I to jakie
Moja familokowa oaza spokoju cz.7
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
U mnie też ziemia zmarznięta a na wierzchu błoto
I to jakie
, mam wrażenie, ze trawa gnije w tych miejscach.
I to jakie
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Jadziu,przyszłam do Ciebie,bo pamiętam,że jesteś specjalistka od różyczkowych patyczków.
Robiąc dziś porządki w ogródku znalazłam gałązkę różaną -zupełnie zieloniutka (musiała pod śniegiem szczelnie być przykryta,bo te co stoją są zupełnie brązowe) i w kącikach widać już pączusie.I teraz pytanie-czy wsadzić ją do doniczki i trzymać w domu,czy w ogródku pod przykryciem z butelki?
Robiąc dziś porządki w ogródku znalazłam gałązkę różaną -zupełnie zieloniutka (musiała pod śniegiem szczelnie być przykryta,bo te co stoją są zupełnie brązowe) i w kącikach widać już pączusie.I teraz pytanie-czy wsadzić ją do doniczki i trzymać w domu,czy w ogródku pod przykryciem z butelki?
Serdecznie pozdrawiam Danuta
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Jadziu to mi więcej odmarzło ziemi bo na jakieś 20cm
ale jak mrozów nie będzie to szybko odtaje 
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Juz jedną różyczkę wywiozłam do ogródka. Jutro wezmę drugą. Na noc wstawiam do domku. Mam już lodówkę. Ale masz fajnie, już Ci kwitnie cóś!!!!
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Ja też przyszłam po radę do różanej specjalistki
U mnie w tunelu ziemia ładnie daje się przekopywać. Czy mogę tam tymczasowo zakopać wczoraj zakupione różyczki. Boję się, że w tych kapersach mogą się zmarnować. W domu już nie mam miejsca na kolejne doniczki 
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
TOSIA nie widzisz ,że ona w doniczce jest wsadzona . Do ziemi jeszcze za wcześnie jak tylko 10 cm jest rozmrozone a reszta to zmarzlina .
OLU tylko najpierw musisz namoczyć różyczkom korzonki a potem dopiero do ziemi . Mam nadzieję ,że w tunelu im nic nie będzie . Zapytaj Alionuszki albo Gloriadei one bardziej różane niż ja . Przymrozków już chyba nie będzie . Też sie zastanawiam czy nie rozłożyć tunelu ,ale to trochę za wcześnie jak na moją zmarzlinę
ADRIAN też tak myśle ,że teraz to już pójdzie z górki
DANUSIU więc na co czekasz ładuj do zimi i nakryj butelką . Będziesz mieć nową sadzonkę jak tak los sie do niej uśmiechnął dlaczego tego nie wykorzystać . Jak masz na tyle miękką ziemię to wsadż ją prosto do ziemi ,albo jak chcesz to do doniczki i też nakryj butelką 2 oczka do ziemi . Moje ubiegłoroczne z urodzinowego bukietu wsadzone we wrześniu pięknie przezimowały dziś je oglądałam .
ANIU u nas na podwórku trawa suchutka bo dziś grabilam ,ale w ogródku zaczyna dopiero wszystko rozmarzać ,ale błota nie mam .
NELA ta moja miała trochę już podsuszone te zielone badylki dlatego ją zaraz dzisiaj wsadziłam do doniczki ,ale przedtem namoczyłam . Miała takie cieniutkie korzonki jak włosy . Ciekawe czy zakwitnie na bananowym jedzonku . 1 ciemiernik mi chyba zakwitnie bo zaczyna się podnosić ,ale cuchnący i korsykański chyba nie dają rady pokazać kwiatów

