Włóknina - zastosowanie,efekty

[MarcinBrz]

Nie sprecyzowałem - okryłem je nie od razu, ale dopiero wtedy, kiedy temperatura w dzień niewiele przekraczała zero.

[x-p-o]

A jaka to odmiana gruszy, ktorej zmarzł wierzchołek ?. Pytam, bo w gruncie rzeczy ta zima aż tak sroga nie była i grusza zmarznąc nie powinna nawet bez okrycia.

[MarcinBrz]

Jedna to Konferencja, druga Klaps. Nie wiem, czy to przez zamarznięcie, czy raczej gnicie. W każdym razie sam czubek jest jak galareta.

[x-p-o]

Konferencje mam juz od 3 lat i niczym nie nakrywam a do tej pory nic jej sie nie stalo. Owijam jedynie pien papierem falistym ale to gównie po to, by mi przypadkiem jakis zabłąkany zając nie ogryzł. Klapsa
posiada ten sam stopien mrozoodporności co Konferencja.
Czy to choroba czy zmarzlina ?. Trudno powiedziec.

[oloolosz]

no troche juz popodcinałem kilka dni temu,poza tym pączki tak jakby same odpadały,a pod nimi jest czarna materia,poza tym pstryknałem pare fotek

inne fotki


te zdjęcia to akurat grusze azjatyckie-są chyba w najgosrzym stanie bo niemiały gałązek i myślę,że ta czarna włóknina najściślej przylegała
inne foty - tu widac odchodzącą korę

[krzysztofkhn]

Oloolosz !

Zastanów się czy nie wywalić tych drzewek. Ratowanie tak młodych drzewek nie ma sensu. Z tak rozległymi uszkodzeniami diabli wiedzą co Ci wyjdzie. Teraz, tak mniej więcej od 15 do 30 bm możesz nasadzić w te same miejsca nowe.

Wpisz miejsce położenie Twojej działki. To ważne.

(Wpisz w swoim Profilu w okienku Lokalizacja. Nalewka)

[oloolosz]

okolice miastka-bytów-człuchów-klimat chłodny,długo przymrozki,teraz w lutym było 28,5 na minusie,podkreslam,że to sa gruszki europejskie i azjatyckie-u nas nie do zdobycia,jechałem po nie prawie 300 km pod poznań,do kostrzynia

[Comcia]

Na górze strony masz napis "Profil" i tam wpisz z jakich okolic jesteś to każdy od razu zobaczy

[krzysztofkhn]

Oloolosz !
Ja bym w tej sytuacji ich teraz nie ruszał. Profilaktycznie prysnąłbym je miedzianem, aby ubić wszystkie grzyby które zagnieździły się na korze. Za 2 - tygodnie będzie już widać czy żyją i w jakiej są formie. W ten czas usunąłbym wszystkie martwe i chore gałązki i zasmarował funabenem.
Zadbałbym o dokarmienie drzewek, jeśli istnieje taka potrzeba.

[oloolosz]

ok,
jutro lub w poniedziałek to zrobię,normalny roztwór czy jakiś mocniejszy?
dziękuję i pozdrawiam

[krzysztofkhn]

Ja wychodzę z założenia, że oprysk robi się tylko wtedy kiedy potrzeba i w najmniejszej skutecznej dawce. Ponieważ pod tą piekielną folią stworzyłeś dobre warunki do rozwoju grzybów i bakterii, to myślę, że one już tam są. Wydaje mi się, że w dawce 1,5 - 2 kg/ ha.
Spróbuj. Miedzian Extra 350 SC. On jest w płynie. Łatwiej stosować niż proszek.

[pomolog]

Niestety - przykro mi Drzewka pokazane na zdjęciach są już martwe. Możesz je jedynie wymienić...
Pozdrawiam

[oloolosz]

i to na własne zyczenie-nadgorliwosc...........
W sumie pomologu to co dokładnie je zabiło?-duze amplitudy temperatur?

[pomolog]

...W sumie pomologu to co dokładnie je zabiło?-duże amplitudy temperatur?

Nie, nie - to nie to... dokładnie trudno powiedzieć, ale jakbym miał zgadywać, to tak ściśle okryłeś je tą folią, że odciąłeś całkowicie dostęp powietrza (oglądałeś Goldfinger z Bondem, czy jak? ).

Do tego obawiam się doszły jeszcze dwa czynniki... skoro wspominasz o temperaturze - to jeśli już - ściśle przylegająca folia któregoś dnia (prawdopodobnie jesienią, wczesną zimą) nagrzała się silnie... a że przylegała ściśle do kory - zadziałała jak wrzątek wylewany na gołą skórę... do tego dolicz jeszcze patogeny, grzyby chorobotwórcze... tu już można tylko zgadywać... czy jeszcze, kiedy "istniała tam jakaś forma życia" pod tą folią mieliśmy do czynienia z rodzajem Nectria czy też to już efekt "po" (i obecność patogenów żywiących się martwą tkanką). To akurat można określić w laboratorium.

Trudno - stało się. Będzie to dobrym przykładem i ostrzeżeniem dla użytkowników, co może się stać jak zbytnio zadbamy o drzewka na zimę A Ty głowa do góry i do sklepu po nowe drzewka marsz (tylko błagam, tym razem już ich tak nie pielęgnuj )

Pozdrawiam serdecznie

[oloolosz]

Witam
Pewnie,że bym je zastąpił-gdyby to były jabłonie to bym sie tak niemartwił-trudno się mówi.W najgorszym stanie są 2 grusze azjatyckie-te ze zdjęć-u nas nie do zdobycia .
Inne drzewka okrytre czarną agrowłókniną niewyglądają tak zle,miały one gałązki i materiał tak ściśle nieprzylegał,ale widze,że gałązki mają chyba suche końce,bliżej pnia-przewodnika jest lepiej.
Czy dobrze by było te okryte białą włókniną opryskać miedzianem?tak profilaktycznie.
Czy tylko te okryte czarną włókniną?
Dziękuję i pozdrawiam