Kaktusy darekcn42 Część II

[bartii9512]

Etam... te dwa listki które oderwał Darek nic badylkowi złego nie zrobią. I tak listki by w końcu odpadły. Ja jak zostanie kilka listków to też odrazu je obrywam.

[blabla]

To błąd. Liście karmią podkładkę i tym samym zraza. Ich odrywanie powoduje zdecydowane spowolnienie rozwoju zraza ponieważ sama łodyga Peireskiopsis ma ograniczone możliwości fotosyntezy. Całą robotę na siebie musi brać zraz a jest on zbyt mały, by wyżywić siebie i podkładkę.

[bartii9512]

Dobrze Tomku że wyjaśniłeś to, bo ja sam nie wiedziałem i zapewne nadal obrywałbym liście po szczepieniu . Gdzieś czytałem że liście można oberwać i dlatego prawie zawsze obrywałem...

[darekcn42]

>>>Alek>>>
Widzisz o tym nie wiedziałem... Tak mi radzono, bo pytałem o tą sprawę, ale te liście nie były aż tak dorodne...

>>>Bartku>>>
Nic się nie stało, mam nadzieje, że nic mu nie będzie... Nie ten to następny . Nie ta, to następna siewka urośnie. Mam jeszcze arsenał nasion... Badyli się namnoży...

>>>Tomku>>>
Dziękuje Ci za informacje. Człowiek uczy się na błędach. Postaram się więcej tego błędu nie popełnić. Mam nadzieję, że przeżyje. W kwestii szczepienia na badylu jestem zielony...

Pozdrawiam.

[bartii9512]

Siewka przeżyje Jeśli moje które są też zaszczepione na badylkach bez liści nadal żyją to twoja też da rade

[darekcn42]

Też tak uważam .
Poszła rano na słoneczko .

[moritius]

Poradzi sobie - w końcu badyl też jest zielony, więc na pewno fotosyntezuje . Tylko trochę mniej wydajnie niż z liśćmi ;).

[darekcn42]

Raport wysiewów M. matanzanus na dzień dzisiejszy: 57 siewek.
Posiadają już pierwsze ciernie. .

[bartii9512]

Kurcze to nieźle kiełkują A ja się martwiłem że nie będą kiełkować> ja z moimi jeszcze poczekam bo w tej chwili nie będę w stanie zapewnić warunków do prawidłowego kiełkowania...
To szybko rosną jak już pierwsze ciernie mają, moje miesięczne siewki stoją w miejscu jeszcze

[darekcn42]

U mnie wszystko w najlepszym porządku. Gdzieś za miesiąc będę ich już przyzwyczajał do normalnych warunków... Tak jak gdzieś już pisałem wysiew melaków nie jest skomplikowany. Porównywalny z wysiewem ferokaktusów z mix-a.

[blabla]

Jeśli chodzi o uprawę melaków to wysiew chyba jest najłatwiejszą jej częścią. Swego czasu miałem bardzo dużo nasion takiego chwasta z Peru, który zwie się M.peruvinus. Siewek miałem setki. Teraz nie mam ani jednej roślinki. Jest to wyjątkowo popularny kaktus w naturze. Rośnie na przestrzeni setek kilometrów. W pewnych rejonach rosną tego dziesiątki tysięcy egzemplarzy. A w uprawie to jeden z trudniejszych melaków.

[moritius]

No nieźle kiełkują ;). Ja dzisiaj posiałem nasiona Eriocactus sp. - ciekawe ile siewek na jakieś 80 nasion przetrwa .

(...)M.peruvinus(...)

Tomku, czy nie powinno tu czasem być Melocactus peruvianus?

[blabla]

Oczywiście powinno być Malocactus peruvianus. Zwykła literówka. Gratulacje za czujność i spostrzegawczość.

[moritius]

Tak wiem, każdemu może się zdarzyć ;)
Przebywając z wami kaktusiarzami na forum, nauczyłem się sprawdzać nazwy, czy dobrze zapisałem po kilku(nastu) moich wpadkach np E. eryesti ;). I teraz takie błędy wyłapuję od razu - choć czasem mi też zdarzy się literówka (Darek na pewno pamięta moje Astrophytum asterisa )

[darekcn42]

>>>Alek>>>
Szczegół z nazwą, wiadomo o co chodzi .
Każdy się pomylić może, albo coś przekręcić...