Moja familokowa oaza spokoju cz.7

[an-ka]

Wando-piękne no i już mi żal,że wypuściłam je z ręki.Czy to jedna sadzonka?Jak wysoko rośnie?

Jadziu przyłączam się do zachwytów nad frywolitkami.Jeśli to Twoje początki to wspaniale Ci wychodzi.

[Wanda7]

Aniu, to są dwie sadzonki obok siebie. Różyczki rosną do wysokości 50 centymetrów. No o mają tę wspaniałą zaletę, że jak już zaczną kwitnąć, to kwitną sobie do jesieni. U mnie rosną w półcieniu. Nie wiem, jak zachowywalyby się w pełnym słońcu.
Gdybym je spotkałą w sklepie, to na pewno bym dokupiła, żeby posadzić jeszcze w innym miejscu. Z patyczków nie chce mi się rozmnażać, ale jeśli byś chciała, to mogę patyczek ci przesłać.

[gorzata76]

I przy okazji wizyty u Jadzi, zobaczyłam, jakiego ładnego Tom Toma nabyłam
Ładniejszy niż na opakowaniu!

[hal1959]

Jadziu wiosna się i u Ciebie pokazała,a i kolorowych wspomnień sporo
Podglądałam do tej pory ,a dziś zostawiam ślady.Zaraz jednak zrobię przerwę,bo obiadek trzeba zrobić

[JAKUCH]

Też mam Tom Toma ,ale wydaje mi sie ,ze mój jest trochę inny mniej pełny . Może dlatego ,że to był 1 rok jego kwitnienia . No nie wiem . Mojego przywiozłam sobie z Niemiec . Potem go wstawię
GOSIA masz rację na pewno ładniejszy niż na opakowaniu . Moj też rośnie w półcieniu zresztą zobaczę jak w tym roku zakwitnie
WANDZIU dziękuję zaraz porównam go z moim i cieszę sie ,ze zajrzałaś a czy warto no nie wiem sama sie przekonasz . Jak długo masz tego Tom Toma . Szukałam ,ale niestety zdjęć całego krzaczka nie mam tylko pojedyncze fotki
ANIU no niestety ja taka początkująca chociaż parę lat temu próbowałam ,ale jakoś mi to tak nie wychodziło i rzuciłam to w kąt . Teraz pod wpływem frywolitek Ewy znów sie za nie zabrałam z większą werwa no i coś już stworzyłam . To również radocha dla mnie
BOŻENKO chciałam im zrobić dzisiaj fotki ,ale siadły baterie i nici z tego
TOSIA miejsce sie znalazło nie ma tak żle . Posiałam dziś pod folię rzodkiewki ,pietruszkę, buraczki niech sobie rosną . Pietruszka i tak dopiero za 4 tygodnie wzejdzie a moze i 6 . Wsadziłam też dymkę i wszystkie nowości ze Swiata Cebul no i te co przywiozłyśmy od Basi
ZYTKO no cóż złośliwość rzeczy martwych siadły baterie w aparacie ,więc musicie sie zdać tylko na ustną relację
LIDZIU i tak sie cieszę ,ze zajrzałaś

[bodzia3012]

To zostało nam czekanie na fotki

[marzanka]

Albo mnie długo nie było albo się pogubiłam nie wiem czy już sobie zaklepałam nowy wątek czy nie ale skoro nie mogłam Cię znaleźć to znaczy ,ze pędzisz jak wiosna

[edulkot]

Ale miałaś pracowity dzień, tyle siewu i sadzenia, teraz tylko czekać na kwiaty i warzywka.

[JAKUCH]

WITAM WEEKENDOWO . Byłam już w ogrodku i porobiłam obiecane fotki . Niestety wietrzysko ogromniaste ,ale mój inspekt jeszcze sie trzyma Nareszcie będę mogła sobie jutro dłużej pospać ,ale kto to wie chyba ,że będzie lało Zrobiłam przegląd zdjęć i to zdjęcie anemonka bardzo niewyrażne za blisko cykłam
MAJKA czasem trzeba popracować a nie tylko balować
MARZANKO ważne ,że znalazłaś . Przecież ciągle jesteś zapracowana
BOŻENKO niestety tej na którą czekasz nie ma a reszta będzie póżniej
to mój inspekt

[hal1959]

Jadziu co z tymi fotkami ,nie otwierają się

[AAleksandra]

Ja wszystko widzę
Irysiki super.

[hal1959]

Teraz i ja widzę .
Ależ u Ciebie roślinki rwą się do życia

[bodzia3012]

Jadziu ,ale dużo Ci już kwitnie sasanki,iryski chyba jakieś bardzo wczesne.
Ciemiernik mi też zaczął kwitnąć ,ale biały .Różowy w tym roku kupiłam i jeszcze mam go w domu.
Jadziu to poczekam na te niebieskie zawilce

[Wanda7]

Jadziu tak jak obiecałam, zwiedziłam twój wąteczek i widzę, że zdecydowanie należysz do "ogrodniczek różanych", bo róż jest u ciebie najwięcej. Ja dopiero zaczynam z nimi przygodę na dobre, bo do tej pory miałam tylko kika, a chcę mieć o wiele, wiele więcej. Podziwiam cię, że rozmnażasz je z patyczków, ja nie mam na to cierpliwoći i boję się, że takie ledwo ukorzenione patyczki mogłyby zimą wymarznąć.
Pytałaś o mojego Tom Toma. Mam go z pięć lat, nie sprawia żadnych kłopotów.
Miłego wieczoru życzę i wspaniałych różyc w nowym sezonie

[Tosia1]

Jadziu, ja też dziś u siebie odkryłam iryski niziutkie. Radość niesamowita! Świtało mi w głowie,że jesienią je sadziłam, ale pewna nie byłam. No cóż, SKS się kłania!!! Do jutra!!! A czemu nie sfociłaś zawilca?