Dosyć pokaźne zaanektowanie trawnika pod rabatki wynegocjowałam wczoraj, przy okzaji oględzin trawnika
Ogródek Gosi cz. 4
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Gosiu, móg Rufus, jak Twój Flesz
aby tylko drewienko do kominka leżało pod balkonowym oknem, już on się nim zajmie
Dosyć pokaźne zaanektowanie trawnika pod rabatki wynegocjowałam wczoraj, przy okzaji oględzin trawnika
Dosyć pokaźne zaanektowanie trawnika pod rabatki wynegocjowałam wczoraj, przy okzaji oględzin trawnika
- magda2003
- 200p

- Posty: 410
- Od: 20 lis 2009, o 18:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Terni/Włochy
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Gosiu jakie fantastyczna wisualizacja rabaty! Świetne wykorzystanie kolorów wszystko fioletowo, różowo, białe. Cudo.
A to po prawej stronie takie wijace sie do góry? To pewnie jakiś powojnik. Przypomina mi tutejsze bugenwille. 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Izuniu, jak mi się rozrośnie to mogę się podzielić, ale musisz się przypomnieć, bo skleroza nie boli.
Zbyszku, trawniczek jest tragiczny. Latem to go prawie w ogóle nie ma. jestem jedyną osobą śród sąsiadów, która podlewa trawnik, a na dokładkę nie ma efektów. Trawnik do wymiany. Nawieźliśmy jakiegoś g..ze stawów i teraz mam efekty. Nie ma co się łaszczyć na tanią ziemię. Taka cena oznacza że ziemia raczej się nie nadaje do naszych ogródków.
A m. i tak nie ma czasu na inne sprawy.
Aguś, fajnie tak trawniczek pomniejszać prawda? Tylko mój cerber pilnuje. Czasem to sie czuje jak jakiś przestepca, który po kryjomu zawłaszcza cudzą własność
No, ale trudno cel uświęca srodki.
Jolu, No to masz pole do działania.
Alez Ci zazdroszczę. Pochwal m. ode mnie.
Mój Flesz uwielbia gryźć patyki. Cały trawnik zaśmiecony resztkami. Chyba ich zęby swędzą
Madga, jakoś tak się złozyło, że tego koloru u mnie najwięcej. Do tej pory prawie w ogóle nie było białego i czerwonego. W zeszłym roku już to naprawiłam, ale czerwone róże chyba mi padły.
Bardzo lubie zestawienie fioletu, różu i bieli.
Po faktycznie powojnik.
Zbyszku, trawniczek jest tragiczny. Latem to go prawie w ogóle nie ma. jestem jedyną osobą śród sąsiadów, która podlewa trawnik, a na dokładkę nie ma efektów. Trawnik do wymiany. Nawieźliśmy jakiegoś g..ze stawów i teraz mam efekty. Nie ma co się łaszczyć na tanią ziemię. Taka cena oznacza że ziemia raczej się nie nadaje do naszych ogródków.
A m. i tak nie ma czasu na inne sprawy.
Aguś, fajnie tak trawniczek pomniejszać prawda? Tylko mój cerber pilnuje. Czasem to sie czuje jak jakiś przestepca, który po kryjomu zawłaszcza cudzą własność
No, ale trudno cel uświęca srodki.
Jolu, No to masz pole do działania.
Alez Ci zazdroszczę. Pochwal m. ode mnie.
Mój Flesz uwielbia gryźć patyki. Cały trawnik zaśmiecony resztkami. Chyba ich zęby swędzą
Madga, jakoś tak się złozyło, że tego koloru u mnie najwięcej. Do tej pory prawie w ogóle nie było białego i czerwonego. W zeszłym roku już to naprawiłam, ale czerwone róże chyba mi padły.
Bardzo lubie zestawienie fioletu, różu i bieli.
Po faktycznie powojnik.
- Lady-r
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Ogródek Gosi cz. 4
A ja kupiłam wściekle żółtą różę. 
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Właśnie, a ja słyszałam, że nie jest to zbyt bezpieczne, czasem drzazgi mogą wejść w dziąsła
Ale... naszym pupilom chyba jeszcze się nie zdarzyło, przynajmniej mój sie nie skarżył
Tak, a teraz zamiast renowacji trawnika czeka mnie znów zrywanie darni
to tu, to tam
Czwartek i piątek mam wolny to ruszam od środowego popołudnia 
Tak, a teraz zamiast renowacji trawnika czeka mnie znów zrywanie darni
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Ja już wszystko poodkrywałam , w końcu ile można z tym latać.
Nie mieszkam na terenie swojego ogródka.
Za tydzień robię przegląd roślin i definitywnie żegnam się z tymi co
nie umieją się przystosować do naszej zimy.
Nie mieszkam na terenie swojego ogródka.
Za tydzień robię przegląd roślin i definitywnie żegnam się z tymi co
nie umieją się przystosować do naszej zimy.
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Małgosiu, azalie japońskie sprawiają najwięcej kłopotów, chociaż z reguły zimuja pod śniegiem... U mnie kilka też w kiepskim stanie.
-
KDanuta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2417
- Od: 24 kwie 2008, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: BRZESKO
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Moje azalie przezimowały dobrze , natomiast rododendrony są w marnym stanie
ratuje je substralem Magiczna siła do rododendronów
ratuje je substralem Magiczna siła do rododendronów
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek Gosi cz. 4
To już pora nawozić rh?KDanuta pisze:Moje azalie przezimowały dobrze , natomiast rododendrony są w marnym stanie
ratuje je substralem Magiczna siła do rododendronów
