Ogród Pod Lasem

[megi1402]

Pierwiosnki śliczne pokazałaś, coraz bardziej mi się podobają te kwiatuszki. Teraz mam trzy, ale czuję, że w kilka przyszłym roku mi przybędzie.

[jola z izer]

Ewo, , dla Ciebie kępa żonkili w całości
Helen, Małgosiu, cieszę się, że zainspirowałam do zakupów, to już pokażę jeszcze jeden kolorek pierwiosnka ząbkowanego.

[andrzejek]

jolu piękne poletko żonkili ,a za rok i ja się może bedę mógł chwalić prymulami ,bo dziś kupiłem paczke nasionek.

[MagdaMisia]

Jolu i ja już wiem, że większość kwiatów trzeba sadzić dużymi grupami, wtedy jest efekt! A nie jak do tej pory u mnie to tu to tak nadźgane

[ulikmi]

Pięknie - kolorowo i bardzo wiosennie
Żonkile grupami wyglądają super a jeszcze w takim duecie z pierwiosnkami

[ilona2715]

Piękna kolorowa wiosna, te prymulki na tle żonkili wyglądają przecudnie, chyba też trafią na moją listę zakupów.

podrawiam
Ilona
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 79&start=0

[paola1a]

Twoje pierwiosnki są oszałamiające. Koniecznie muszę zdobyć te ząbkowane, są o wiele ładniejsze niż te klasyczne

[andrzejek]

Widzę teraz wszyscy będą polowali na pierwiosnki ząbkowane .Mi sie udało paczuchę nasion dostać

[nemezja]

Wiosna na całego u Ciebie. Śliczne te prymulki. Super wyglądają te z grupą żonkili. Rzeczywiście wyglądaja na olbrzymy:). Pozdrawiam

[jola z izer]

Właśnie się dowiedziałam od Andrzejka, że można kupić nasiona pierwiosnków ząbkowanych. Ja nie spotkałam, ale jak widać są. Co do produkcji sadzonek z nasion to często czas zbioru nasion przesądza o powodzeniu. Np. nasiona sasanek szybko tracą siłę kiełkowania i trzeba je zebrać nie wtedy kiedy już są suche, ale kiedy są koloru słomkowego-zielonego i dają się oderwać od słupka. Następny warunek powodzenia, to przykrycie nasion cienką 2-3 mm warstwą piasku i przyciśnięcie styropianową packą. Nasionka wysiane do skrzyneczki powinny wykiełkować przed jesienią. Na zimę siewki znikną, ale na wiosnę znów wyjdą i w maju, jak podrosną, można wysadzać na zapasową rabatkę czy na stałe miejsce. Piszę to za panią Lucyną Grabowską, która redaguje najlepsze - moim zdanie - czasopismo ogrodnicze pt. twójogrodnik. Kilka razy udało mi się w ten sposób wyhodować sasanki, choć nie mam talentu do nasionkowania.

[andrzejek]

Bardzo cenna porada jak pozwolisz skopiuje sobie ją ,a może się kiedyś przyda.

[jola z izer]

Witam Ulkę, Nemezję i Ilonę w moim wątku. A tak na marginesie - bardzo ładne kwiatki są te nemezje, takie kolorowe i delikatne.
Paulinko jak widzisz moim pierwiosnkom ząbkowanym zrobiłam reklamę - może mi się odwdzięczą pięknym kwieciem
Pięknym kwieciem mogą się odwdzięczyć sadzonki potraktowane wodą wierzbową. Wierzba, wiadomo jak łatwo się ukorzenia, wytwarza duże ilości hormonów - regulatorów wzrostu - które pomagają rosnąć i rozwijać się także innym roślinom. Trzeba teraz zebrać młode pędy i liście wierzby, pociąć na 2-3 cm kawałki i parę garści wrzucić do 1 l. wody na tydzień. Przefiltrować i w słoiku przechowywać w chłodnym miejscu. Korzenie sadzonek młodych roślin moczyć przez kilka minut przed posadzeniem. Po posadzeniu podlać wodą wierzbową

[nemezja]

Stąd właśnie mój nick . A tak na serio to je uwielbiam i dlatego.
Ciekawa sprawa z tą wodą . Pierwsze słyszę, ale wyprobuje. A podlewa się wodą wierzobową rozcieńczoną, czy nie? Wszystkie roślinki to lubią? To chyba coś jak wczesno wiosenna wersja gnojówki z pokrzyw:). Której teraz brak:).

[jola z izer]

No to jak się dziś tak zabrałam za poradnictwo, to jeszcze jedna porada, którą wyczytałam w czasopiśmie twójogród dla tych, co mają kłopoty z gryzoniami w swoich ogrodach. Jeden z czytelników tego pisma pisze, że z powodzeniem stosuje czerwoną komosę, której zapach jest dla tych zwierząt nieprzyjemny. W miejscach bytowania tych zwierząt wysiewa wczesną wiosną nasiona. Poleca ten sposób jako skuteczny radykalny, a przy tym ekologiczny. Czerwona komosa jest rośliną jednoroczną dorasta do 150 cm jest bardzo ładna, widzę na zdjęciu, że wygląda zupełnie dekoracyjnie. Tylko gdzie tu komosę kupić

[jola z izer]

Nemezjo, wody już się nie rozcieńcza. Gnojówkę z pokrzyw też stosuję, ale to jak w maju pokrzywy wyrosną. Mogłabym być producentem tej gnojówki na skalę przemysłową