Moje sukulenty - tomboj0

Zablokowany
munabuniek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 16 mar 2011, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolnyślazk, Legnica

Re: Moje sukulenty

Post »

mozna wiedziec gdzie kupujesz kaktusa i w jakich supermarketach kupiles tamte jak oczywiscie pamietasz

z gory dziekuje
Awatar użytkownika
darekcn42
1000p
1000p
Posty: 2606
Od: 9 lut 2009, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wilkołaz

Re: Moje sukulenty

Post »

Odradzam kupowanie kaktusów w marketach itp.
Pozdrawiam, Darek.
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Moje sukulenty

Post »

Bardzo kolorowy i różnorodny zbiór kwitnących kaktusów, wilczomleczy, na skalniaku ładne rozrośnięte rośliny, ale najbardziej - z racji moich zainteresowań - podoba mi się haworsja, ta na fotce wyżej, przypomina rozwinięty kwiat róży o grubych płatkach i niespotykanym kolorze. Rozwinięte kwiaty kaktusów bardzo ładne, zbiór roślin bardzo zadbany, a fotki zrobione profesjonalnie. Pozwoliłem sobie "przewertować" wątek, "od deski do deski". Pozdrawiam - pięknych kwitnień życzę.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
mgr_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1467
Od: 24 paź 2010, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niemce

Re: Moje sukulenty

Post »

Przejrzałem cały wątek. Bardzo ciekawie i z sukcesami prowadzona kolekcja - Gratulacje.

Znalazłem na początku taką roślinkę.
tomboj0 pisze:Wilczomlecz4
Obrazek
Pewnie prędzej czy później byś się zorientował jakby zakwitła że to nie jest wilczomlecz tylko Huernia pillansii.
A ten twój, jak go podpisałeś, najwiekszy kaktus to jakiś Melocactus.
Znalazłem jeszcze kilka literówek, ale to może przy okazji prezentowania roślin w tym roku się uda wyprostować.
Pozdrawiam
Marek
Sukulenty zwyczajne i niezwyczajne part 1 part 2
Awatar użytkownika
darekcn42
1000p
1000p
Posty: 2606
Od: 9 lut 2009, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wilkołaz

Re: Moje sukulenty

Post »

Dokładnie tak jak napisałeś Marku, to Melocactus. Dokładniej wygląda mi na Melocactus zehntneri. Jak wiadomo melokaktusy bardzo podobne do siebie, ale wygląd rośliny i cierni bardzo mi pasuje do tego kaktusa.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam, Darek.
tomboj0
500p
500p
Posty: 653
Od: 10 gru 2007, o 22:15
Lokalizacja: Wrocław, Karwiany

Re: Moje sukulenty

Post »

Dziękuję wszystkim za odwiedziny i pozytywne recenzje.
mgr_ pisze:...nie jest wilczomlecz tylko Huernia pillansii. A ten twój, jak go podpisałeś, najwiekszy kaktus to jakiś Melocactus. Znalazłem jeszcze kilka literówek, ale to może przy okazji prezentowania roślin w tym roku się uda wyprostować.
darekcn42 pisze:Dokładniej wygląda mi na Melocactus zehntneri. Jak wiadomo melokaktusy bardzo podobne do siebie, ale wygląd rośliny i cierni bardzo mi pasuje do tego kaktusa.
Wielkie dzięki za oznaczenie roślin. Huernię kupiłem u pokątnego dealera sukulentów na jakimś kiermaszu, oczywiście miała etykietkę Euphorbia.
Co do kaktusa to z początkiem zimy zacząłem podejrzewać, że jest to Melocactus. Ponieważ raczej nie nadaje się do uprawy na wolnym powietrzu oddałem go
munabuniek pisze:mozna wiedziec gdzie kupujesz kaktusa...
.
Wielokrotnie wspominałem skąd pochodzą rośliny, również inni hobbyści często podają wzmianki o miejscu zakupu. Wystarczy przeczytać kilka wątków. Niestety na ogół nie jest łatwo uzyskać informację o fajnych źródłach - poszukiwacz złota nie zdradzi Ci gdzie są największe samorodki. Trzeba szukać samemu.

Mam nadzieję, że zima odeszła daleko a z nią zły duch kaktusowych zimowisk zwany Śniegołakiem:
Obrazek
Dzisiaj przejżałem kaktusy i stwierdziłem, że Śniegołak zabrał ok. 12 roślin. Niektóre jeszcze walczą:
Notocactus ottonis
Obrazek
Gymnocalycium robustum
Obrazek
Niektóre się zmumifikowały
Strombocactus disciformis
Obrazek
Gymnocalycium stellatum
Obrazek
A niektóre zgniły, jak ten asterias
Obrazek
Tymi wspominkami kończę swój sezon 2010/2011 i zaczynam następny.
pozdrawiam
tomek
Awatar użytkownika
Spy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1860
Od: 25 lip 2009, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Moje sukulenty

Post »

Niewesoło to wygląda, w przeciwieństwie do diabła Śniegołaka ;)
Ze stratami im szybciej się pogodzimy, tym szybciej wróci nam humor, wszak reszta roślinek właśnie budzi się do życia i tylko patrzeć jak rozpromienieją kolekcję. ;:4
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2628
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Moje sukulenty

Post »

