Róże, to i owszem, smaczne i wciąż jak nie zielone mszyce, to brązowe, albo przezroczyste, ale kaliny i mszyce? U mnie nic kalin nie zjada
Kalina uprawa,pielęgnacja,cięcie
- Nalewka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Kaliny
Kalina i mszyce? U mnie alni kaliny, ani pęcherznice nigdy nie widziały mszyc, nic ich nie bierze.
Róże, to i owszem, smaczne i wciąż jak nie zielone mszyce, to brązowe, albo przezroczyste, ale kaliny i mszyce? U mnie nic kalin nie zjada
Róże, to i owszem, smaczne i wciąż jak nie zielone mszyce, to brązowe, albo przezroczyste, ale kaliny i mszyce? U mnie nic kalin nie zjada
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Kaliny
Moja Roseum jest zżerana co roku. A w końcu w jakiej rozstawie mam posadzić tamte dwie? Jeszcze mi nikt nie powiedział.
Pozdrawiam - BabajAGA
Re: Kaliny
Nalewko,nie wszystkie gatunki kaliny są lubiane przez mszyce /Roseum na pewno mszyce lubią,bo taką mam/Ty masz szczęście chyba masz inną odmianę.Zresztą jak podaje Selli 7 w tym wątku z 5.o3.2011 kalina "Grandiflorum" nie sprawia takich problemów.Ciekawe jaką Ty Nalewko masz odmianę? pozdrawiam Jadwiga.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Kaliny
No cóż, kilka mi się uzbierało, większość ma ładnych kilka lat, a niektóre są świeżym nabytkiem, pisze więc o tych starszych:
Kalina drzewiasta Annabella
Kalina drzewiasta Grandiflora
Kalina hordowina 'Aureovariegatum'
Kalina hordowina Aureum
Kalina hordowina gatunek
Kalina hordowina variegata
Kalina japońska 'Cascade'
Kalina japońska forma kutnerowata - od jesieni
Kalina japońska 'St Keverne' - od jesieni
Kalina japońska 'Watanabe'
Kalina Judda
Kalina koralowa Compactum Snowball
Kalina koralowa 'Harvest Gold' - od jesieni
Kalina koralowa Nanum
Kalina koralowa Roseum
Kalina koralowa 'Xanthocarpum' - od jesieni
Kalina Sargenta 'Onondaga' - od jesieni
Kalina sztywnolistna
Warunki:
- cień, pod drzewami, słońce od późnego zachodu na krótko i całkiem poziomo
- wilgotne powietrze, bo nad strumieniem
- skarpa, warstwa ziemi przepuszczalnej na litej glinie
Kwitną, rosną pięknie, tylko te zimozielone u nas tracą liście, więc latem długo się odbudowują i mają mniejsze liście, niż gdyby rosły w okolicach Poznania czy Wrocławia... Mszyc ani innych zwierząt nie zanotowałam, nawet nornice ich nie jedzą
Może problemem jest nasłonecznienie? W pełnym słońcu mszyce atakują, tak jak przędziorki na wiciokrzewach, że w słońcu jest masakra, a w półcieniu wszystko w porządku? A może mają za sucho i to je osłabia? Nie wiem jak to tłumaczyć...
Kalina drzewiasta Annabella
Kalina drzewiasta Grandiflora
Kalina hordowina 'Aureovariegatum'
Kalina hordowina Aureum
Kalina hordowina gatunek
Kalina hordowina variegata
Kalina japońska 'Cascade'
Kalina japońska forma kutnerowata - od jesieni
Kalina japońska 'St Keverne' - od jesieni
Kalina japońska 'Watanabe'
Kalina Judda
Kalina koralowa Compactum Snowball
Kalina koralowa 'Harvest Gold' - od jesieni
Kalina koralowa Nanum
Kalina koralowa Roseum
Kalina koralowa 'Xanthocarpum' - od jesieni
Kalina Sargenta 'Onondaga' - od jesieni
Kalina sztywnolistna
Warunki:
- cień, pod drzewami, słońce od późnego zachodu na krótko i całkiem poziomo
- wilgotne powietrze, bo nad strumieniem
- skarpa, warstwa ziemi przepuszczalnej na litej glinie
Kwitną, rosną pięknie, tylko te zimozielone u nas tracą liście, więc latem długo się odbudowują i mają mniejsze liście, niż gdyby rosły w okolicach Poznania czy Wrocławia... Mszyc ani innych zwierząt nie zanotowałam, nawet nornice ich nie jedzą
Może problemem jest nasłonecznienie? W pełnym słońcu mszyce atakują, tak jak przędziorki na wiciokrzewach, że w słońcu jest masakra, a w półcieniu wszystko w porządku? A może mają za sucho i to je osłabia? Nie wiem jak to tłumaczyć...
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Re: Kaliny
O jejku ale lista sądząc po jej długości to jesteś "wielo hektarowiec "ja w moim ogródku przydomowym mam takie co nieco/pojedyncze egzemplarze ,a i tak nie zawsze mam czas i siły to wszystko doprowadzić do takiego stanu jaki bym chciała. Ale to co mam i tak cieszy , Pozdrawiam Jadzia
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kaliny
Nalewko, a te dwie pierwsze to czasem nie hortensje?
- Nalewka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Kaliny
Ooops, skopiowałam z bykiem
Fakt, oczywiście, ze masz rację
Wybaczcie, jak automat, to automat
Nie, nie mam nawet jednego hektara, o wiele wiele mniej, za to licząc w pionie owszem, mam sporo. U mnie większość roślin rośnie na skarpie, a skarpa ma od metra do sześciu wysokości, więc jakby to położyć na płasko, to zrobi się niezła powierzchnia... Tyle, że stoi pod ostrym kątem i trzeba się na niej nieźle gimnastykować... Dla zdrowia, oczywiście, dla zdrowia, do ciężkiej anielki, dla zdrowia!
Fakt, oczywiście, ze masz rację
Nie, nie mam nawet jednego hektara, o wiele wiele mniej, za to licząc w pionie owszem, mam sporo. U mnie większość roślin rośnie na skarpie, a skarpa ma od metra do sześciu wysokości, więc jakby to położyć na płasko, to zrobi się niezła powierzchnia... Tyle, że stoi pod ostrym kątem i trzeba się na niej nieźle gimnastykować... Dla zdrowia, oczywiście, dla zdrowia, do ciężkiej anielki, dla zdrowia!
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Re: Kaliny
No to rzeczywiście Nalewko masz dobrą gimnastykę/za darmo i bez NFZ/.Rozumiem więc skąd taka ilość kalin.W okresie kwitnienia są tam cudowne zapachy i widoczki taka mała namiastka raju, i to rekompensuje te trudy w uprawach,a więc życzę Ci długich miłych chwil relaksu. Pozdrowienia Jadwiga.
Re: Kaliny
Moja kalina japońska 'Grandiflorum' w tym roku nie będzie miała kwiatów
Jaka może być przyczyna? Dotychczas kwitła, rośnie u mnie trzeci rok, gleba dość zwięzła, wilgotna, miejsce niezbyt jasne wiosną i jesienią, ale latem dociera słońce.
- aniawoj
- Przyjaciel Forum

