U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
-
- 100p
- Posty: 193
- Od: 23 sty 2011, o 10:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk górny
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Gosiu laurowiśnię spokojnie przycinać możesz i utrzymywać w takiej wielkości jak chcesz ,krzewuszkę tak samo ,magnolia cięcia nie lubi ale jak trzeba to nic strasznego się nie stanie a może Twoja do największych nie należy i w ogóle problemu nie będzie .Jagodę tylko posadz w słonecznym miejscu i dużo kwaśnej ziemi jej daj ...U Ciebie pięknie i ciepło a u mnie śnieg z deszczem zaczął teraz padać ,dobrze że w ciągu dnia było znośnie i mogłam z taczką pomykać...
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Witaj Helen
Masz rację, mniejszy ogród to mniej pracy i można więcej czasu poświęcić na dopieszczenie roślin. Żałuję tylko, że nie mogę posadzić u siebie drzew. Pisząc że chciałabyś mieć maleńki ogródek należysz do mniejszości na forum, większość narzeka na brak miejsca dla nowych nasadzeń
Witaj Haniu
Pomysłów mam dużo, nie na wszystkie starczy miejsca. Ale nie narzekam, cieszę się z tego co mam. Zapraszam ponownie
Aniu, postanowiliśmy postawić pergolę ciut dalej i przesadziłam dzisiaj laurowiśnię trochę do tyłu. Jagody dostały kwaśną ziemię, mam nadzieję, że słońca im tam wystarczy. U nas też się ochłodziło, ostanie dni pracowałam w sweterku, dzisiaj bez kurtki się nie obeszło. Pomykałaś z taczką, to pewnie niedługo będą u ciebie do obejrzenia nowe fotki
Jasiu pozdrowiony i odpozdrawia.
Korzystając z ładnej pogody ostatnich dni skończyliśmy przekopywanie ogródka. Skarbu nie znaleźliśmy. Pozostało jeszcze uzupełnienie ziemi na grządkach warzywnych i będę gotowa do kwietniowych siewów. Zioła do kamiennych donic posadzę kiedy nie będzie już przymrozków. Teraz są tam przypadkowe rośliny, część z nich trafi do skalniaka, który powstanie koło donic.

Wczoraj kupiliśmy drewniane drabinki dla powojników i materiał na pergolę dla winorośli i trzeba było kombinować jak wsiąść do samochodu. Pomysłów na pergolę było kilka, przez ostatnie dni toczyły się bardzo ożywione dyskusje, udało nam się dojść do kompromisu i efekt końcowy wykonany przez M wygląda tak
od strony warzywnika

od strony wejścia i podjazdu


Masz rację, mniejszy ogród to mniej pracy i można więcej czasu poświęcić na dopieszczenie roślin. Żałuję tylko, że nie mogę posadzić u siebie drzew. Pisząc że chciałabyś mieć maleńki ogródek należysz do mniejszości na forum, większość narzeka na brak miejsca dla nowych nasadzeń

Witaj Haniu

Pomysłów mam dużo, nie na wszystkie starczy miejsca. Ale nie narzekam, cieszę się z tego co mam. Zapraszam ponownie

Aniu, postanowiliśmy postawić pergolę ciut dalej i przesadziłam dzisiaj laurowiśnię trochę do tyłu. Jagody dostały kwaśną ziemię, mam nadzieję, że słońca im tam wystarczy. U nas też się ochłodziło, ostanie dni pracowałam w sweterku, dzisiaj bez kurtki się nie obeszło. Pomykałaś z taczką, to pewnie niedługo będą u ciebie do obejrzenia nowe fotki

Korzystając z ładnej pogody ostatnich dni skończyliśmy przekopywanie ogródka. Skarbu nie znaleźliśmy. Pozostało jeszcze uzupełnienie ziemi na grządkach warzywnych i będę gotowa do kwietniowych siewów. Zioła do kamiennych donic posadzę kiedy nie będzie już przymrozków. Teraz są tam przypadkowe rośliny, część z nich trafi do skalniaka, który powstanie koło donic.

