Lech Wałęsa nie nadaje się do hodowli na balkonie, w donicy. Za to Solidarność nadaje się bardzo dobrze.Romik pisze:Witam. Jestem nowym forumowiczem, ale że tak powiem nie do końca "świeżym" ponieważ śledzę to forum już około roku i jestem pod wrażeniem, waszej wiedzy, pracy i chęci niesienia pomocy, sporo rzeczy dzięki wam się dowiedziałem.
Chciałbym odświeżyć nieco wątek, ponieważ planuję na wiosnę posadzić na południowo - wschodnim balkonie clematisy i w związku z tym mam dylemat. Jest ich tyle że głowa w końcu zaczyna boleć. Brałem pod uwagę kolor kwiatów i termin kwitnienia. Zastanawiam się także czy powojniki wcześnie kwitnące którym pędy zmarzną zimą będą jeszcze kwitły latem jak odrosną z korzenia. Myślę że nie ma też co mieszać wcześnie i późno kwitnących w jednej donicy ponieważ będzie problem z cięciem
. Wybrałem sobie kilka odmian i proszę o poradę.
Co myślicie o Lechu Wałęsie podsadzonym Solidarnością? Pomijając niewątpliwy walor patriotyczny, jak sądzicie jak to się będzie prezentować???
Powojniki do donic,skrzynek na taras ,balkon- wymagania,uprawa,zabezpieczanie
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 6 gru 2010, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Powojniki na taras ?
Re: Powojniki na taras ?
Witam.Dzięki za odpowiedź.
Stasiek zastanawiam się dlaczego Lech Wałęsa nie nadaje się na balkon?? Przejrzałem link który podałeś i widzę że sporo tam jest podanych odmian które według opisów są bardziej wymagające i są polecane??
Stasiek zastanawiam się dlaczego Lech Wałęsa nie nadaje się na balkon?? Przejrzałem link który podałeś i widzę że sporo tam jest podanych odmian które według opisów są bardziej wymagające i są polecane??
Re: Powojniki na taras ?
[quote="anna63"]W kwestii Wałęsy i Solidarności jeżeli chodzi o wygląd to jedynie kolory bywają troszkę przekłamane ale kształt kwiatków nie ,więc problemu na co się zdecydować mieć nie powinieneś .Jeżeli chodzi o uprawę to są b.mało kłopotliwe ,choć są różne opinie ja swoje przycinam (oprócz alpejskich które trochę po kwitnieniu jedynie lekko przycinam)
Anno63 - rozumiem że Solidarność jest trochę bardziej różowa niż czerwona jak widać na zdjęciach, a Lech Wałęsa bardziej niebieski niż fioletowy, ale własnie chodzi mi też o kształt kwiatów ponieważ chciałbym je posadzić do jednego pojemnika. Wiem ze Solidarność jest niższy więc fajnie by to wyglądał gdyby w nogach kwitł S, a nad nim L W. Lech Wałęsa ma takie przewieszające kwiaty, ściana jest jasno żółta. Czy według Ciebie ładnie by sobie "współrosły"
. Myślę jeszcze żeby Lecha Wałęsę ewentualnie zastąpić odmianą Wildfire, ale bardzo mnie intrygują te kwiaty L W.
Chyba trochę zagmatwałem.
Pozdrawiam.
Anno63 - rozumiem że Solidarność jest trochę bardziej różowa niż czerwona jak widać na zdjęciach, a Lech Wałęsa bardziej niebieski niż fioletowy, ale własnie chodzi mi też o kształt kwiatów ponieważ chciałbym je posadzić do jednego pojemnika. Wiem ze Solidarność jest niższy więc fajnie by to wyglądał gdyby w nogach kwitł S, a nad nim L W. Lech Wałęsa ma takie przewieszające kwiaty, ściana jest jasno żółta. Czy według Ciebie ładnie by sobie "współrosły"


Chyba trochę zagmatwałem.
Pozdrawiam.
-
- 100p
- Posty: 193
- Od: 23 sty 2011, o 10:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk górny
Re: Powojniki na taras ?
Trochę jakby, kolory to rzecz gustu jest więc radzić nie będę .W kwestii kształtu kwitków , wysokości i nadawania się do donic to Romik fajną stronkę Ci podesłał,skorzystaj zatem.Chyba że nie chodzi Ci o poradę ogrodową tylko w polityczną dyskusję chcesz nas wciągnąć
Dla mnie nie ma znaczenia kto u czyich stóp wił się będzie i temat na tym stwierdzeniu ze swojej strony zamykam 


