U Babuchny w ogródeczku cz.3

[Ewakora]

Dorotko pięknie się u Ciebie wiośni Sasanki cudowne, a temat przewodni baaardzo zajmujący
A może by tak hortensję wiagrą podsypać, to się niebieska zrobi?

[PESTKA@]

Szkoda viagry..lepiej podsypać komuś innemu hihihi.
Kurcze,,tak oglądam te Wasze wszystkie kwiatki i chyba wpadam w doła
Nie mam już miejsca na klombie ,który powstał w końcu sierpnia.Jak w takim tempie będą przybywać chciejstwa,to za dwa lata sprzedam kosiarkę ,bo nie będę miała trawnika
Na początku starałam się mieć ogród bezobsługowy,albo mało obsługowy.Teraz chce kwiatów,kolorów i nowości.Chyba sie starzeje ,bo podobają mi się malwy ,floksy i przysłowiowe margaretki Zwijany trawnik to wcale nie głupi wynalazek

[marzanka]

ja nie mogę ale mnie tematy ominęły Ale sasanki strasznie brzydkie

[dawidbanan]

Ja jestem zaskoczony, że ta gaduła Dorotka nic nie pisze

[PESTKA@]

...bo gaduła Dorotka ładuje akumulatorki na następną turę słowotoku

[marzanka]

Nie nie Dorotka ma szlaban na komputer założony przez młodzież więc możemy się wyżywać do soboty potem da nam popalić za sto Babuszek

[Ewakora]

Dorotko a gdzież to Ty się podziewasz? Młodzież od kompa pogoń, niech się za naukę wezmą, a mamuśka wtedy będzie miała wolny dostęp (ja tak robię)

[babuchna]

Nie nie Dorotka ma szlaban na komputer założony przez młodzież więc możemy się wyżywać do soboty potem da nam popalić za sto Babuszek

Szlaban szlabanem , ale Dorotka w sobotę walczyła z miskantem cukrowym, w znoju i pocie czoła , podczas było nie było , nie małego wiaterku , i teraz grypa wzięła ją w swe objęcia!
Ja mam jednak jakieś ukryte zdolności , do sprowadzania sobie kłopotów roślinnych do ogrodu!
A taki ładniutki był , i tak mnie cieszył , że śliczniutko się rozrasta !
Więc dlaczego teraz jakoś mniej mnie cieszy jego rozmiar , i terytorium które sobie sam podebrał!
Sąsiad też nie wydaje się szczególnie zachwycony , choć miskancik pokonał nie łatwą drogę pod ogrodzeniem , by mu upiększyć kawałek ogrodu!
Piękne korzonki ma te cudeńko , mówię Wam piękne i jaką ich obfitość!
Gdzie nie spojrzeć , tam są , i gdzie nie spojrzę , tam pewno znów wyłazić zielenią i radością wzrostu swego będą malutkie miskanciki cukrowe , słodziaczki!
No cóż , powalczę sobie jeszcze , Roundap do wsparcia zaproszę w odpowiednim czasie , a potem znów będę świeżej , nowej , ekspansywnej roślinki do ogrodu poszukiwać , za spokojnie nie może przecież być!
Plusik z tego jednak malutki powstał , mus było rabatkę przedłużyć , bo lej po wykopkach nie mały powstał , a trawy przecież dosiewać , nikt by nie dosiewał!
Postaram się zebrać to moje marne w tej chwili organizmo w garść ,
i jak najszybciej wrócić na fale mórz i oceanów wąteczków Waszych , chwilowo proszę o usprawiedliwienie braku serfowania , ale zdechnięta lekko się czuję ,
i jedyne na co mam w tej chwili ochotę to paść na wznak i charczeć w rytmie kaszlowego , acz własnego bluesa chorowitego!

Wiem , wiem , zaraz się znajdą pewni ludzie , którzy poradzą mi pokrzywę ,
ale słowo honoru , teraz to ani masaż dolnych policzków nią by mnie nie ruszył, pić mi się nie chce , bo gardeło boli , a przeżuwać jak już mówiłam nie będę , bo wyparzy mi ,
i zniknie gdzieś , cały urok mój!

,

[edulkot]

Oj Dorotko, trza to było w taką paskudną pogodę te wykopki organizować, pewnie nie umiałaś usiedzieć patrząc jak to zielone się rozłazi ale ono chyba jeszcze nie wyłazi na powierzchnię. Teraz kuruj się co powrócisz do nas w pełni sił swoich.

[babuchna]

Majeczko , w taką pogodę w domu nie można wysiedzieć , no i samobieżna tęskni i woła mnie nieustannie , więc jak tu było nie pójść?
Dziś za to kurację wstrząsową zastosowałam!
Plewienie i dokopywanie rabatki , oraz wyrównywanie brzegów rabaty ,
bo kamienie mi już tam całkowicie zarosły , i trawka zabierała areał należny roślinkom!
Teraz więc , albo mnie trzaśnie na całego , albo mi przejdzie !
Aaaa , no i zdjątek parę zrobiłam!

Aktualnie wrzucam , zaraz wkleję coś!

[babuchna]

Wklejam!

Leciutkie przeróbki i wyrównywanie rabaty!





I nowa niespodziewana rabata po czyszczeniu , po- miskantowym!





Wybaczcie jakoś zdjęć , ale w słońcu cykałam , nie mogłam się oprzeć!

I troszkę kolorków!















Ciemiernik , znów się wybarwił!





,

[basjak]

Jakie śliczne to fioletowe przy żółtych krokusach świeży nabytek? Pierwiosnek, bożykwiat?
Aleś tych miskantów naszarpała wyleczona z traw?

[kogra]

Babisia szykuj grządki, bo liliowce niedługo do Ciebie polecą.
Mam nadzieję, że ziemia już rozmrożona a Ty pełna wigoru do pracy w ogrodzie.
dla Ciebie.

[tade k]

Witaj Dorotko U Ciebie dwa tygodnie do przodu I twoje sasanki Z wielkiej ilości zostały mi tylko czerwona i różowa. Były jeszcze w ubiegłym roku biała i fioletowa, teraz nie mogę ich zanależć, nie ma i już

[edulkot]

Czyli Dorotko zastosowałaś terapię szokową - ciężka praca jest najlepszym lekarstwem. I pewnie lepiej się czujesz przynajmniej psychicznie, dumna z wyników swojej ciężkiej pracy. Efekty widoczne od pierwszego spojrzenia
Wszystkie kwiatuszki bez wyjątku są śliczne, te znane mi i te nie znane, ale w zdumienie wprawił mnie nóż jako znacznik, pewnie cenowo wychodzi taniej a dodatkowo jest elementem dekoracyjnym.