyba bardziej "różowo" ;)
Mercedes - czyżby pączki?

berberys Admiration przeżył

głogownik wygląda mi jednak na nieżywy...


ta bergenia również jest trochę różowa (wg. sklepu "kremowy")

wrzośce, kupowane jako "białe"


szyszeczki
Push:

kosodrzewina:

te drugie wyglądają chyba bardziej "różowo" ;)
Mercedes - czyżby pączki?

berberys Admiration przeżył

głogownik wygląda mi jednak na nieżywy...

pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: ogród Agaty (sure)
Aga, jak widać biały białemu nie równy
Ale bergenia ma śliczny kolorek, gdzie takie coś nabyłaś ?
Może pączki Push'a jeszcze się zarumienią ?

Ale bergenia ma śliczny kolorek, gdzie takie coś nabyłaś ?
Może pączki Push'a jeszcze się zarumienią ?
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: ogród Agaty (sure)
Cudna bergenia! Muszę się rozejrzeć za podobną do mojego białego zakątka...