Re: Powojniki na taras ?
Romik,
to już standard w tej sekcji, ale wejdź proszę na stronę guru powojników:
http://www.clematis.com.pl/wms/wmsg.php/
gdzie przy odmianie 'Lech Wałęsa' jest napisane " szczególnie przydatna do (...) i uprawy w pojemnikach".
Mnie tylko zastanawia kolorystyczne zestawienie 'Lecha Wałęsy ' i 'Solidarności'...
Czy aby na pewno będzie współgrało ?...
'Lech' jest bladobłękitny, 'Solidarność' chyba jednak bardziej czerwona ,niż różowa. Weź też pod uwagę kolor ściany , na tle której miałyby rosnąć. Żółty + blady błękit + czerwień... Oczywiście wszystko zależy od tego ,co lubisz i z czym czujesz się dobrze.
Czy Twój wybór akurat tych dwóch odmian podyktowany był nutą patriotyzmu , czy raczej kolorystyką ? Innymi słowy : czy zależy Ci, by mieć powojniki o nazwach propagujących polską historię, czy by mieć zestawienie właśnie takich , a nie innych kolorów ?
to już standard w tej sekcji, ale wejdź proszę na stronę guru powojników:
http://www.clematis.com.pl/wms/wmsg.php/
gdzie przy odmianie 'Lech Wałęsa' jest napisane " szczególnie przydatna do (...) i uprawy w pojemnikach".
Mnie tylko zastanawia kolorystyczne zestawienie 'Lecha Wałęsy ' i 'Solidarności'...
Czy aby na pewno będzie współgrało ?...
'Lech' jest bladobłękitny, 'Solidarność' chyba jednak bardziej czerwona ,niż różowa. Weź też pod uwagę kolor ściany , na tle której miałyby rosnąć. Żółty + blady błękit + czerwień... Oczywiście wszystko zależy od tego ,co lubisz i z czym czujesz się dobrze.
Czy Twój wybór akurat tych dwóch odmian podyktowany był nutą patriotyzmu , czy raczej kolorystyką ? Innymi słowy : czy zależy Ci, by mieć powojniki o nazwach propagujących polską historię, czy by mieć zestawienie właśnie takich , a nie innych kolorów ?
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
Re: Powojniki na taras ?
anno63
absolutnie nie chcę tu nikogo wciągnąć w polityczną dyskusje
. Dla mnie akurat ma znaczenie "kto u czyich stóp wił się będzie", dlatego proszę o radę bardziej doświadczonych i liczę oczywiście na pomoc 
Firletko
Oczywiście spędziłem sporo czasu na tej stronie i na wielu innych o tej tematyce. Znam znam.
. Mam tez książkę Szczepana Marczyńskiego i mam kilka powojników w ogrodzie więc co nieco tam wiem o nich
.
Czytałem i czytałem i analizowałem pod wieloma względami i oczywiście najmniejsze znaczenie miało tu nazewnictwo
.
- Zależało mi najbardziej na jak najdłuższym okresie kwitnienia, bo jak wiadomo chciałbym się cieszyć tymi pięknymi kwitami jak najdłużej.
- Wywnioskowałem że własnie te nowe odmiany: między innym Lech Wałęsa i Solidarność kwitną najdłużej.
- To polskie odmiany wiec nie ma raczej problemu z mrozoodpornością (oczywiście przy odpowiednim okryciu zimą).
- Nie powinny być za duże bo wiadomo to balkon i pojemnik.
- Wymyśliłem że błekit lub fiolet z czerwienią fajnie by się komponował, ale to oczywiście kwestia otwarta, chciałbym uniknąć misz maszu, ale to nie jest łatwe
.
- Myślałem tylko o odcieniach niebieskiego np. odmiana Vistula
- Balkon umiejscowiony w kierunku południowo -wschodnim
Marzy mi się balkon pachnący maciejką z powojnikami z trawami ozdobnymi, miniaturową różą i hibiskusami.
Firletko
Gdybyś Ty (hipotetycznie) miała posadzić sobie powojniki na balkonie, jakie byś posadziła?
Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet
absolutnie nie chcę tu nikogo wciągnąć w polityczną dyskusje


Firletko
Oczywiście spędziłem sporo czasu na tej stronie i na wielu innych o tej tematyce. Znam znam.