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek Gosi cz. 4
No właśnie. Pytam jak Pamelka. Już czas na nawożenie? Ledwo się człowiek ogarnął ze sprzątaniem, to już następna robota czeka?
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Kwiecień to już czas na większośc nawozów... A że robota? Wszak oczekiwaliśmy na wiosenne krzątanie się po ogrodzie 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Witajcie
Dzisiaj był pierwszy prawdziwie wiosenny dzień. No i nareszcie jest dłużej widno. Także po pracy można trochę popracować w ogrodzie. Ja dzisiaj wreszcie zdecydowałam jakie zmiany będą na rabacie z tamaryszkiem. Kosmetyczne, ale mam nadzieję, ze to już ostani raz, bo ile razy można przesadzać tę samą roślinę?
Już wszystko przemyślałam popatrzyłam jak to będzie kiedyś.
No i powoli skupuje roslinki na nową rabatę.
No i wczoraj w programie o ogrodach wysłuchałam bardzo ważnej rzeczy na temat Passiflory. Podobno, żeby kwitła trzeba obrywać jej wąsy czepne, ponieważ całą energię kieruje właśnie na rozrost tych wąsów.
Aniu, znasz może nazwę tej róży? Ja nie mam typowo żółtej. Ciekawe jak będzie Twoja.
Jolu, jak na razie mój radzi sobie z drewienkiem bezproblemowo. Za to ja mam sprzątanie.
Może jednak przeprowadź renowację. Co Ci zależy? Bedzie najwyżej wykopywała odnowiony trawnik
Przecież i tak Cię to nie rusza. Chociaż na renowację to jeszcze czas.
Olu, Twój ogródek to przeważnie doniczki. Jeżeli roślinka przetrzymała zime w doniczce to znaczy że to prawdziwy terminator. Ja tez mam taką. Zapomniałam jesienią zająć się moim bzem Mejera. mam go w doniczce. Przypomniało mi się o nim jak już było grubo poniżej zera. Dzisiaj zobaczyłam świeże pączki.
Monia, chyba taka zima jak w tym roku była najgorsza dla rh. było mało śniegu i duże mrozy. U mnie najbardziej ucierpiały azalie japońskie, chociaż do tej pory radziły sobie u mnie nieźle. Jednak te, które były okryte siatka cieniującą poradziły sobie lepiej.
Musze dokupić jej więcej.
Danusiu, muszę zobaczyć co im jest nie tak. Jak pisałam Moni, ja swoje cieniuję na zimę i dużo podlewam przed nastaniem mrozów. Wyglądają całkiem nieźle, tylko chyba chcą jeść. Własnie dzisiaj kupiłam odżywkę.
Jolu, Wandziu, można już zasilać. Chyba już większych mrozów nie będzie. Nikt nie mówił, że bedzie łatwo
Anetko, prawda, że to zmęczenie to cała przyjemność? Nareszcie można się wyżyć.
Dzisiaj był pierwszy prawdziwie wiosenny dzień. No i nareszcie jest dłużej widno. Także po pracy można trochę popracować w ogrodzie. Ja dzisiaj wreszcie zdecydowałam jakie zmiany będą na rabacie z tamaryszkiem. Kosmetyczne, ale mam nadzieję, ze to już ostani raz, bo ile razy można przesadzać tę samą roślinę?
Już wszystko przemyślałam popatrzyłam jak to będzie kiedyś.
No i powoli skupuje roslinki na nową rabatę.
No i wczoraj w programie o ogrodach wysłuchałam bardzo ważnej rzeczy na temat Passiflory. Podobno, żeby kwitła trzeba obrywać jej wąsy czepne, ponieważ całą energię kieruje właśnie na rozrost tych wąsów.
Aniu, znasz może nazwę tej róży? Ja nie mam typowo żółtej. Ciekawe jak będzie Twoja.
Jolu, jak na razie mój radzi sobie z drewienkiem bezproblemowo. Za to ja mam sprzątanie.
Może jednak przeprowadź renowację. Co Ci zależy? Bedzie najwyżej wykopywała odnowiony trawnik
Przecież i tak Cię to nie rusza. Chociaż na renowację to jeszcze czas.
Olu, Twój ogródek to przeważnie doniczki. Jeżeli roślinka przetrzymała zime w doniczce to znaczy że to prawdziwy terminator. Ja tez mam taką. Zapomniałam jesienią zająć się moim bzem Mejera. mam go w doniczce. Przypomniało mi się o nim jak już było grubo poniżej zera. Dzisiaj zobaczyłam świeże pączki.
Monia, chyba taka zima jak w tym roku była najgorsza dla rh. było mało śniegu i duże mrozy. U mnie najbardziej ucierpiały azalie japońskie, chociaż do tej pory radziły sobie u mnie nieźle. Jednak te, które były okryte siatka cieniującą poradziły sobie lepiej.
Musze dokupić jej więcej.
Danusiu, muszę zobaczyć co im jest nie tak. Jak pisałam Moni, ja swoje cieniuję na zimę i dużo podlewam przed nastaniem mrozów. Wyglądają całkiem nieźle, tylko chyba chcą jeść. Własnie dzisiaj kupiłam odżywkę.
Jolu, Wandziu, można już zasilać. Chyba już większych mrozów nie będzie. Nikt nie mówił, że bedzie łatwo
Anetko, prawda, że to zmęczenie to cała przyjemność? Nareszcie można się wyżyć.
- maryla-56_56
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3381
- Od: 16 kwie 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Małgosiu u Ciebie też będą zmiany
Też nie możesz bez pracy....

Też nie możesz bez pracy....
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogródek Gosi cz. 4
Gosiu, ciekawe, na co Twój m. się nie godzi? Czasem warto odpuścić. Właśnie wyszło mi na dobre.

-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Gosi cz. 4
A propos nawożenia rh- zawsze w końcu marca rozsypuję obornik i solidnie podlewam po zimie.


