
Jola a i mój z niedowierzaniem patrzy.. kiedy to się skończy.. na dobrą sprawę nieprędko, bo ogród zawsze w rozwoju


I ja tak myślę o liliowcach.. chyba dość.. nie mam jeszcze przygotowanego miejsca na te, które są, /cięższy sprzęt będzie potrzebny/ w domu na parapecie, pędzę 11szt.lubelski pisze:.. Na razie choroba liliowa wydaje się już przemija..