Czytałem i czytałem i analizowałem pod wieloma względami i oczywiście najmniejsze znaczenie miało tu nazewnictwo

- Zależało mi najbardziej na jak najdłuższym okresie kwitnienia, bo jak wiadomo chciałbym się cieszyć tymi pięknymi kwitami jak najdłużej.
- Wywnioskowałem że własnie te nowe odmiany: między innym Lech Wałęsa i Solidarność kwitną najdłużej.
- To polskie odmiany wiec nie ma raczej problemu z mrozoodpornością (oczywiście przy odpowiednim okryciu zimą).
- Nie powinny być za duże bo wiadomo to balkon i pojemnik.
- Wymyśliłem że błekit lub fiolet z czerwienią fajnie by się komponował, ale to oczywiście kwestia otwarta, chciałbym uniknąć misz maszu, ale to nie jest łatwe

- Myślałem tylko o odcieniach niebieskiego np. odmiana Vistula

- Balkon umiejscowiony w kierunku południowo -wschodnim
Marzy mi się balkon pachnący maciejką z powojnikami z trawami ozdobnymi, miniaturową różą i hibiskusami.
Firletko
Gdybyś Ty (hipotetycznie) miała posadzić sobie powojniki na balkonie, jakie byś posadziła?

Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet

Re: Powojniki na taras ?
...dziękuję za życzenia. ;:61
Widzę Romik ,że wcale nie jesteś taki ?początkujący?.
Dysponujesz fachową wiedzą i literaturą na temat.
Niestety sama nie mam tych odmian, które Ty bierzesz pod uwagę, więc z doświadczenia ogrodniczego nic nie mogę powiedzieć, jednak widziałam "na żywo" LW ( nie ! nie byłego prezydenta ! ?coś ta polityka na siłę się wciska , mimo woli
) i zachwyciły mnie i kolor i budowa płatków.
Jeśli ja miałabym obsadzać mój taras o wystawie południowo ?wschodniej wybrałabym moje ulubione barwy : róż i fiolet, choć niebieski też jest bardzo bliski mojemu sercu.
Podobnie jak Ty brałabym pod uwagę długość kwitnienia i oczywiście sposób cięcia, by jeden z drugim nie kolidował .
Tak więc byłby to duet angielsko-polski
- Xerxes ( kwiat ciemny , fioletowo-niebieski )
- Nina - zaprezentowana na ostatniej wystawie Zieleń to Życie ( wg mnie trochę przypominająca ?Omoshiro?, z tą jednak zaletą,że kwitnąca nieprzerwanie od V-IX i o nieco większych kwiatach . No i Polka ! )
Jeśli miałyby być niebieskie , to również Vistula ( cóż za błękit !) i może?grupa Viticella ?Elf?. Tak. Żeby był kontrast kształtu, bo kolor to by chyba harmonizował ?...
Też byłaby maciejka, żeby wieczór upajał słodyczą ...
A Ty Romiku podjąłeś już jakieś decyzje ? Sezon tuż, tuż?
Widzę Romik ,że wcale nie jesteś taki ?początkujący?.

Dysponujesz fachową wiedzą i literaturą na temat.
Niestety sama nie mam tych odmian, które Ty bierzesz pod uwagę, więc z doświadczenia ogrodniczego nic nie mogę powiedzieć, jednak widziałam "na żywo" LW ( nie ! nie byłego prezydenta ! ?coś ta polityka na siłę się wciska , mimo woli

