Te 2 kokony o których pisałem wcześniej trzymałem w zimnej piwnicy w temp 13st i przed weekendem wystawiłem je na zewnątrz do słoneczka bo widze że murarki już latają...
wróciłem po kilku godzinach to tylko łuski zostały po nich

nawet drani nie zobaczyłem jak się wygryzają
A dziś z tunelu wypościłem drugą murarke w tym roku. Celowo patrze po foli czy nie wpadła w pułapke (tunel foliowy).
Fajne uczucie łapać pszczółkę w ręce bez obaw