Widzę, że G. robustum straciło stożek wzrostu - jeśli udało by ci się opanować tą chorobę (to nie jest naturalne gnicie, raczej coś grzybowego) to pewnie wypuściłoby odrost, i roślina byłaby ocalona.
Tak jak napisał Spy - im szybciej się pogodzisz ze stratą, tym humor się wcześniej poprawi. Też tej zimy straciłem parę roślinek.
Pozdrawiam, Aleksander
Awatar użytkownika
Spy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1860
Od: 25 lip 2009, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Moje sukulenty

Post »

No połowę tego gymnolka dopadło, ciężko będzie, ale może 'duże może', kto wie. Oby.
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
Awatar użytkownika
darekcn42
1000p
1000p
Posty: 2606
Od: 9 lut 2009, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wilkołaz

Re: Moje sukulenty

Post »

Oj. Nie dobrze... :roll:
Szkoda najbardziej asteriasa i Strombocactus...
Co do A. asterias, to odezwij się do mnie w przyszłym sezonie, powinienem mieć siewki na zbyciu. Chętnie się podzielę. Astrophytum bardzo cenię, serce się kraje jak patrzę na zdechłego asteriasa. To urocza roślina, ceniona przeze mnie. Mam nadzieję, że więcej nie będę musiał oglądać trupów asteriasa... Postaraj się zapewnić w przyszłości cieplejsze zimowisko dla astro.
Pozdrawiam, Darek.
tomboj0
500p
500p
Posty: 653
Od: 10 gru 2007, o 22:15
Lokalizacja: Wrocław, Karwiany

Re: Moje sukulenty

Post »

Dzięki za wyrazy współczucia. Ze stratami godzę się "z góry". Tak już jest, że część roślin ginie. Jak mówi filozof - "Śmierć jest etapem życia" i drugi "Bez ryzyka nie ma zabawy".
Swoim walczącym o życie roślnom nie planuję pomagać. Będę donosił co się dzieje.
darekcn42 pisze:Astrophytum bardzo cenię, serce się kraje jak patrzę na zdechłego asteriasa. To urocza roślina, ceniona przeze mnie. Mam nadzieję, że więcej nie będę musiał oglądać trupów asteriasa... Postaraj się zapewnić w przyszłości cieplejsze zimowisko dla astro.
Pozostałe Astrophyta zniosły zimowanie bez uszczerbku, niektórym nawet klują się pączki. Wiem o konieczności cieplejszego zimowania, chociaż można spotkać wzmianki o znacznej odporności na niskie temperatury (ale to raczej kazuistyka). Zawsze stawiałem te rośliny na najwyższej półce w zimowisku - nie było kłopotów. Teraz przez pomyłkę wylądowały na samym dole. Różnica wysokości wynosiła prawie 2m - w słabo wentylowanym pomieszczeniu różnica temperatur mogła być znaczna. Teraz będę uważał.
pozdrawiam
tomek
Awatar użytkownika
mgr_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1467
Od: 24 paź 2010, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niemce

Re: Moje sukulenty

Post »

Wg mnie samo w sobie zimowanie tu nie zaszkodziło, (jeżeli temp. nie spadła znacznie poniżej zera) a raczej uszkodzenie lub osłabienie rośliny w sezonie, plus jakieś patogeny - tu akurat jakaś choroba grzybowa. Asteriasy na spokojnie, na sucho wytrzymują temperatury w okolicach zera.
Pozdrawiam
Marek
Sukulenty zwyczajne i niezwyczajne part 1 part 2
tomboj0
500p
500p
Posty: 653
Od: 10 gru 2007, o 22:15
Lokalizacja: Wrocław, Karwiany

Re: Moje sukulenty

Post »

mgr_ pisze:Wg mnie samo w sobie zimowanie tu nie zaszkodziło, (jeżeli temp. nie spadła znacznie poniżej zera) a raczej uszkodzenie lub osłabienie rośliny w sezonie, plus jakieś patogeny - tu akurat jakaś choroba grzybowa. Asteriasy na spokojnie, na sucho wytrzymują temperatury w okolicach zera.
Też mi się tak wydaje. Temperatura z pewnością nie spadła poniżej zera (sprawdzana prawie codziennie)
Podobnie jak u kaktusów, którym porobiły się dziuple, zaczątkiem choroby musiało być uszkodzenie w sezonie np. ugryzienie przez ślimola o co u mnie nie trudno.
pozdrawiam
tomek
tomboj0
500p
500p
Posty: 653
Od: 10 gru 2007, o 22:15
Lokalizacja: Wrocław, Karwiany

Re: Moje sukulenty

Post »

Kilka nowych roślin, w większości kupione późną jesienią 2010
Supermarketowa Agawa - urzekła mnie swoją formą:
Obrazek
Wielokrotnie obiecywałem sobie, że nie będę kupował w marketach - nałóg jest silniejszy.
Tephrocactus aoracanthus
Obrazek
T. bolivianus - kaktus ogórkowy
Obrazek
Puna bonniae
Obrazek
P. subterranea v. incahausi
Obrazek
Gymnocalycium achirasense Las Charcas i jego czupryna
Obrazek Obrazek
G. stellatum VS140
Obrazek
G. bozsingianum
Obrazek
Thelocactus matudae LAU 744
Obrazek
T. comodus Monclova i jego ciernie
Obrazek Obrazek
Na dzisiaj tyle.
pozdrawiam
tomek
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Moje sukulenty

Post »

Piękne te nowości :D
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”