Jeśli ja miałabym obsadzać mój taras o wystawie południowo ?wschodniej wybrałabym moje ulubione barwy : róż i fiolet, choć niebieski też jest bardzo bliski mojemu sercu.
Podobnie jak Ty brałabym pod uwagę długość kwitnienia i oczywiście sposób cięcia, by jeden z drugim nie kolidował .
Tak więc byłby to duet angielsko-polski
- Xerxes ( kwiat ciemny , fioletowo-niebieski )
- Nina - zaprezentowana na ostatniej wystawie Zieleń to Życie ( wg mnie trochę przypominająca ?Omoshiro?, z tą jednak zaletą,że kwitnąca nieprzerwanie od V-IX i o nieco większych kwiatach . No i Polka ! )
Jeśli miałyby być niebieskie , to również Vistula ( cóż za błękit !) i może?grupa Viticella ?Elf?. Tak. Żeby był kontrast kształtu, bo kolor to by chyba harmonizował ?...
Też byłaby maciejka, żeby wieczór upajał słodyczą ...
A Ty Romiku podjąłeś już jakieś decyzje ? Sezon tuż, tuż?

tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
Re: Powojniki na taras ?
Firletko
Bardzo proszę.
Pozwoliłem sobie odwiedzić Cię na Twoich "włościach" i widzę że mamy bardzo podobne upodobania roślinne
. Budleje, róże angielskie(czy ta z żółtym wnętrzem to "Pilgrim", podobno niesamowicie pachnie??), hortensje bukietowe i oczywiście clematisy.
-Czy ten clematis o tulipanokształtnych kwiatach to bylinowy 'Princess Diana'?. Strasznie mi się podoba
, u Ciebie jest dorodny.
-Czy ten różowy u Ciebie to własnie Nina?
-Dobry pomysł z ta odmianą Xerxes. Oczywiscie ten dodatek zaproponowany przez Ciebie też wezmę pod uwage
. Wpadła mi w oko kiedyś też odmiana Wildfire (fioletowy kolor z bordowym pasem biegnącym przez środek każdego płatka). Dylemat z tymi clematisami
Ostatnio bardzo zainteresowałem się trawami ozdobnymi, a dokładnie miskantami. Jest tyle odmian, wysokości i kolorów na pewno coś się wybierze. Świetnie na tym forum (i nie tylko) pisze i nich Mariusz Surowiński. Chciałbym posadzić kilka sztuk jednej odmiany w takim sporym "korycie", żeby zakwitła dosyć wcześnie stworzyła piękny łan i przebarwiła się we wrześniu na rdzawą czerwień np miscantus "Africa". Tylko jak ja to wszystko pomieszczę na blokowym balkonie
Ogrodu niestety nie posiadam, ale pochodzę z niewielkiej miejscowości i mimo upływu lat nadal sadze i próbuję nowych rozwiązań w ogrodzie rodziców, a kiedy na kalendarzu marzec moja aktywność wzrasta wielokrotnie
.
Mam już kilka pomysłów i kiedy podejmę jakieś decyzję nie omieszkam powiadomić i zasięgnąć porady. Liczę również Firletko na nowe pomysły.
Pozdrawiam.
Bardzo proszę.
Pozwoliłem sobie odwiedzić Cię na Twoich "włościach" i widzę że mamy bardzo podobne upodobania roślinne

-Czy ten clematis o tulipanokształtnych kwiatach to bylinowy 'Princess Diana'?. Strasznie mi się podoba

-Czy ten różowy u Ciebie to własnie Nina?
-Dobry pomysł z ta odmianą Xerxes. Oczywiscie ten dodatek zaproponowany przez Ciebie też wezmę pod uwage


Ostatnio bardzo zainteresowałem się trawami ozdobnymi, a dokładnie miskantami. Jest tyle odmian, wysokości i kolorów na pewno coś się wybierze. Świetnie na tym forum (i nie tylko) pisze i nich Mariusz Surowiński. Chciałbym posadzić kilka sztuk jednej odmiany w takim sporym "korycie", żeby zakwitła dosyć wcześnie stworzyła piękny łan i przebarwiła się we wrześniu na rdzawą czerwień np miscantus "Africa". Tylko jak ja to wszystko pomieszczę na blokowym balkonie

Ogrodu niestety nie posiadam, ale pochodzę z niewielkiej miejscowości i mimo upływu lat nadal sadze i próbuję nowych rozwiązań w ogrodzie rodziców, a kiedy na kalendarzu marzec moja aktywność wzrasta wielokrotnie

