wszystkich zainteresowanych informuję , że na dzień dzisiejszy wszyscy w domku zdrowi....HURA!!!!!!
Byłam wczoraj prawie cały dzionek na działeczce .Inspekt skończony kwiatki wysiane ( aksamitki , bratki i....cośtam wrębne

skleroza )
Dziewczyny skleciły karmnik dla ptaszków ( mam tylko nadzieję , że żaden w nim życia nie postrada

)
wszystkie palce całe ( jak nie liczyć pęcherzy , no i paznokcie zjechane do krwi...ach wiosna się zaczeła
Dzisiaj już troszkę gorzej , zakwasy mam jak chole...wka
posadziłyśmy wczoraj cebulki dzieci ( mieczyki , lilie, frezje, krokusy) całe możliwe tałatajstwo , jak to za rpok zakwitnie to będzie widok, tylko czy mnie będzie wtedy widać jeszcze z tego buszu
co zrobić mają dzieci zacięcie ogrodnicze ...
Pewnie nikt mi nie uwierzy ale zrobiłam wczoraj zdjęcia inspektu a po powrocie do domku ich nie było!
Aparat się zepsół ....
Następną razom coś poradzę a teraz to na słowo mi musicie uwierzyć
a i normalnie mam całe dwa kwiatki zakwitnięte Krokusiki
W ogrodzie ktoś notorycznie wyżerał jabłka z drzew.
Ogrodnik postanowił zaczaić się na złodzieja.
Gdy w nocy coś zaczęło szeleścić w gałęziach,
ogrodnik podkradł się do jabłonki i ujrzał na niej ciemną postać.
Niewiele myśląc, złapał złodzieja za jaja i pyta:
- Gadaj, ktoś ty?!
- Odpowiedziała cisza.
Ściska więc mocniej:
- Gadaj, pókim dobry, ktoś ty??!!!!
- Dalej cisza... ścisnął z całej siły:
- Gadaj draniu, ktoś ty ?????!!!!!!
Zduszony głos wyjąkał:
- ....Józek....nie....mo....wa....ze wsi......