Małgoś mleko pomaga ,sama się o tym przekonałam...i z dwa razy należy powtórzyć ,a oprócz tego roztwór z czosnku...Masz rację ... trzeba się trochę napryskać...jak się chce ekologicznie

Ale każdy wybiera wg swoich możliwości wolno-czasowych...
Basiu szkoda ,że miałam rację ...wolałabym ,aby żyła ,ale poczekajmy ,może ze szczepu coś puści...
Mimo sprzątania ogród mój nie nadaje się do przeglądu...średnia ocena 2...
Gosiaczku witam
Mlekiem oprysk stosuję przede wszystkim na róże które są w fazie pączkowania,mleko musi być chude ,najlepiej w woreczkach nie w kartonach...Można też zastosować na winorośl i powojniki...
Roztwór 1 l mleka na dwa litry wody...Po tygodniu powtórzyć...

Jest trochę roboty przy tych opryskach,ale co się nie robi dla naszych
ulubieńców...
Po tych opryskach mlekiem stosuję oprysk z czosnku,z pokrzywy,jest to sposób i na choroby grzybowe i na szkodniki.Będziesz chciała to podam Ci przepis...
Jolusiek ja ten wosk zdrapałam ,ale trzeba to robić bardzo ostrożnie,aby nie uszkodzić gałązek...ale możesz go tez zostawić...Basi kwitły z woskiem ...
Jadziu mlekiem będę opryskiwać ,gdy już pąki będą nabrzmiałe,i jeszcze 2 razy powtarzam w odstępach tygodniowych...
Jadziu nie forsuj się zbytnio,wszystko zdążymy porobić,ale wiem ...człowiek niecierpliwy ,chciałby wszystko porobić za jednym zamachem...W końcu czekałyśmy na ten moment 5 miesięcy...
Przydałby się deszcz ,aby zmyć tę szarość i brud.Po takich obfitych opadach wszystko ruszy...
Zaczynają przychodzić rośliny zamawiane w okresie stagnacji...Jutro może przyjdą powojniki.
A dzisiaj wzięłam się za sianie...Jeżeli wszystko wyjdzie,mogę założyć sklep ogrodniczy...
Tosiu już do Ciebie lecę...
