Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4

[Raczek]

Jeszcze nie byłam w tym sklepie,więc chętnie się wybiorę.
Tylko jest jeden problem,godzina,ja pracuję na zmiany.
W przyszłym tygodniu mam trzy popołudniówki:poniedziałek,środa,piątek.
Gdzie kupowałaś Asahi i po ile?

[tu.ja]

Aniu - przecież wiem, że pracujesz na zmiany Datę i godzinę jakoś wspólnie ustalimy by wszystkim pasowało. Jeśli tylko wyrazisz chęć wybrania się z nami na "łowy". Właśnie tam kupiłam za jedyne 7,30 zł.

Tak sobie googlałam i potwierdziły się moje przypuszczenia, że piwonia "Rocks Variety" jest piwonią krzewiastą Nareszcie! I to za taką przyjazną cenę! Jedyne 9,50zł! Tylko ciekawa jestem kiedy mogę liczyć na kwiaty...

[katik]

Iza cieszę się że Twoja działka jest już bezpieczna
też muszę sobie poszukać piwoni krzewiastej, kupiłaś ją w ogrodniczym

[malgocha1960]

Izo,kupiłam sobie dzisiaj dwie cebulki amarylisa.Widziałam u ciebie pięknego,czy możesz podzielić się ze mną swoim doświadczeniem w uprawie jego?Chodzi mi kiedy wsadzasz go do ziemi,a może lepiej do donoczek?Za póżno poszłam, bo były różowe i żółte,ale dziś ewentualnie w poniedziałek mieli dostać jakąs wiekszą partie towaru.

[Ketmia]

Izo, taka cena za piwonię krzewiastą, że tylko brać! U nas można kupić za jakieś 50 zł.
No i cieszę się razem z Tobą, że z ogródkami spokój.

[ewamaj66]

Jeszcze sobie pograsujesz Oby jak najdlużej. Poczekam na Twoje piwonie. Sprawdzę, jak sobie radzą w naszym klimacie (chyba, że kupię i już, bo bardzo mi się podobają). Wiosna zaczyna się i u mnie- skowronki szaleją, ale rano siwo, przymrozek Zapowiada się jednak piękny, ogrodowy dzień, pierwszy

[x-ja]

Iza kamień z serca że działka zostaje do Twojej dalszej dyspozycji szkoda tylko że tyle stresu Cię to kosztowało ale ... ważne że końcowy efekt na Twoją korzyść . Zaciekawił mnie nowy zakup piwonii drzewiastej , też nosiłam się kilka razy z takim zamiarem ale w końcu cena mnie na dobre odstraszyła 50 i ponad ,tyle żądają sprzedawcy oby jak najszybciej zakwitła , będzie co oglądać

[Ignis05]

Iza , Cieszę się razem z Tobą, że sprawa działki się wyjaśniła.
Teraz będę czekała na Twoje piwonie. Ale miałaś dobry powód, by je kupić.
A może w poniedziałek wpadniesz do Klifa na 19-ą ?

[izaziem]

No właśnie, może wpadniesz?

[tu.ja]

Witam miłych Gości!
Pogoda była dziś prawie wiosenna, więc wybrałam się popracować trochę na działce. Pracy czeka mnie sporo, bo jesienią nie robię generalnych porządków do gołej ziemi ( jak niektórzy moi działkowi sąsiedzi). Zostawiam sporo dębowych liści na rabatach jako okrycie zimowe dla cebulowych i zimozielonych. Nie wycinam pędów wielu bylin, bo są dekoracyjne zimą. Zostawiam tym samym sporo kryjówek dla działkowych żyjątek. Wygrabiam tylko trawnik z liści jabłonek. Ziemia jeszcze zamarznięta i nie dało się w niej pogrzebać, więc popracowałam sekatorem i piłą. Z porządkami też nie będę się śpieszyła. Pewnie wrócą jeszcze noce na minusie. Taki region - taki klimat Nie ma co narzekać tylko trzeba się dostosować

