Maćku, dziękuję.
Czereśnia - cięcie
Re: Czereśnia - cięcie
Aha, znaczy się nie jest tak źle z moja czeresnią
Maćku, dziękuję.
Maćku, dziękuję.
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Czereśnia - cięcie
Witajcie
Chciałam się przypomnieć
;) Rok temu posadziłam buttnerę czerwoną na podkładce czereśni ptasiej. Fotka do obejrzenia na s. 3. tego wątku. Dojrzewam do tego, żeby ją wreszcie przyciąć. Jakie jest Wasze zdanie na temat cięcia na tzw. hiszpański krzak? Przyznam, że opis na stronie Hasła ogrodniczego dosyć mnie przekonuje. Czy w ten sam sposób mogę potraktować wiśnię groniastą posadzoną w tym roku?
Ilustracje pochodzą ze strony Hasła ogrodniczego.


W sumie to trochę przypomina to drzewko Kalmii ;).
Czy po wykonaniu cięcia mam drzewko potraktować Topsinem?
Ilustracje pochodzą ze strony Hasła ogrodniczego.


W sumie to trochę przypomina to drzewko Kalmii ;).
Czy po wykonaniu cięcia mam drzewko potraktować Topsinem?
Re: Czereśnia - cięcie
jeżeli będziesz umiała tak prowadzić drzewka na tzw Spanish Bush to może być to dobry pomysł. drzewka nie rosną wysoko wtedy tylko na boki
lecz ja bym się do tego nie umiał zabrać. każde drzewko trzeba osobno potraktować,do każdego włożyć ciężką prace.zwłaszcza jeżeli ktoś ma nawet hektar.nakład pracy ale chyba się opłaci. próbuj!
oczywiście jeżeli będzie pogoda,temperatura, i warunki to topsin lub miedzian. to wedle uznania
oczywiście jeżeli będzie pogoda,temperatura, i warunki to topsin lub miedzian. to wedle uznania
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Czereśnia - cięcie
Nie mam hektara
. Mam tylko to jedno drzewko
. No i teraz świeżo posadzoną wiśnię. 
Ale chyba spróbuję...
Ale chyba spróbuję...
Re: Czereśnia - cięcie
no to tym bardziej jestem za
na tej stronie co czytałaś jest wszystko opisane co i jak więc z 2 drzewkami nie będzie problemu a przede wszystkim drzewka będą niskie i rozłożyste wiec nie trzeba bedze się "wieszać" po owoce 
-
Rossynant
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Stara czereśnia-jakie cięcie?
Dlaczego stara? Chciałbym mieć tylko tyle...
Na forum jest pełno o cięciu, najlepiej poczytać a następnie samemu przyjrzeć się drzewu, uzbrojonym już w wiedzę będąc.
Czereśniom cięcie generalnie szkodzi, ta wygląda dobrze, więc radziłbym już teraz (latem, typowo- przy zbiorze owoców) usunąć "nadmiarowe" gałęzie i tyle. I cięcie sanitarne (suche, chore) przy okazji. Przy ciepłej, suchej pogodzie.
Zależy czy ma być niższa, czy węższa.
Ja bym usunął pionowe czy rosnące do góry odgałęzienia konarów i wypłaszczył to drzewo, zachowując wszystko co bardziej poziome i nie ruszając młodych pędów ani przedłużeń konarów. Po cięciu będzie chciała rosnąć ponownie do góry.
Jeśli jednak ma być węższa to konary (tylko te za długie) skracać za ładnymi rozgałęzieniami, w taki sposób by pozostało "nowe przedłużenie" konara; w tym przypadku nie obniżać za bardzo korony.
Nie ciąć metodą "skracania wszystkiego". Im mniej miejsc cięcia - tym lepiej, trzeba sobie przemyśleć strategię. Ewentualnie przewidzieć następne cięcie za rok-dwa, zapewne i tak będzie potrzebne.
Jeśli młodych, tegorocznych przyrostów zostanie dużo, można je skracać, tak za 5-tym listkiem (zawsze zostawić przedłużenie konara)

