Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Agapant? Przy tej temperaturze? Czarno widzę, a roślina wdzięczna i odporna na suszę.
Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować... akurat
10 minut
10 minut
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Ewo - do ziemi w doniczce!! 
(bo on zaczynał kiełkować w opakowaniu)

(bo on zaczynał kiełkować w opakowaniu)
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Przepraszam, żle zrozumiałam 

Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować... akurat
10 minut
10 minut
- pozia
- 200p
- Posty: 334
- Od: 28 lut 2011, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław (strefa klimatyczna 7a)
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7


będę Cię podglądać w tym sezonie, na pewno będzie tego sporo

na 6 stronie Twojego wątku jest fotka z ... hmmm ... czymś jakby bluszczy z fioletowo-zielonymi liśćmi. możesz zdradzić co to za roślinka? bardzo mi się spodobała

pozdrawiam

- Grzesik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2335
- Od: 20 sty 2009, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Poziu
Bardzo dziękuję za miłe słowa, zaglądaj kiedy tylko masz ochotę, zapraszam 
Roślinka o którą pytasz to Hutujnia sercowata (Houttuynia cordata) ;)


Roślinka o którą pytasz to Hutujnia sercowata (Houttuynia cordata) ;)
- pozia
- 200p
- Posty: 334
- Od: 28 lut 2011, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław (strefa klimatyczna 7a)
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
dzięki
wpisuję ją na listę zakupową 
za zaproszę również dziękuję, skorzystam przy okazji jak kogoś z forumowiczów będzie niosło do Ciebie


za zaproszę również dziękuję, skorzystam przy okazji jak kogoś z forumowiczów będzie niosło do Ciebie

- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
zaznaczam jeden z moich ulubionych ogrodów 
fotki przed i po uwielbiam oglądać - masz fajne wyczucie.
Ta wielkia funkia o srebrnych liściach jak sie nazywa? Siebolda. Kupiłam 2 i chcę po tują podciachana z gałęzi posadziś. U ciebie super to wygląda.
Ciurkadełko niezmiennie nadaje fajny klimat , a ławeczka gdzie?

fotki przed i po uwielbiam oglądać - masz fajne wyczucie.
Ta wielkia funkia o srebrnych liściach jak sie nazywa? Siebolda. Kupiłam 2 i chcę po tują podciachana z gałęzi posadziś. U ciebie super to wygląda.
Ciurkadełko niezmiennie nadaje fajny klimat , a ławeczka gdzie?
- Grzesik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2335
- Od: 20 sty 2009, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Edyto, dzięki za miłe słowa
Tak, to Hosta Sieboldiana 'Elegans' ;)

Tak, to Hosta Sieboldiana 'Elegans' ;)
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
- Grzesik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2335
- Od: 20 sty 2009, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Geniu, czytałem o tym u Ciebie w wątku, szkoda krokusików. Czy te nornice nie mogły by zacząć jeść kamieni? ;)
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Grzesiu widzę że jesteś cichym oglądaczem mojego wątku
Tak myślę że gdyby zjadły jakąś kępkę krokusów których mam więcej to nie miałabym im za złe
Genia

Tak myślę że gdyby zjadły jakąś kępkę krokusów których mam więcej to nie miałabym im za złe

Genia
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Grzesiu - są laurowiśnie bardziej i mniej odporne na mrozy - najlepiej widać to u Stasi w ogrodzie bo ma różne odmiany.Grzesik pisze:Bracik, zazdroszczę mikroklimatu u mnie najzwyklejsza Laurowiśnia rok rocznie przemarza do górnej warstwy śniegu
Porobię w tym roku parę odkładów bo moja jest właśnie z tych nieprzemarzających, ledwie kilka listków brązowych.
Na zdjęciu największe uszkodzenia.

Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Grzesiu, no, właśnie - moja laurowiśnia w tym roku pięknie przezimowała i ani jeden listek jej nie zbrązowiał :P
Ale to już stary egzemplarz i tak mi się rozrósł, że będę musiała zacząć ją przycinać...Jak najłatwiej ją rozmnożyć? Przez ukorzenienie sadzonek, przez odkłady? Bo chętnie się nią podzielę - jest piękna, kwitnie i owocuje :P
Ale to już stary egzemplarz i tak mi się rozrósł, że będę musiała zacząć ją przycinać...Jak najłatwiej ją rozmnożyć? Przez ukorzenienie sadzonek, przez odkłady? Bo chętnie się nią podzielę - jest piękna, kwitnie i owocuje :P
- Grzesik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2335
- Od: 20 sty 2009, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Mariola, dzięki
, nawet na oko widzę, że masz zupełnie inną odmianę, moja ma liście bardziej owalne, a u Twojej są lancetowate ;)
Dalu, Laurowiśnie rozmnaża się przez odkłady lub sadzonki zielne pobierane na przełomie lipca-sierpnia ;)

Dalu, Laurowiśnie rozmnaża się przez odkłady lub sadzonki zielne pobierane na przełomie lipca-sierpnia ;)
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Przydomowy ogród Grześka cz. 7
Niedługo odgarnę jej okolice bo już chyba rok albo nawet dwa lata temu zrobiłam odkłady dla Krysi.
Jeśli się udało i jest więcej to sadzonka już gotowa
Jeśli nie - zrobię kolejny odkład albo dziabnę ci sadzonki ale na mnie nie licz, musiałbyś sam zabrać - ja zmarnuję na 100 %
Jeśli się udało i jest więcej to sadzonka już gotowa

Jeśli nie - zrobię kolejny odkład albo dziabnę ci sadzonki ale na mnie nie licz, musiałbyś sam zabrać - ja zmarnuję na 100 %