Katik - dziękuję! Piwonię kupiłam w sklepie ogrodniczym. Nie mam jednak pojęcia od jakiego producenta są. Nie pisało, a ja nie zapytałam.
Małgosiu - niestety nie umiem Ci pomóc z tym amarylisem. Nie mam tego kwiatka, ani żadnego doświadczenia w jego uprawie. Chyba u kogo innego go widziałaś...
Elu-Ketmio - dzięki! No właśnie ta cena mnie w sklepie zmyliła. Chociaż kwiat na zdjęciu przypominał krzewiastą. Faktem jest, że to jest kawałek korzenia w woreczku a nie cała roślina.
Ewuś - skowronki?! To zazdraszczam! Już dawno ich nie słyszałam Zanim wybudowali mi za blokiem 3 kolejne budynki miałam regularne koncerty: i słowiki, i skowronki, i inne śpiewaki. Wystarczyło wyjść na balkon. A teraz...Szkoda gadać. Ty nie czekaj na moja piwonię tylko kupuj sobie i już. Nie wiadomo ile czasu trzeba czekać na kwiaty. Z nasion podobno nawet 7 lat. Jak chcesz mogę Ci kupić i podesłać. Po niedzieli z dziewczynami wybieram się raz jeszcze do tego sklepu ( jest prawie za miastem). Tym razem zabiorę ze sobą aparat fot.
Elu-tija - miło, że się martwiłaś. Dziękuję Nawet teraz nie myślę o tym ile lat będę miała spokoju, tylko się cieszę. No właśnie ta cena Też mnie odstraszała - choć roślina piękna i z tych długowiecznych. W kartonie były różne odmiany ze zdjęciami, ale nic nie pisało, że część z nich jest krzewiasta. Sama nie wiem kiedy mogę liczyć na kwiaty. Karpa wygląda przyzwoicie i ma kilka oczek. Jeżeli chcesz to mogę też Ci kupić i wysłać. Nawet z przesyłką nie wyjdzie drogo.
Krysiu Cieszę się, że się cieszysz. W zasadzie każdy powód jest dobry by kupić nową roślinę Podczytywałam sobie Wasze umawianie, ale niestety nie dam rady. Wciąż jestem bez kierowcy. Biorąc pod uwagę godz. spotkania musiałabym nocować w Gdańsku i wyszła by mi z tego 2-dniowa eskapada Na pewno będzie jeszcze okazja się spotkać.
Izuś - jw. Na mnie nie liczcie tym razem. Z Elbląga do Gdyni jest jednak ładny kawałek. A pociągów coraz mniej Póki mój M nie wróci to nawet nie myślę o takich wypadach.

A tak było dzisiaj na działce:
, , ,

[krysad71]

Masz piękną wiosnę u siebie, a ten ciepły słoneczny dzień pozwolił wszystkim przyjemnie odpoczywać.

[AnowiB]

Izo u nas też było pięknie,ja podobnie jak Ty zostawiam na zimę nieład z roslinami,dopiero wiosną wycinam to co zbędne..Bardzo się cieszę,że decyzja w sprawie działek jest pozytywna....i będziesz jeszcze mogła się sporo nagrzebać w ziemi.... Nie wiem czy jakby nam teraz mieli zabrać działki ja miałabym chęci ,żeby znowu zaczynać od nowa.... miłej niedzieli

[markussch01]

No ta mamy wiosne u Izy w ogrodzie
Fajnie ze wyrok na dzialke zostal odroczony
chociaz nie wiem co lepsze..jezeli miasto w przyszlosci ma zagospodarowac teren
przez kilka lat dokonasz nowych nasadzen i upiekszysz ogrod
bedzie jeszcze ciezej sie rozstac ze swoim krolestwem
jedyna nadzieja ze oszczedza ogrod
..ale nie frasuj sie na zapas wiosna idzie

ps.u tescia w Polsce kilka lat temu miasto zabralo czesc ogrodow dzialkowych pod budowe obwodnicy
i na tym stanelo,ma nadal dzialke chociaz przy samej drodze.


Pozdrawiam Markus

[ewamaj66]

Dzięki za propozycję, ale poczekam na tańsze sadzonki piwonii (albo wygraną w totolotka) Na razie muszę ogarnąć ogród po zimie, a po wczorajszych porządkach czuję (oj! bardzo wyraźnie ), że gdzieś zaginęła moja kondycja i ogólna sprawność fizyczna. Na moje szczęście ziemia jak u Ciebie wciąż zmarznięta na kamień, więc może dojdę do siebie, gdy nadejdzie czas kopania nowych rabat i warzywniczka. A ptaszory sprawiają, że żyć się chce Będzie wiosna

[ballada]

Dzień dobry Iza!
To super, że na razie dają Wam spokój.
No i szkoda, że się dziś nie spotkamy ale co się odwlecze.....