Mmm, ta czerwień bije po oczach
Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
-
Reposit-08
- 500p

- Posty: 799
- Od: 25 sie 2010, o 15:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Faktycznie bardzo intensywna i "agresywna" czerwień, ale przyjemnie się ogląda.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
I niech mi ktoś teraz powie, że przypadkowe zakupy nie satysfakcjonują! Ta rebucja kwitnie nieprzerwanie już od miesiąca, a płatki kwiatów drugiego dnia po otwarciu nabierają pomarańczowej barwy i wyglądają jak płomienie, dzięki niej ciągle się coś dzieje
Co mam zrobić z tym nieszczęsnym Philocereus'em
Kupić Topsin czy coś innego, czymś podlać czy przetrzeć? Tej pleśni jest tak mało, że mój aparat jej nie uchwyci.
Co mam zrobić z tym nieszczęsnym Philocereus'em
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Lepiej przyciąć pod skosem boki jak na pierwszym obrazku, roślina wykształci mocniejsze korzenie.
http://www.echinocactus.republika.pl/
Pisaliśmy o tym w TYM wątku.
Co do pleśni, to po cięciu może zamiast cynamonem posypać węglem drzewnym albo środkiem przeciwgrzybicznym jak masz.
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Trudno byłoby go tak modelować to zdjęcie zrobiłam w macro w rzeczywistości roślina ma ok. 1 cm średnicy. Czy sugerujesz, żebym ciachnęła jeszcze raz (robiłam to 3 miesiące temu), bo nie bardzo rozumiem Twoją wypowiedź?
Nie mam żadnych środków co polecacie na tą pleśń? Aktualne zdjęcie (zapadł się zgodnie z przewidywaniami kolegów w sugerowanym wątku):

A tutaj rezultaty przesadzania, od razu lepiej wyglądają

Nie mam żadnych środków co polecacie na tą pleśń? Aktualne zdjęcie (zapadł się zgodnie z przewidywaniami kolegów w sugerowanym wątku):

A tutaj rezultaty przesadzania, od razu lepiej wyglądają

-
Reposit-08
- 500p

- Posty: 799
- Od: 25 sie 2010, o 15:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Rzeczywiście dobrze się prezentują po przesadzeniu
Niech teraz zdrowo rosną
Niech teraz zdrowo rosną
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Trzeba podkreślać urodę swoich skarbów na wszystkie sposoby, zasługują na wszystko co najlepsze i potrafią się odwdzięczyć
Również mam nadzieję, że się im spodoba
Dziś po raz pierwszy od czasu pojawienia się wełnowców włożyłam do ziemi M. karwinskiana i za nią szczególnie trzeba trzymać kciuki
Również mam nadzieję, że się im spodoba
Dziś po raz pierwszy od czasu pojawienia się wełnowców włożyłam do ziemi M. karwinskiana i za nią szczególnie trzeba trzymać kciuki
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20344
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Akurat M. karwinskiana to bardzo wytrzymała roślina więc powinna sobie dać radę.
Ale kciuki, a jakże, trzymam.
Ale kciuki, a jakże, trzymam.
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
A to takie malutkie, to bym już nie ciął, niech jest, jak jest.
Na pleśń to może więcej powietrza dać, np. na dzień wystawić na balkon ? Ciepłości zapowiadają.
Na pleśń to może więcej powietrza dać, np. na dzień wystawić na balkon ? Ciepłości zapowiadają.
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Myślałam o wyniesieniu na balkon. Niestety u nas się ochłodziło i deszcz padał więc na razie zostanie w domu. Trzeba będzie się zaopatrzyć w jakiś środek przeciwgrzybiczy, na razie leży na parapecie i staram się dużo wietrzyć.
-
Reposit-08
- 500p

- Posty: 799
- Od: 25 sie 2010, o 15:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Suuper, będzie dobrze
Ja w zimie też walczyłam z wełnowcami domowymi sposobami, na szczęście trafiło się tylko pare sztuk. Swoją drogą ciekawe skąd się to bierze, gdy np. nowych roślin nie przybywa, a pozostałe nie są zarażone... Tak czy tak wełnowce nam nie straszne
Ja w zimie też walczyłam z wełnowcami domowymi sposobami, na szczęście trafiło się tylko pare sztuk. Swoją drogą ciekawe skąd się to bierze, gdy np. nowych roślin nie przybywa, a pozostałe nie są zarażone... Tak czy tak wełnowce nam nie straszne
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Nie do końca ufam tym naszym domowym sposobom dlatego przed dołączeniem jej do reszty sukulentów na wszelki wypadek użyję chemii. Jako ciekawostkę mogę dodać, że leczę ją zapobiegawczo muzykoterapią podobają się jej zwłaszcza suity Czajkowskiego
Co do pojawiania się wełnowców to mam swoją t(h)eorię muszą się gdzieś skubańce hibernować czekając na sprzyjające warunki żeby się wykluć z jajek moim głównym podejrzanym jest ziemia kupowana w kwiaciarni ale skąd tam by się miały wziąć to już nie wiem, ale wcale bym się nie zdziwiła gdyby producenci środków przeciwko wełnowcom je tam podrzucali w końcu na tym zarabiają
Co do pojawiania się wełnowców to mam swoją t(h)eorię muszą się gdzieś skubańce hibernować czekając na sprzyjające warunki żeby się wykluć z jajek moim głównym podejrzanym jest ziemia kupowana w kwiaciarni ale skąd tam by się miały wziąć to już nie wiem, ale wcale bym się nie zdziwiła gdyby producenci środków przeciwko wełnowcom je tam podrzucali w końcu na tym zarabiają
-
Reposit-08
- 500p

- Posty: 799
- Od: 25 sie 2010, o 15:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
Kto wie, kto wie, wszystko jest możliwe...
I ostrożności nigdy za wiele
I ostrożności nigdy za wiele
- fera64
- 500p

- Posty: 631
- Od: 5 sty 2011, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pszczyna, Śląskie
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula
I właśnie dlatego, powinno się odkażać substrat przed posadzeniem 
Fanka Mammillarii
Pozdrawiam Kasia.




