Ja wzdłuż palików odgradzających mój trawniczek i ogródek od reszty terenów podblokowych posieję zajęczą kitkę Akurat będzie jak znalazł, żeby nikogo nie kusiło mi tam buszować.
Groszek jak już wcześniej pisałam dosieję przy ścianie i ten hodowany w domku tam też przeniosę, a z parapetu powinien się ładnie w dół opuścić. Będzie ślicznie!
Ja posiałam je w zeszły wtorek i szczerze mówiąc jestem zaskoczona, że tak szybko to poszło ;:165 Mam szesnaście wydmuszek i w dwóch - jak już wspomniałam - widać kiełkujący groszek
Do tej pory z sukcesywnie dodawanymi "wydmuszkami" mam ich dwadzieścia jeden, natomiast wykiełkowało siedem. Powiedzcie proszę, czy na takim etapie mam je uszczknąć? I w którym miejscu No i czy zaczekać na cieplejsze dni, czy nadają się już do ogródka?
Za czwartym... Ekhm... A który to na zdjęciu będzie...? Przepraszam, jam blond i do tego nie bardzo dziś kojarzę po nieprzespanym nocnym dyżurze w pracy
Yoostysia pisze:Za czwartym... Ekhm... A który to na zdjęciu będzie...?
Siewki na Twoim zdjęciu mają po 1 rozwiniętym liściu i drugim rozwijającym się, czwartego jeszcze nie widać.
Można się obyć bez uszczykiwania, ale jak się uszczyknie to groszek się rozgałęzia i wyrasta na raz więcej pędów.
Mateo, bardzo dziękuję za odpowiedź Zaczekam zatem jeszcze spokojnie na czwarty i uszczknę, bo wolę mieć gęsty i ukwiecony A jak gęsto można go sadzić/siać? Bo chciałabym też bezpośrednio do gruntu mimo wszystko dać parę ziarenek.
MadiW, generalnie groszek lubi pełne słońce, ale to pewnie zależy ile jest tego słońca, a ile cienia. Brzozy zwykle nie dają głębokiego cienia, a jeśli przez część dnia to miejsce jest nasłonecznione to powinno być ok.