- Posty: 3661
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Kaliny
U mnie tak jest z kaliną bodnanteńską.
Czasami dzieje się tak wtedy, gdy jest zbyt dużo nawożenia azotowego. Sęk w tym, że ja jej w ogóle nie nawoziłam i zastanawiam się czy w tym przypadku nie poszło w drugą stronę - za mało nawozu . Może najzwyczajniej brakować potasu.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Kaliny
Nie nawożę, dbam by nie zarastała trawą, ściółkuję wokół kompostem, nie podlewam gdyż latem tam cały czas wilgotno.Ja jednak podejrzewam zbyt małą ilość światła.Może również nie odpowiada jej gleba mało przepuszczalna gdyż rośnie wolno, a latem ma liście lekko podbarwione na bordowo
Nie wiem dlaczego 
Re: Kaliny
Z ciekawości kupiłem dwie odmiany koralowej z "jadalnymi" owocami: ?Tajożnyje Rubiny?, ?Ulgen?. W szkółce powiedzieli, że mało szczepień się przyjęło, mieli dosłownie kilka sztuk. Przeżyły u mnie zimę, wypuszczają liście i chyba będą kwitły. Jak będą owoce, to zobaczę czym się różnią od zwykłych...
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Kaliny
Test mrozoodporności (obiektywny po tej surowej zimie) zdały dobrze obie odmiany, z tym że lepiej i wcześniej wznowiła wegetację Cascade. Ten test znacznie gorzej zdała natomiast Watanabe (odradza się powoli i niesatysfakcjonująco). Carlesii (koreańska) - zdała celująco. A jedyna zimotrwała jaką miałem V.tinus Gwenlian niestety padła całkowicie (szkoda, bo była b. ładna).jarko pisze:Cascade i Mariesi również mam w donicach, i tak zostanie przez zimę, a po terminie kwitnienia decyzja, która do gruntu, a która do innego ogrodu. W upały obie odmiany słońce jednakowo przypaliło. Dzięki Marta za wskazanie jako lepszej Cascade. Osobiste testy w konkretnych warunkach są jednak niezastąpione.
Test jesiennego przebarwienia wygrała jednak zdecydowanie Mariesi (zagwarantowane identyczne warunki !). Zadecydują testy mrozoodporności i kwitnienia. Pozdrawiam. Jarko
Do porównania wrócę po kwitnieniu. Pozdrawiam. Jarko
- esony1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1302
- Od: 27 lis 2010, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wawa
Re: Kaliny
Mam kalinę koralową Roseum od kilu lat, i co roku jest zżerana przez mszycę, zazwyczaj mam dylemat bo razem z pojawieniem się mszycy pojawiają się biedronki i ich "dzieci" które dziesiątkują mszyce, ale i tak kwiaty są masakrycznie pokryte mszycą. W tym roku już spryskałam kalinę przeciwko mszycy ( gdzieś wyczytałam, że dobre rezultaty daje oprysk w momencie pojawienia się pąków kwiatowych ). Zobaczę jaki będzie skutek
ja swojej praktycznie nie przycinam

co do kwitnienia młodych ( świeżo posadzonych ) kalin potwierdzam, kwitną i to raczej obficie na drugi rok po posadzeniu. Świeży nabytek kalina koralowa ( zwykła ) posadzona w zeszłym roku na wiosnę, w tym roku zawiązała sporo kwiatów.
ja swojej praktycznie nie przycinam

co do kwitnienia młodych ( świeżo posadzonych ) kalin potwierdzam, kwitną i to raczej obficie na drugi rok po posadzeniu. Świeży nabytek kalina koralowa ( zwykła ) posadzona w zeszłym roku na wiosnę, w tym roku zawiązała sporo kwiatów.
pozdrawiam
Edyta
Edyta
- aniawoj
- Przyjaciel Forum

- Posty: 3661
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Kaliny
A ja chciałam zareklamować kalinę koreańską 'Aurora'. Właśnie u mnie przekwita. Mały mam jeszcze krzew, ale zachwycił mnie jasno różowymi kwiatami o pięknym, bardzo mocnym zapachu.


http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;



