moje początki cz. 2

[nuta23]

Nie wytrzymałam i pogrzebałam w ziemi z Kallami i dwie bulwy puszczają a jedna jeszcze czeka tylko nie wiem na co. Gloksynia ślicznie rośnie ale podwija listki i nie wiem co może być tego powodem.
M wraca prawdopodobnie w sobotę to jak będę miała już czytnik kart i możliwość zgrania zdjęć w poniedziałek wstawię fotki.

[elcia1974]

Nie wytrzymałam i pogrzebałam w ziemi z Kallami i dwie bulwy puszczają a jedna jeszcze czeka tylko nie wiem na co.

Ach ta nasza babska niecierpliwośc

[arlet3]

Renatko za bardzo nie grzeb aby nie uszkodzić wychodzących listków choć dobrze pamiętam jak ja grzebałam

[nuta23]

Elu nawet nie wiesz jak bardzo niecierpliwa jestem. Wszystko chciałabym na wczoraj
Arletko dokładnie i aby przestać w nie grzebać dosypałam więcej ziemi, ciekawe czy to mnie powstrzyma

[nuta23]

Patryku

[arlet3]

No tylko żeby za dużo nie było bo trudno będzie się im przebić Ja jeszcze czekam z posadzeniem, bo chcę je mieć na balkonie a nie w domu

[nuta23]

Nad tą najbardziej leniwą i równocześnie posadzoną najgłębiej jest jakieś 4 cm ziemi.

[arlet3]

No to spoko piszą, że ok 5 cm żeby sadzić, ale ja chyba też tyle nie dawałam. Chciałam aby szybciej wypuściły

[nuta23]

Też czeka niecierpliwie aby wypuściły bo mam je pierwszy raz i jestem ciekawa co z nich będzie.

[nuta23]

Mój M jest na delegacji w związku z czym sama musiałam sobie kupić kwiatuszka na dzień kobiet, miałam poczekać na wyprawę do palmiarni i kupić sobie Kliwię ale nie wytrzymałam i kupiłam dzisiaj 4 cebule Ismeny. Już posadzone i zobaczymy czy urosną i zakwitną.

[elcia1974]

To się nazywa cierpliwośc Coś, jakbym siebie widziała
A swoją drogą ja mam obiecany wyjazd do palmiarni od jakichś 2 m-cy i zaczynam mocniej przyciskac M, żeby się w końcu
zmobilizował. Obym tylko nie przecholowała.
Hmm, kupiłaś Ismenę. Chyba muszę looknąc w google i przypomniec sobie, jak ona wygląda.
A Kliwię pewnie i tak uda Ci się kupic. Przecież musimy spełniac swoje marzenia.
---------------
Już wiem, jak wygląda Ismena. To prześliczne kwiaty. Napisz, jaki kolorek będą miały Twoje.

[nuta23]

Elu mam białe a przynajmniej takie mają być. Żółte nie bardzo mi się podobają. Szkoda, że u mnie decyzja o wyjeździe takim jak do palmiarni zapadają tuż przed samym wyjazdem bo mogłybyśmy się umówić i spotkać przy okazji.

[elcia1974]

Rzeczywiście szkoda Renatko. Ale u mnie jest podobnie. Jak znam M to w któryś weekend po prostu wstanie rano i powie:
"jedziemy do Palmiarni".

[nuta23]

Jak bym słyszała mojego

[ulikmi]

Witaj
Pozwoliłam sobie po sąsiedzku pozaglądać Twoje watki .Śliczności masz
Pozdrawiam