Mam już kilka pomysłów i kiedy podejmę jakieś decyzję nie omieszkam powiadomić i zasięgnąć porady. Liczę również Firletko na nowe pomysły.
Pozdrawiam.
Re: Powojniki na taras ?
Romiku ,
jeśli chodzi o żółtą różę, to mam dwie: ta upchana z jaśniejszym środkiem to , jak słusznie zauważyłeś, Pilgrim. Czy niesamowicie pachnie ? ... U mnie raczej delikatnie, ale może dlatego,że rośnie w półcieniu. Druga to Graham Thomas.
Clematis tulipanokształtny to , znowu słusznie
, grupa Texensis, botaniczny , 'Princess Diana'. A dorodny , bo ma kilka lat i , jak to u botanicznych , z końcem zimy ( O! To teraz ! ) jest cięty tuż nad ziemią.
Ten różowy to właśnie...'Omoshiro', na którego chorowałam od zeszłego roku. Teraz myślę już o 'Ninie', a miałam ją w rękach i wypuściłam. ( Zauważyłam,że tu na forum tak się pisze...taki slang). No ale widać jeszcze wtedy nie miałam do niej przekonania. Teraz mam.
Omoshiro posadziłam na samym środku patelni i myślę,żeby go przesadzić do skrzynki właśnie przy tarasie , gdzie tak intensywnie nie operuje słońce. Jurek ( powojnikowiec, pewnie słyszałeś
) mówił,że Omoshiro nie lubi zbyt gorącej wystawy.
Wildfire ciekawy. Przyglądałam mu się kiedyś, bo bardzo chciałam mieć coś ciemnogranatowego, ale zdjęcia chyba przekłamują. Natomiast w naturze zobaczyłam 'Mrs N.Thompson' - takie dwa w jednym , bo i fiolet i róż ( trochę wściekły ...) Zakochałam się ze skutkiem...mieszka już u mnie. Wprawdzie nie na samym tarasie, ale obok. Fakt ,że w gruncie , a nie w donicy.

Mała jest, bo ciągle kret ryje i podkopuje korzenie

Trawy, to temat rzeka. Też popłynęłam...Odwiedzałam, odwiedzałam Mariusza Surowińskiego.
pozdrawiam ,
jeśli chodzi o żółtą różę, to mam dwie: ta upchana z jaśniejszym środkiem to , jak słusznie zauważyłeś, Pilgrim. Czy niesamowicie pachnie ? ... U mnie raczej delikatnie, ale może dlatego,że rośnie w półcieniu. Druga to Graham Thomas.
Clematis tulipanokształtny to , znowu słusznie

Ten różowy to właśnie...'Omoshiro', na którego chorowałam od zeszłego roku. Teraz myślę już o 'Ninie', a miałam ją w rękach i wypuściłam. ( Zauważyłam,że tu na forum tak się pisze...taki slang). No ale widać jeszcze wtedy nie miałam do niej przekonania. Teraz mam.
Omoshiro posadziłam na samym środku patelni i myślę,żeby go przesadzić do skrzynki właśnie przy tarasie , gdzie tak intensywnie nie operuje słońce. Jurek ( powojnikowiec, pewnie słyszałeś

Wildfire ciekawy. Przyglądałam mu się kiedyś, bo bardzo chciałam mieć coś ciemnogranatowego, ale zdjęcia chyba przekłamują. Natomiast w naturze zobaczyłam 'Mrs N.Thompson' - takie dwa w jednym , bo i fiolet i róż ( trochę wściekły ...) Zakochałam się ze skutkiem...mieszka już u mnie. Wprawdzie nie na samym tarasie, ale obok. Fakt ,że w gruncie , a nie w donicy.

