Lucyna - dobre pytanie
Storczykowe przygody
Re: Storczykowe przygody
Widzę, że ta choroba niebezpieczna jest 
Lucyna - dobre pytanie

Lucyna - dobre pytanie
Re: Storczykowe przygody
Mam takie pytanko czy Wy obcinacie pęd po przekwitnięciu czy zostawiacie tak jak jest?
Wiele opinii przeczytałam i mam mętlik w głowie
Wiele opinii przeczytałam i mam mętlik w głowie
Re: Storczykowe przygody
Monika ja nie obcinam chyba że sam uschnie bo dość często przedłuża lub rzadziej wypuszcza keiki 
Zapraszam...
i pozdrawiam..
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=31919" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=31919" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Storczykowe przygody
dzięki za odpowiedź
ja u jednego obcięłam po całkowitym uschnięciu a w drugim mam ciągle zielony pęd na którym z utęsknieniem wypatruję jakiegoś "rozgałęzienia" i właśnie się zastanawiałam czy powinnam go skrócić czy nie
ja u jednego obcięłam po całkowitym uschnięciu a w drugim mam ciągle zielony pęd na którym z utęsknieniem wypatruję jakiegoś "rozgałęzienia" i właśnie się zastanawiałam czy powinnam go skrócić czy nie
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Storczykowe przygody
To zależy od wyglądu pędu: jeśli widze, że się przedłuża, to go zostawiam, jeśli nie, to skracam tuż pod tym miejscem, gdzie był ostatni kwiat, jak żołknie, to obcinam cały na samym dole.
Re: Storczykowe przygody
Ja robię dokładnie tak jak Dusia, nie wygląda to może rewelacyjnie, jak stoją takie "badyle", ale zawsze jest szansa (dopóki są zielone) na odbicie, nawet jeśli to mają być tylko 1-2 kwiatki. Miałam tak ostatnio w moim jedynym storczyku, który pierwotnie miał trzy pędy. Wypuścił z kilku oczek odgałęzienia, na każdym po dwa kwiatki, wskutek czego miałam przez kilka miesięcy całkiem przyzwoicie kwitnącego storczyka z ok. ośmioma kwiatami
Kolekcja ładna, liczę na szybkie rozwinięcie się choroby
Kolekcja ładna, liczę na szybkie rozwinięcie się choroby
Pozdrawiam, Agata
Moje storczykowe skarby
Moje storczykowe skarby
Re: Storczykowe przygody
wczoraj przyznał, że niósł tego biednego kwiatka bez żadnego zabezpieczenia przed mrozem, dlatego stracił wszystkie pączki i prawie wszystkie kwiaty
no ale skoro wypuszcza listka chyba nie jest z nim źle
Re: Storczykowe przygody
Dwa kwitnące

i nowy listek jeszcze tyci tyci ale już widoczny

jeden z moich niekwitnących ma spore zgrubienie na trzonie i tak się zastanawiam czym mnie uraczy - korzonkiem czy pędem
z tego drugiego byłabym bardziej zadowolona 

i nowy listek jeszcze tyci tyci ale już widoczny

jeden z moich niekwitnących ma spore zgrubienie na trzonie i tak się zastanawiam czym mnie uraczy - korzonkiem czy pędem
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Storczykowe przygody
Takie młode listeczki bardzo cieszą 
- lucynaf
- 1000p

- Posty: 2105
- Od: 30 sty 2011, o 17:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Storczykowe przygody
Moniko, śliczne te kwiatuchy. Może w końcu ten upragniony pędzik się pojawi
.
Re: Storczykowe przygody
Lucynko obecnie cieszę się na widok nowych listków
to co dopiero będzie jak zobaczę pędzik
co raz większą ochotę mam na powiększenie mojej storczykowej rodzinki
ciekawe kiedy mi się uda 
co raz większą ochotę mam na powiększenie mojej storczykowej rodzinki
- lucynaf
- 1000p

- Posty: 2105
- Od: 30 sty 2011, o 17:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Storczykowe przygody
Co za problem
. W domu dzieci, szklanek i storczyków nigdy za wiele 
Re: Storczykowe przygody
Lucynko za dzieci podziękuję
przynajmniej na razie 
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Storczykowe przygody
Widzę, że o mnie mowasama pisze:Petera dziękuję za odwiedziny![]()
Kwiaciarnie ciężko mi omijać to fakt, w marketach storczyki zawsze się do mnie tak pięknie uśmiechają![]()
Ale jak zacznę zamiast pieczywa przynosić kwiatki to nie wiem jak się to dla mnie skończy
Rodzinka może tego nie wytrzymać
A z Lucynką to ja ewentualnie mogę![]()
To Arletka mnie przestrzegała, przed wizytą w Praktikerze![]()
No a chyba na bank zobaczymy się na wystawie w Sosnowcu?
Pięknie zapowiada się Twoja choroba
Re: Storczykowe przygody
Arletko miło Cię u mnie widzieć
(zauważyłam, że jesteś nocnym markiem
)
Na wystawie mam nadzieję będę o ile nic mi się nie wykruszy w między czasie...
Moja ilość storczyków jest mikroskopijna w porównaniu z tym co Wy prezentujecie - ale powolutku hihihi
Na wystawie mam nadzieję będę o ile nic mi się nie wykruszy w między czasie...
Moja ilość storczyków jest mikroskopijna w porównaniu z tym co Wy prezentujecie - ale powolutku hihihi



