
Arturku moje asterki pięknie i długo kwitną wiosną , a później latem powtarzają pojedynczymi kwiatuszkami, aż do jesieni.
Patryku bardzo dziękuję


Aguś, to naprawdę nic trudnego, wystarczy odrobina ukorzeniacza i gotowe. Jedynie trzeba mieć cierpliwość,bo to rozmnażanie iglaczków, to długotrwały proces

Grażynko, takie szczepienie to wyższa szkoła jazdy , podziwiam Cię za takie działania


A Twoje własne sadzoneczki iglaczków w końcu ruszą i będziesz miała śliczne drzewka

Martuś u mnie też pojawiały się wysiane tujki, świerki i sosenki, ale niestety z braku miejsca na takie duże drzewka musiałam się z nimi pożegnać i poszły w dobre ręce, tam sobie pięknie rosną. Jak Twoje tujka osiągnie zbyt duże jak na skalniak rozmiary, to wtedy ją sobie po prostu przesadzisz ,a teraz będzie faktycznie fajnie zdobiła skalniaczek
