
Postanowiłam założyć jeden wątek z różnymi moimi błędami w uprawie roślin
Ręki do kwiatów chyba raczej nie mam, bo ciągle do jakiegoś potrzebuję pomocy
Pytam forum o porady,zakładam coraz to nowe wątki a tak będzie wszystko "w kupie"

1.Na początek proszę o pomoc w sprawie mojej Clivi
Kilka lat temu znalazłam ją w grudniu postawioną koło śmietnika
Mrozy były tęgie więc zabrałam roślinkę do domu
Nie zmarzła

Jednakże nigdy nie kwitła a liście ...
Liscie zawsze mają jakieś takie długie żółte zacieki
Po jakimś czasie liście te zółkną całkiem a na ich miejsce wyrastają nowe
Młode są zielone a potem też dostają plam i usychają


Czy to jakaś choroba czy też ja źle sie obchodzę z roślinką ?
Może źle podlewam albo coś z nawożeniem nie jest tak
Proszę doradźcie
