Radosiu, bardzo dziękuję
Mirko, dziękuję za gratulacje! Szkoda, ze nie byłaś na zlocie, następnym razem trzeba będzie rozpuścić wici, zeby wszyscy chętni zdążyli

Fajnie,. że możesz sobie poprawić nastrój zakupami nasion. Ja muszę czekać, aż będę mogła wpaść do ogródka ze szpadlem w ręce

Nasion dokupować już nie mogę, bo musiałabym najpierw przysposobić dla nich jakiś kawałek ugoru, a na to nie mam czasu.
Ale nic to, przecież zamawiałyśmy wiosnę na 8 marca ;)
Basiu, na życzenia i gratulacje nigdy nie jest za późno ;) dziękuję!
Nie jesteś jedyna, która nie zdążyła na sabat. Chyba będzie trzeba to powtórzyć
A chłopa zawsze mozna jeszcze poszukać ;)
Jolciu, a ten fasolnik nie był przypadkiem od Legutki? :P
Beatko, widziałam podjazd
Bea pisze:...Teraz musimy się nauczyć coś o uprawie drzewek pomarańczowych, bo jak tak dalej będzie to musimy się przestawić na cytrusy Very Happy
Nie miałabym nic przeciwko temu