Na forum jest pełno o cięciu, najlepiej poczytać a następnie samemu przyjrzeć się drzewu, uzbrojonym już w wiedzę będąc.
Czereśniom cięcie generalnie szkodzi, ta wygląda dobrze, więc radziłbym już teraz (latem, typowo- przy zbiorze owoców) usunąć "nadmiarowe" gałęzie i tyle. I cięcie sanitarne (suche, chore) przy okazji. Przy ciepłej, suchej pogodzie.
Zależy czy ma być niższa, czy węższa.
Ja bym usunął pionowe czy rosnące do góry odgałęzienia konarów i wypłaszczył to drzewo, zachowując wszystko co bardziej poziome i nie ruszając młodych pędów ani przedłużeń konarów. Po cięciu będzie chciała rosnąć ponownie do góry.
Jeśli jednak ma być węższa to konary (tylko te za długie) skracać za ładnymi rozgałęzieniami, w taki sposób by pozostało "nowe przedłużenie" konara; w tym przypadku nie obniżać za bardzo korony.
Nie ciąć metodą "skracania wszystkiego". Im mniej miejsc cięcia - tym lepiej, trzeba sobie przemyśleć strategię. Ewentualnie przewidzieć następne cięcie za rok-dwa, zapewne i tak będzie potrzebne.
Jeśli młodych, tegorocznych przyrostów zostanie dużo, można je skracać, tak za 5-tym listkiem (zawsze zostawić przedłużenie konara)
-
eleto
- 10p - Początkujący

- Posty: 14
- Od: 18 sie 2009, o 12:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Stara czereśnia-jakie cięcie?
Dziękuję ślicznie 
-
wojtecki11
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 4
- Od: 24 lip 2011, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Czereśnia - cięcie
musisz prowadzić czereśnie tak żeby nie trzeba było się wieszać po owoc. tzn od razu przygnij sznureczkiem wszystkie boczne gałązki i skróć o 5 "listków" przewodnik na pierwszym zdjęciu i ten pęd obok który jest konkurencyjny dla przewodnika. ja bym go wycioł bo widać że obok niego rośnie następna mała gałązka. na drugim zdjęciu wystarczy przygiąć tylko gałązki. ewentualnie skrócić przewodnik
- Kretowspinacz
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 24
- Od: 7 kwie 2012, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Czereśnia - cięcie
Witam,
Mam pytanie mianowicie w kwietniu posadzilem 2 odmiany czeresni: summit i regina
Poprosilem sprzedawce ze lepiej sie zna to niech je przytnie tak jak uwaza ze bedzie dobrze - ze niby ma dobra reke.
No i ściąl okolo tak z 2 m do 1m a w przypadku summitu to nawet do 50 cm.
Efekt jest taki ze czeresnie doslownie wystrzelily i maja przyrosty jak oszalale (na zdjeciach widac gdzie byla ciecie).
Jednak chcialbym ograniczyc im te przyrosty i zeby troche rozrosly sie na boki
Prosze o informacje czy warto teraz przyciac przewodnik ??
Pozdrawiam


Mam pytanie mianowicie w kwietniu posadzilem 2 odmiany czeresni: summit i regina
Poprosilem sprzedawce ze lepiej sie zna to niech je przytnie tak jak uwaza ze bedzie dobrze - ze niby ma dobra reke.
No i ściąl okolo tak z 2 m do 1m a w przypadku summitu to nawet do 50 cm.
Efekt jest taki ze czeresnie doslownie wystrzelily i maja przyrosty jak oszalale (na zdjeciach widac gdzie byla ciecie).
Jednak chcialbym ograniczyc im te przyrosty i zeby troche rozrosly sie na boki
Prosze o informacje czy warto teraz przyciac przewodnik ??
Pozdrawiam


Pozdrawiam
Kretowspinacz
Kretowspinacz
- gosia79z
- 200p

- Posty: 428
- Od: 19 sty 2011, o 18:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyspa Wolin
Re: Stara czereśnia-jakie cięcie?
-
Zatorzanin
- 100p