OLU tylko najpierw musisz namoczyć różyczkom korzonki a potem dopiero do ziemi . Mam nadzieję ,że w tunelu im nic nie będzie . Zapytaj Alionuszki albo Gloriadei one bardziej różane niż ja . Przymrozków już chyba nie będzie . Też sie zastanawiam czy nie rozłożyć tunelu ,ale to trochę za wcześnie jak na moją zmarzlinę
ADRIAN też tak myśle ,że teraz to już pójdzie z górki
DANUSIU więc na co czekasz ładuj do zimi i nakryj butelką . Będziesz mieć nową sadzonkę jak tak los sie do niej uśmiechnął dlaczego tego nie wykorzystać . Jak masz na tyle miękką ziemię to wsadż ją prosto do ziemi ,albo jak chcesz to do doniczki i też nakryj butelką 2 oczka do ziemi . Moje ubiegłoroczne z urodzinowego bukietu wsadzone we wrześniu pięknie przezimowały dziś je oglądałam .
ANIU u nas na podwórku trawa suchutka bo dziś grabilam ,ale w ogródku zaczyna dopiero wszystko rozmarzać ,ale błota nie mam .
NELA ta moja miała trochę już podsuszone te zielone badylki dlatego ją zaraz dzisiaj wsadziłam do doniczki ,ale przedtem namoczyłam . Miała takie cieniutkie korzonki jak włosy . Ciekawe czy zakwitnie na bananowym jedzonku . 1 ciemiernik mi chyba zakwitnie bo zaczyna się podnosić ,ale cuchnący i korsykański chyba nie dają rady pokazać kwiatów

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Jadziu ja te szklarenke rozłożyłem wczoraj
pokazałem w moim wątku jak wygląda na grządce, dziś posieję koperek 
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Jadziu wiosna do ciebie też zawitała, ranniki jak słoneczka pięknie wyglądają. Wczoraj przycinałam róże i zauważyłam, że wiele z nich odpadnie, pomimo kopczyków gałązki są czarne.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
IRENKO teraz przyszłam z ogródka i ziemia nadal zamarznięta tylko jakieś 10 cm jest rozmrożone reszta zmarzlina . Niestety mój ogródek jest po północnej stronie i niestety tak jest jak jest . Niestety też zagladałam na róże i parę nie za bardzo wyglądai będzie musiałobyć obcięte do kopczyka . 1 chyba na pewno wypadnie Mount Shasta -biała ale płakać za nią nie będe . Moja awatarkowa też chyba wyjdzie z obiegu gdyż wszystkie gałązki są suche . No cóż zostaną tylko mocne .
ADRIANIE chciałam też dziś rozłożyć mój tunel ,ale nie da sie przekopać ziemi dalej zmarznięte . Tylko na 10 cm wbijesz łopatę i koniec

ADRIANIE chciałam też dziś rozłożyć mój tunel ,ale nie da sie przekopać ziemi dalej zmarznięte . Tylko na 10 cm wbijesz łopatę i koniec

-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Jadziu moje róże też nie za bardzo dobrze wyglądają i większość trzeba będzie przyciąć nawet nowości które miały być mrozoodporne i były przykryte jedliną do kopczyka są czarne ale nie wszystkie. 
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Jadziu ja też dziś sprawdziłem róże i wiele z nich przemarzła do kopczyka lub nawet niżej
najbardziej fisherman i nostalgia, choć graham, abraham darby, pomponella i tip top podobnie 
-
ida74
- ---
- Posty: 4354
- Od: 10 kwie 2008, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad stawem
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Jadziu straszecznie się stęskniłam
U mnie róże po zimie tragedia .Na razie nic z nimi nie robię ,poczekam z dwa tygodnie i ,albo je wychrzanię ,albo podetnę i dam nawozku
U mnie róże po zimie tragedia .Na razie nic z nimi nie robię ,poczekam z dwa tygodnie i ,albo je wychrzanię ,albo podetnę i dam nawozku
- majar
- 1000p

- Posty: 1005
- Od: 26 sty 2011, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Te bezśnieżne, a mroźne dni winne.
Zima wydawała się łagodna. Nie martwcie się... z ziemi odbiją! 

