Po malinowym chruśniaku
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po malinowym chruśniaku
Pójdziesz Izuniu z chęcią, choćby po to aby zobaczyć jak trawa rośnie.

Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku
No i widzisz Stasiu... nie poszłam
ale zrobiło sie naprawdę paskudnie. A trawa jeszcze nie rośnie ale za to po zimie nie było ani jednego nowego kopca
No razie nie mogę uwierzyć w swoje szczęście i staram się nie myśleć czy przypadkiem teraz kreciska nie ruszą ze zdwojoną siłą...
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po malinowym chruśniaku
Iza,
jutro też jest dzień.

Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Re: Po malinowym chruśniaku
Podobno jeszcze 2-3 dni ladnej pogody, więc moze warto sie pospieszyć 
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po malinowym chruśniaku
Dorbie, nie strasz.
Ochłodzenie ma być chwilowe a potem to już z górki: wiosna, wiosna i lato. Uffff...ale będzie fajnie

Ochłodzenie ma być chwilowe a potem to już z górki: wiosna, wiosna i lato. Uffff...ale będzie fajnie
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku
Dorotko. a gdzie Ty masz ładną pogodę? Niedziela była całkiem fajna ale wczoraj strasznie wiało. Wycinanie suchych badyli odpada bo bym je potem musiała gonić. A dzisiaj dalej dmie i zanosi się na deszcz
Ale podejmę próbę
ogolenia wielkiego jałowca płożącego - żeby zrobić miejsce na nowe roślinki 
Ale podejmę próbę
- Lusia 57
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Po malinowym chruśniaku
A mnie wczoraj skusiło słońce i pojechałam palić badyle. Faktycznie goniłam je po działce i musiałam pilnować aby nie nic innego nie spalić. Po godzinie grabienia zrezygnowałam. Tyle tylko, że przejechałam się i pospacerowałam po polach.
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku
Lusiu ja też jestem bardzo dzielna... Właśnie miałam kolejne podejście do pracy w ogrodzie, naprawdę próbowałam! I nawet ubrałam się jak na Sybir. Paluszki zmarzły i po robocie
Trzymałam się wersji Dorbi że jest dobrze
Nie jest 
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku
Nie ma sprawiedliwości na świecie
Właśnie dzwonił mój M i się pytał czy będę piła kawę na dworze bo w Gdańsku 14 stopni
- 50 km ode mnie ! a u mnie 5

-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku
-
magdala
Re: Po malinowym chruśniaku
A to Ci mogę poświadczyć
Od wczoraj jest u nas tak ciepło i pięknie !
Jutro pojadę na moją działkę ,to w końcu zobaczę co tam kiełkuje.
Od wczoraj jest u nas tak ciepło i pięknie !
Jutro pojadę na moją działkę ,to w końcu zobaczę co tam kiełkuje.
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku
-
magdala
Re: Po malinowym chruśniaku
Oj ,sosna dobrze nie wygląda....
A czy trojeść krwista kiełkuje ????
A czy trojeść krwista kiełkuje ????
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Po malinowym chruśniaku
Ale fajny bratek ,jak tam jałowiec dokończony?-jak wyszedł ?Pozdrawiam