- Posty: 187
- Od: 7 wrz 2012, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zator, Małopolska
Re: Stara czereśnia-jakie cięcie?
2 metry wysokości ?? Podręcznikowo to pierwszy okółek gałęzi powinien być na wysokości 70 cm, zatem drzewko powinno być przycięte gdzieś na wysokości 90 cm .... Ale proponowałbym aby również inni forumowicze się wypowiedzieli. Na pewno trzeba wyciąć pęd który jest tuż nad ziemią po lewej stronie. Ewentualnie z całej wiechy pędów u góry zostawić jeden na przewodnik i go mocno przyciąć - od miejsca przycięcia tj. do 20 cm w dół zrobi się okółek z gałęzi i ten wówczas potraktować jako pierwszy, tyle, że to chyba tak nisko nie będzie ...
Sed fugit interea fugit irreparabile tempus ...
- gosia79z
- 200p

- Posty: 428
- Od: 19 sty 2011, o 18:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyspa Wolin
Re: Stara czereśnia-jakie cięcie?
No i tak właśnie z niewiedzy popełnia się błędy.Posadziliśmy jeden patyczek i pewnie wtedy powinniśmy byli go przyciąć.
Myśmy, ja z mężem, wyobrazili sobie, ze czereśnia nabierze kształtu parasola poprzez zwieszenie tych gałązek, które nazywasz wiechą.
Byłam popatrzeć w ogrodzie.Drzewko ma jakieś 2,5 m.
Rozumiem, że teraz nie pozostaje nic innego jak formowanie drzewa z dośc wysokim pniem i rozłożystą koroną?Czy tak ciąć w tym celu?
,
Przyszło mi do głowy, ze może można jeszcze teraz ściąć czereśnię np. 1 metr nad ziemią?
A tu coś do poczytania:
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1482
Myśmy, ja z mężem, wyobrazili sobie, ze czereśnia nabierze kształtu parasola poprzez zwieszenie tych gałązek, które nazywasz wiechą.
Byłam popatrzeć w ogrodzie.Drzewko ma jakieś 2,5 m.
Rozumiem, że teraz nie pozostaje nic innego jak formowanie drzewa z dośc wysokim pniem i rozłożystą koroną?Czy tak ciąć w tym celu?
,Przyszło mi do głowy, ze może można jeszcze teraz ściąć czereśnię np. 1 metr nad ziemią?
A tu coś do poczytania:
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1482
-
Zatorzanin
- 100p

- Posty: 187
- Od: 7 wrz 2012, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zator, Małopolska
Re: Stara czereśnia-jakie cięcie?
Z tej wiechy 3 pędów, na szczycie, wyciąłbym tylko 2 a najmocniejszy zostawił na przewodnik. Zarazem pęd na przewodnik przymocowałbym do jakiejś listewki, która byłaby przywiązana do drzewka, tak aby pęd wybrany na przewodnik rósł pionowo.
Zarazem przewodnik skróciłbym na wysokości około 30 cm od miejsca gdzie zaczyna się wiecha tak aby zaczęły tam wyrastać również inne gałęzie boczne. Jednocześnie poniżej wiechy zostawiłbym w całości te dwa pędy po lewej stronie tyle, że bym je odgiął przez przywiązanie np. do ziemi - robię to tak, że na koniec pędu wiąże luźną pętelkę a drugi koniec mocuję do kołka do styropianu który wbijam do ziemi i odpowiednio naciągam/odchylam gałąź. Oczywiście pęd u samej ziemi do wycięcia jak zaznaczyłaś.
W tym stanie drzewka nie ryzykowałbym aby skracać go do 1 metra ale niech wypowiedzą się bardziej doświadczeni. Pozdrawiam.
Zarazem przewodnik skróciłbym na wysokości około 30 cm od miejsca gdzie zaczyna się wiecha tak aby zaczęły tam wyrastać również inne gałęzie boczne. Jednocześnie poniżej wiechy zostawiłbym w całości te dwa pędy po lewej stronie tyle, że bym je odgiął przez przywiązanie np. do ziemi - robię to tak, że na koniec pędu wiąże luźną pętelkę a drugi koniec mocuję do kołka do styropianu który wbijam do ziemi i odpowiednio naciągam/odchylam gałąź. Oczywiście pęd u samej ziemi do wycięcia jak zaznaczyłaś.
W tym stanie drzewka nie ryzykowałbym aby skracać go do 1 metra ale niech wypowiedzą się bardziej doświadczeni. Pozdrawiam.
Sed fugit interea fugit irreparabile tempus ...








