Wandziu to masz prawdziwą kolekcję liliowców.
Wandy ogródek pod dębami, część 2
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
I to jest problem Anulu. Ja mogłabym urządzić szkółkę dębową. Każdego roku niszczę setki a może tysiące młodych dąbków, z grządek wyrywam jak się da a na trawniku koszę kilka razy i po jakimś czasie sam pada. Z tym że kasztany są dużo większe i łatwiej je wyzbierać lub wygrabić.
Wandziu to masz prawdziwą kolekcję liliowców.
Wandziu to masz prawdziwą kolekcję liliowców.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
Aganet, parapet to rzecz bezcenna, już teraz pekają u mnie w szwach i nic więcej się na nich nie zmieści, dlatego zaczynam powoli wysadzać co nieco do gruntu, bo przecież mamy już wiosnę
Stokrotko, witaj. Energii i chęci mam sporo, ale na razie trochę siły brakuje. Ale idzie ku dobremu.
Swoje liliowce wsadziłam do doniczek, bo nie mogłam już patrzeć, jak duszą się w torebkach te ich zielone szczypiory. Cebule lilii nadal trzymam w lodówce i na dniach będę od razu wysadzać do gruntu. Tak samo hosty, bo ziemia u mnie całkiem rozmarznięta.
Piszesz o orzechu. On także ma garbniki, tak samo jak dąb. I nie bardzo nadaje się z tego względu na kompost. Chyba jednak ma tych liści trochę mniej niż dęby i chyba są bardziej miękkie. Nie wiem zresztą. W każdym razie dzięki tym liściom nigdy nic mi nie wymarza zimą i to jest jeden z plusów tych drzew
Dosiu i Majko, chyba was zaskoczę, bo w ogóle nigdy nie miałam problemów z żołędziami, Jest ich niewiele i nie kiełkuję. Zgrabiam je razem z lisćmi i koniec. Oczywiście czasem któryś zapuści korzonki w samym śerodku jakiejś na przykład bylinki, ale nie jest to na szczęście plaga. O wiele więcej mam siewek jesionów, które muszę systematycznie co roku wyrywać.
Stokrotko, witaj. Energii i chęci mam sporo, ale na razie trochę siły brakuje. Ale idzie ku dobremu.
Piszesz o orzechu. On także ma garbniki, tak samo jak dąb. I nie bardzo nadaje się z tego względu na kompost. Chyba jednak ma tych liści trochę mniej niż dęby i chyba są bardziej miękkie. Nie wiem zresztą. W każdym razie dzięki tym liściom nigdy nic mi nie wymarza zimą i to jest jeden z plusów tych drzew
Dosiu i Majko, chyba was zaskoczę, bo w ogóle nigdy nie miałam problemów z żołędziami, Jest ich niewiele i nie kiełkuję. Zgrabiam je razem z lisćmi i koniec. Oczywiście czasem któryś zapuści korzonki w samym śerodku jakiejś na przykład bylinki, ale nie jest to na szczęście plaga. O wiele więcej mam siewek jesionów, które muszę systematycznie co roku wyrywać.
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
Wandziu, moje hosty w doniczkach są już wielkie, lilie mają około 10 cm, nie wiem czy mam już je dawać do gruntu?
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4568
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
Wandziu w Twoje strony wybieram się jak już będzie ciepło.Obiecałam dziecku zoo 
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
Małgocha, ja na twoim miejscu nie wsadzałabym teraz tych lilii do gruntu. Mają sporo zielonego i mogłoby to przymarznąć nocą przy przymrozkach. Poczekaj z wysadzeniem, aż będzie zupełnie ciepło. U mnie to co innego, bo ja wsadzę na dniach cebule, które dopiero kiełkują, więc im wszystko jedno czy są w lodówce, czy w ziemi.
Gosiu7, jest więc nadzieja, że się spotkamy

Dzisiaj był wspaniały słoneczny dzień. Było może trochę wietrznie i chłodno, ale za to ogród nabiera już stopniowo żywszych kolorków. Zieleń staje się zieleńsza, zanikają powoli burości i szarości. Ostrzygłam dzisiaj moje trzy wierzby: Hakuro Nishiki, wierzbę iwa Kilmarnock oraz przycięłam nowo posadzoną wierzbę mandżurską. Tę ostatnią próbowałam już ukorzenić kilkakrotnie. Bez powodzenia. Tym razem dostałam ukorzeniony patyczek od koleżanki i chyba dobrze przetrwała zimę, bo jest taka żywo brązowa.
Na ostatniej fotce jest pierwsza rabata, która udało mi się względnie oczyścić z dębowych liści. Niedługo zakwitną na niej różnokolorowe krokusiki
No i pierwsze nieśmiałe krokuski. Kwitnie na razie kilka sztuk, ale szykują się do kwitnienia następne kępki.

Gosiu7, jest więc nadzieja, że się spotkamy

Dzisiaj był wspaniały słoneczny dzień. Było może trochę wietrznie i chłodno, ale za to ogród nabiera już stopniowo żywszych kolorków. Zieleń staje się zieleńsza, zanikają powoli burości i szarości. Ostrzygłam dzisiaj moje trzy wierzby: Hakuro Nishiki, wierzbę iwa Kilmarnock oraz przycięłam nowo posadzoną wierzbę mandżurską. Tę ostatnią próbowałam już ukorzenić kilkakrotnie. Bez powodzenia. Tym razem dostałam ukorzeniony patyczek od koleżanki i chyba dobrze przetrwała zimę, bo jest taka żywo brązowa.
Na ostatniej fotce jest pierwsza rabata, która udało mi się względnie oczyścić z dębowych liści. Niedługo zakwitną na niej różnokolorowe krokusiki
No i pierwsze nieśmiałe krokuski. Kwitnie na razie kilka sztuk, ale szykują się do kwitnienia następne kępki.

- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3714
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
Wandziu,u mnie krokusików co raz więcej,i liliowce wyłażą,takie pospolite,a 3 które kupiłam w zeszłym roku jeszcze się nie pokazały.Nie wiem czy rozgarnąć już kopczyki na hostach-mój małżonek obsypał je trocinami,czy jeszcze poczekać?
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
Wandziu uwielbiam widok kwitnących krokusików w wiosennym ogrodzie, ja na swoje jeszcze czekam
ale już na botanicznych widać maleńkie pąki, więc już lada chwila 
-
maryla73ab
- 1000p

- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
Wspaniale ze miałaś piękny dzień i mogłaś popracować,a wiosnę to już widać,krokusiki takie małe a tyle radości... 
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
Kasiu, trudno powiedzieć, czy już odgarniać kopczyki, czy nie. Nie wiadomo, co nas czeka, bo wiadomo, że w marcu jak w garncu, prawda. Moim zdaniem zostaw te trociny jeszcze kilka dni, bo a nuż przymrozi którejś nocy.
Agness, aż mi się wierzyć nie chce, że u ciebie jeszcze krokusiki nie kwitną. We wszystkich forumkowych ogródkach są ich już rozmaite kolory. No ale prawdę mówiąc, moje kwitną dopiero drugi dzień. A twoje na pewno otworzą pączki jutro albo pojutrze. No i wtedy będziesz mogła otworzyć swój wąteczek
Marylko, jak ja kocham tego rodzaju zajęcia. Tęsknię do nich całą zimę. Chyba nawet gdybym była półżywa, to też bym się wywlokła do ogrodu i na leżąco grzebałabym w ziemi

Agness, aż mi się wierzyć nie chce, że u ciebie jeszcze krokusiki nie kwitną. We wszystkich forumkowych ogródkach są ich już rozmaite kolory. No ale prawdę mówiąc, moje kwitną dopiero drugi dzień. A twoje na pewno otworzą pączki jutro albo pojutrze. No i wtedy będziesz mogła otworzyć swój wąteczek
Marylko, jak ja kocham tego rodzaju zajęcia. Tęsknię do nich całą zimę. Chyba nawet gdybym była półżywa, to też bym się wywlokła do ogrodu i na leżąco grzebałabym w ziemi
- piofigiel
- 1000p

- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
Wandziu zobaczyłem te Twoje-Lądkowe rh, rzeczywiście obłędne rośliny, mają na pewno fachową opiekę. Osobiście też nie widziałem podobnych okazów, kiedyś zamierzam się wybrać do Wojsławic, to będę dopiero wtedy miał okazje oko w oko z podobnymi myślę okazami się spotkać.
Coś wyczytałem o Twoim.... zainteresowaniu strzyżeniem, oj.. nie poznaję Koleżanki, sądziłem że za tym nie przepadasz? W każdy razie jestem za
Życzę szybkiego powrotu do pełnej sprawności, wiosna już za płotem, roboty będzie moc.
Pozdrawiam Tomek
Coś wyczytałem o Twoim.... zainteresowaniu strzyżeniem, oj.. nie poznaję Koleżanki, sądziłem że za tym nie przepadasz? W każdy razie jestem za
Życzę szybkiego powrotu do pełnej sprawności, wiosna już za płotem, roboty będzie moc.
Pozdrawiam Tomek
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
Wandziu, w biedronce sa juz byliny, własnie wróciłam z zakupami.
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
Wandziu, jak dobrze widzieć Cię radosną
Widzę, że ogród nabiera kolorów. U mnie musi być chłodniej (Małopolska), bo krokusiki jeszcze nie myślą o kwitnieniu
Czy zawsze o tej porze przycinasz wierzbę "Iwa Kilmarnock" ? Ja robię to dopiero po kwitnieniu (kotki) 
- MalinaG
- 1000p

- Posty: 1387
- Od: 30 sie 2008, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.Mazowieckie
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
Witaj Wandziu! Widzę,że już sporo zrobiłaś w ogrodzie i nowe kwiatuszki się pojawiły
ale,czy za mocno się nie forsujesz? oszczędzaj kręgosłup
ale,czy za mocno się nie forsujesz? oszczędzaj kręgosłup
Pozdrawiam Ala
Zapraszam do siebie
Zapraszam do siebie
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
Wandziu, na razie lepiej by się prezentowały te etykietki
Wiedzieli byśmy dokladnie na co czekasz 
- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Wandy ogródek pod dębami, część 2
Witam
zaznaczam sobie watek
Nie pamiętam jak poszło Ci z tym nadmanganianem potasu do clematiców. U mnie pomógł, tylko trzeba często powtarzać dawkowanie.
zaznaczam sobie watek
Nie pamiętam jak poszło Ci z tym nadmanganianem potasu do clematiców. U mnie pomógł, tylko trzeba często powtarzać dawkowanie.

