Ogród Georginii (Alicji ) cz. 1

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Ogród Georginii (Alicji ) cz. 1

Post »

Najlepiej, to tym dwom przeciwieństwom po połowie... i wyjdzie właściwa proporcja, nie?
:lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Awatar użytkownika
Lady-r
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4275
Od: 3 lis 2006, o 12:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem

Re: Ogród Georginii (Alicji ) cz. 1

Post »

Moni, ale ubawiłaś mnie. ;:63
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród Georginii (Alicji ) cz. 1

Post »

Moni Twoja sytuacja nic a nic nie odbiega od normy.Chyba że facet sam jest maniakiem ogrodniczym.Wszystkie mamy małe wojny ze swoimi M.Mój po 15 latach dał spokój bo już wie że i tak nie wygra z moją chorobą.Poza tym widzi efekty,wie też ile pracy kosztuje utrzymać taki ogród w porządku.Teraz nawet sam się oferuje że pojedzie gdzieś ze mną po jakieś fajne rośliny.Ostatnio jak powiedziałam że w Niemczech i w Czechach są szkółki gdzie można dostać piękne róże,to sam zapytał "a może chcesz pojechać". :shock: Postaraj się wciągać M do prac ogrodowych i oglądajcie razem programy poświęcone ogrodom .Może jakieś wycieczki do znanych miejsc.Widzę że trochę pracy Cię czeka nie tylko ogrodniczej.
Przyznam się że mimo to i tak nie do końca wszystko mówię co kupuję ,bo jak każdy facet jest mało odporny na widok szeregu roślin czekających na posadzenie.Po co biedak ma się stresować.Lepiej niech nie widzi.
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Ogród Georginii (Alicji ) cz. 1

Post »

:;230
Mój jest matematykiem. Wyznaczam mu zadania matematyczne do wykonania- przenoszenie z punktu A do punktu B, wykopanie doła o kubaturze 0,5m3, przekopanie powierzchni 30m2. jak wykona, to się cieszy jak dziecko:) Ale nie jestem pewna, czy widzi rośliny:(
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród Georginii (Alicji ) cz. 1

Post »

A skąd widzi.Ślepak całkowity.Dzisiaj próbowaliśmy pracować razem i awantura gotowa.Najlepiej chodzić mu się po liniach prostych.Najpierw wszedł mi nogami na rabatkę z zimowitami,pomimo że wyszły z ziemi już na pół palca.Potem woziliśmy obornik do inspektu to wjechał taczką na truskawki.Na końcu stwierdził że ze mną to jednak pracować się nie da i zajął się swoją łuparką do drewna.Masakra. ;:223
Soczewka
1000p
1000p
Posty: 2982
Od: 9 mar 2010, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Ogród Georginii (Alicji ) cz. 1

Post »

A mi mój mąż poobcinał wczoraj wierzby. Nie podchodziłam mu pod rękę bo możliwe, że też by była awantura. Zostawiłam go i zajęłam się czymś innym.
Z tym wciąganiem mężów w zainteresowania ogrodnicze to jest różnie. U mnie mogę sobie pozwolić do pewnego etapu, a na zakupy wolę jeździć sama lub z koleżanką o podobnym zakręceniu ogrodowym. Zauważyłam, że oni zauważają jak już widać efekty, jak rośliny się rozrosną i ładnie prezentują. Wtedy mój m mówi ale się ładnie u nas robi.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
Berry
100p
100p
Posty: 127
Od: 22 lip 2010, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolica Sochaczewa

Re: Ogród Georginii (Alicji ) cz. 1

Post »

:;230 :;230 :;230 Ehhh tak to z tymi facetami jest, a ja myślałam, że mój to taki kosmita, ale onie podobni jednak są do siebie, wczoraj tez mojemu M nie podchodziłam pod sekator, ciął co i jak chciał, ale dobrze, że kawał warzywniaka przekopał, ahhh w Ożarowie jeszcze nie byłam, ale mi się marzy oj marzy ale z M nie pojade ;:14
Mój pierwszy ogródek
Pozdrawiam
Jagoda
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród Georginii (Alicji ) cz. 1

Post »

Tak to prawda jeszcze jak przyjedzie jakiś kolega lub koleżanka i podziwia ,to są bardzo zadowoleni.Tylko słucham czy się nie pochwali że to wszystko jego zasługa.Zakupy raczej trzeba samej robić ,bo wszystkiego jest za dużo i szkoda pieniędzy.
No właśnie tak do kopania,przewożenia czegoś ,tak jak Dagmara mówi stąd dotąd ,ciecia i palenia gałęzi.Ale przecież są faceci co uprawiają ogród i nieźle im to wychodzi,więc albo ma się tego fifa albo nie.
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogród Georginii (Alicji ) cz. 1

Post »

Berry pisze::;230 :;230 :;230 wczoraj też mojemu M nie podchodziłam pod sekator, ciął co i jak chciał ;:14
Ale się uśmiałam, ;:136
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród Georginii (Alicji ) cz. 1

Post »

Asiu tylko ciekawe jakie efekty tego będą. :roll:
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogród Georginii (Alicji ) cz. 1

Post »

Najważniejsze, że Jagódka cała, a roślinki w razie czego odrosną.
Chyba, że M Jagódki to fachowiec od cięcia a w takim razie "zazdraszczam" bo ja musiałam ciąć sama :D .
Awatar użytkownika
katik
1000p
1000p
Posty: 1167
Od: 2 sty 2011, o 16:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie ok/Legionowa

Re: Ogród Georginii (Alicji ) cz. 1

Post »

Ale Katik, przecież możesz jechać do warszawskiego sklepu PNOS
może i powinnam jechać , słyszałam od kilku swoich działkowców że tam jeżdżą ale ja odkąd wyprowadziłam się z Warszawy to tamtych zakorkowanych stron nie lubię , staram się unikać przekraczania Wisły ,chyba że będzie otwarty nowy most to może się skuszę
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród Georginii (Alicji ) cz. 1

Post »

Ja jestem raczej samosia.Najlepiej jak sama wszystko zrobię.Może by coś i przyciął ale ile by było zdeptane pod drzewem lub krzakiem to wolę nie myśleć.Już to przerabiałam :cry:
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród Georginii (Alicji ) cz. 1

Post »

Kasiu a tak boczkiem może dałoby się przejechać. :lol:
Awatar użytkownika
Berry
100p
100p
Posty: 127
Od: 22 lip 2010, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolica Sochaczewa

Re: Ogród Georginii (Alicji ) cz. 1

Post »

Mój M niestety fachowcem od cięcia nie jest, ale cóż... ja też nie jestem, nabierzemy wprawy, poprawiłam co dałam radę, zasmarowałam, żeby nie chorowały i tyle, takim okazom na pewno się nic nie stanie, a nie chcę go zniechęcać bo może coś z niego wykrzeszę, a cóż po krzaczkami na razie albo trawa albo chawasty, więc deptać można. Tez raczej jestem straszna samosia, ale staram się z tym walczyć ;:224 i angażować M, bo wiem, że nie dam sobie rady ze wszystkim.
Mój pierwszy ogródek
Pozdrawiam
Jagoda
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”