Wczoraj kupiliśmy drewniane drabinki dla powojników i materiał na pergolę dla winorośli i trzeba było kombinować jak wsiąść do samochodu. Pomysłów na pergolę było kilka, przez ostatnie dni toczyły się bardzo ożywione dyskusje, udało nam się dojść do kompromisu i efekt końcowy wykonany przez M wygląda tak
od strony warzywnika

od strony wejścia i podjazdu

-
- 100p
- Posty: 193
- Od: 23 sty 2011, o 10:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk górny
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
No i fajnie
z ziołami uważaj bo nie lubią pełnego słońca ,w każdym razie trochę cienia mieć muszą .Co do skarbu nie znalezienia ,może za płytko kopaliście
Jeżeli o zdjęcia ogrodu mojego chodzi to ja już nic pisać nie wolę tzn wiesz ,wolę nie obiecywać ,może jutro....
No nic wyłączam laptopika ,pózno się zrobiło ,do jutra zatem 




- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25219
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Liście wyglądają na irysowe. Tylko czy posadziłaś płytko. One lubią tak jak piwonie pod samą powierzchnią ziemi być zakopane.
Ta druga roślinka o którą pytałaś, to może być bodziszek, ale też i przywrotnik. Zobaczymy jak zakwitnie.
Albo można sprawdzić po deszxczu. Na liściach przywrotnika zostają kropelki jak na naoliwionej powierzchni.
A w ogóle to szalejesz kobieto

Czy kratki będą przyczepione do muru?
Pieknie to by wygladało
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Aniu, zioła będą trochę w słońcu, ale dłużej w cieniu.
Na nowe zdjęcia z twojego ogrodu się poczeka cierpliwie.
Gosiu, będą 3 drabinki z powojnikami przy murze od ulicy, rośnie tam już powojnik Piilu, chcę po bokach dokupić jakieś niebieskie albo fioletowe. Trzeba te drabinki mocować do muru czy wystarczy wkopać dół a górę oprzeć?
Będzie też jedna większa drabinka na środku wysokiej ściany koło warzywnika i tę na pewno umocuję. Jeszcze nie wiem, co tam posadzić. Pod uwagę biorę pnącą hortensję, rdest, wiciokrzew, pnący jaśmin albo powojnik. I chyba na tej samej kratce puszczę bluszcz, żeby drabinka nie była łysa zimą.
Nie pamiętam, jak głęboko wkopałam te irysy
Na nowe zdjęcia z twojego ogrodu się poczeka cierpliwie.
Gosiu, będą 3 drabinki z powojnikami przy murze od ulicy, rośnie tam już powojnik Piilu, chcę po bokach dokupić jakieś niebieskie albo fioletowe. Trzeba te drabinki mocować do muru czy wystarczy wkopać dół a górę oprzeć?
Będzie też jedna większa drabinka na środku wysokiej ściany koło warzywnika i tę na pewno umocuję. Jeszcze nie wiem, co tam posadzić. Pod uwagę biorę pnącą hortensję, rdest, wiciokrzew, pnący jaśmin albo powojnik. I chyba na tej samej kratce puszczę bluszcz, żeby drabinka nie była łysa zimą.
Nie pamiętam, jak głęboko wkopałam te irysy

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 951
- Od: 9 paź 2010, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Nie mogę wyjść z podziwu dla Twojego zapału do tworzenia ogrodu. Za każdym razem jak zaglądam - coś nowego
Bardzo pochwalam zamysł zrobienia ogródka ziołowego, ale czy tylko w donicach? Kupowane w sklepie zioła w niczym nie przypominają takich świeżych, prosto z grządki. Ja mam dość spory ogródek z ziołami bylinowymi. Polecam melisę cudowny dodatek do herbatek owocowych - uspokaja. Do kiszenia ogórków znakomitym dodatkiem jest estragon. Mięta jabłkowa też miło pachnie. Majeranek świeży (to jest ziółko jednoroczne) to poezja , a bazylia - bez niej pomidory są bezbarwne
I tak dalej , i tak dalej 



- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Jolu, zioła bylinowe są fajne, bo nie trzeba sadzić co roku. Niektóre zioła których mało używam dam po dwa w jednej donicy. Bazylia będzie na pewno, o melisie i majeranku też myślę. Chcę też lubczyk, ten rośnie podobno duży i posadzę go obok donic. Zioła których najwięcej używam będą również na grządkach (szczypior, koperek, pietruszka).
- magda2003
- 200p
- Posty: 410
- Od: 20 lis 2009, o 18:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Terni/Włochy
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Gosiu super pergola. Ja uwielbiam wszystko co pnące
U mnie w ogródku też są ziołą. Najczęściej przeze mnie używane to rozmaryn (do wieprzowiny jest fantastyczny) i szałwia. 


- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Super będzie ten Twój zielnik , też mam troszkę zioł , a lubczyk już mnie przerósł 

Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Fajnie sobie odgodziliście tymi ratkami część rekraacyjną od urzytkowej ....
i powojniki jak zakwitną to będzie widok ....
Super pomysł
i powojniki jak zakwitną to będzie widok ....
Super pomysł

- Helen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Gosiu , jeżeli chodzi o nornice i tym podobne, to walczę z nimi już parę lat, i jak do tej pory bez rezultatów
.Ciekawa jestem jakie odstraszacze zastosujesz? Piszczałki u mnie nie pomogły.TY, jak zauważyłam jesteś w Niemczech, to może tam mają bardziej skuteczne wynalazki . 


- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Madziu, a jaką masz odmianę rozmarynu? znalazłam na forum taką informację, że mrozoodporny jest rozmaryn płożący ze zdrewniałymi łodygami, a rosnący strzeliście nie. Mój jest młody i rośnie do góry, ale ma być odporny na mróz, więc teraz zgłupiałam. Szałwi używasz do gotowania? Ja do tej pory używałam tylko na herbatkę, dobra jest na ból gardła i płukanie jamy ustnej.
Agnieszko, mój lubczyk ma 20 cm, kiedy mnie przerośnie?
Lucynko, z przodu pergoli są już dwa winogrony i zastanawiam się jeszcze, czy z boku albo z tyłu dać pnącą różę albo powojnika. Zobaczę najpierw, jak się winogron rozrośnie i ile miejsca zajmie, bo nie chcę przeładować. A powojniki będą trzy, na drabinkach przy murze. Też jestem ciekawa tego widoku, jak zakwitną.
Helen, myślałam właśnie o piszczałkach na nornice, działają na częstotliwości od 400 do 1000 Hz... ale poczytałam właśnie na forum, że nie są za bardzo skuteczne. Spróbuję najpierw wkładać czosnek do nor.
Agnieszko, mój lubczyk ma 20 cm, kiedy mnie przerośnie?
Lucynko, z przodu pergoli są już dwa winogrony i zastanawiam się jeszcze, czy z boku albo z tyłu dać pnącą różę albo powojnika. Zobaczę najpierw, jak się winogron rozrośnie i ile miejsca zajmie, bo nie chcę przeładować. A powojniki będą trzy, na drabinkach przy murze. Też jestem ciekawa tego widoku, jak zakwitną.
Helen, myślałam właśnie o piszczałkach na nornice, działają na częstotliwości od 400 do 1000 Hz... ale poczytałam właśnie na forum, że nie są za bardzo skuteczne. Spróbuję najpierw wkładać czosnek do nor.
- magda2003
- 200p
- Posty: 410
- Od: 20 lis 2009, o 18:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Terni/Włochy
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Gosiu gdybym to ja wiedziała jaki to rozmaryn
Smaczny w każdym bądź razie ...
Rośnie strzeliście czyli nie jest mrozoodporny. Ale rozmaryn to tez co kilka lat trzeba wymieniać , bo robi się z tego małe drzewko. Przynajmniej u nas. Włosi liście szałwi maczają w cieście takim jak na naleśniki i smażą w głębokim oleju. Pycha!



- kamykkamyk2
- 500p
- Posty: 543
- Od: 26 gru 2010, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Przychodzę z rewizytą i stwierdzam że jestem miło zaskoczony
Fajny domek i ogródek, tylko szkoda że ogród ma taką małą powierzchnię. 