Mała jest, bo ciągle kret ryje i podkopuje korzenie


Trawy, to temat rzeka. Też popłynęłam...Odwiedzałam, odwiedzałam Mariusza Surowińskiego.
pozdrawiam ,
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 6 gru 2010, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Powojniki na taras ?
Mam u siebie w biblioteczce książkę Pana Marczyńskiego "Clematis i inne pnącza ogrodowe" - z zapisów na stronie 268 wynika że Lech Wałęsa nie nadaje się na balkon, taras - ogólnie do hodowli w doniczce.
Re: Powojniki na taras ?
No to mamy rozbieżność w informacjach podanych przez tego samego autora. Zainteresowanemu uprawą tej właśnie odmiany w pojemniku pozostaje tylko zapytać samego P.Marczyńskiego ( może poprzez forum strony szkółki) jak to właściwie z tym LW jest ?
Może on nie chce rosnąć w donicy , ale musi ? ...
Może on nie chce rosnąć w donicy , ale musi ? ...

tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
Re: Powojniki na taras ?
Hmm.
Sprawdziłem i Firletka ma rację
. W książce nie ma wzmianki o uprawie powojnika Lech Wałęsa w pojemniku, ale na stronie panów Marczyńskiego i Piotrowskiego jak najbardziej przy opisie tej odmiany figuruje: "Szczególnie przydatna do sadzenia na ciemnym tle, oraz do uprawy w pojemnikach". Z tego co pamiętam to w niektórych sklepach internetowych również polecają do pojemników.
Poza tym myślę że nie zawsze trzeba aż tak bardzo przywiązywać uwagę do tych informacji, czasem "na wyczucie można spróbować"
. Sądzę że clematisy są akurat takimi wdzięcznymi roślinami że prawie wszystkie(prócz tych osiągających spore rozmiary) nadają się do donic, kwestia tylko przygotowania dla nich odpowiedniego stanowiska gleby i rozmiaru pojemnika.
Z reszta zawsze jeśli nie będzie mu odpowiadało moje towarzystwo za oknem, mogę urządzić mu przeprowadzkę w bardziej przyjazne miejsce
.
Chyba jednak nie obędzie się bez konsultacji z Panem Marczyńskim w spr L. W.. "Nie chcem ale muszem"
Pozdrawiam.
Sprawdziłem i Firletka ma rację

Poza tym myślę że nie zawsze trzeba aż tak bardzo przywiązywać uwagę do tych informacji, czasem "na wyczucie można spróbować"

Z reszta zawsze jeśli nie będzie mu odpowiadało moje towarzystwo za oknem, mogę urządzić mu przeprowadzkę w bardziej przyjazne miejsce

Chyba jednak nie obędzie się bez konsultacji z Panem Marczyńskim w spr L. W.. "Nie chcem ale muszem"

Pozdrawiam.
Re: Powojniki na taras ?
Dodam od siebie że najlepszymi odmianami do pojemników są odmiany wielkokwiatowe jak "Rouge Cardinal"i"Hagley Hybrid" i kwitną od czerwca do września i osiągają od 2-3 metrów.Polecam również odmiane "Piilu" i odmianę "Constance" z grupy Atragene.
Re: Powojniki na taras ?
No widzę że dyskusja nabrała wreszcie (że tak powiem) dynamizmu
.
Też sadzę że odmiany wielkokwiatowe są niesamowicie wdzięcznymi i pięknymi roślinami na balkon czy gdzieś gdzie można im pozwolić się powspinać
Pamiętam jak sam Szczepan Marczyński (co za gość ze potrafi stworzyć takie rzeczy
) polecał w kilku odcinkach "Roku w ogrodzie" powojniki do pojemników i sam je w nich sadził.
Poproszę o zdjęcia Waszych clematisów na tarasach czy balkonach. Z pewnością mnie i wielu innym pomożecie przy wyborze odpowiedniej odmiany.
Gdy mamy do dyspozycji spory ogród możemy posadzić kilka odmian czy pozwolić sobie na błędy, a wiadomo że na tak małej powierzchni, w dodatku tuż za oknem chcielibyśmy trafić od razu w 10
.
Pozdrawiam.

Też sadzę że odmiany wielkokwiatowe są niesamowicie wdzięcznymi i pięknymi roślinami na balkon czy gdzieś gdzie można im pozwolić się powspinać

Pamiętam jak sam Szczepan Marczyński (co za gość ze potrafi stworzyć takie rzeczy

Poproszę o zdjęcia Waszych clematisów na tarasach czy balkonach. Z pewnością mnie i wielu innym pomożecie przy wyborze odpowiedniej odmiany.
Gdy mamy do dyspozycji spory ogród możemy posadzić kilka odmian czy pozwolić sobie na błędy, a wiadomo że na tak małej powierzchni, w dodatku tuż za oknem chcielibyśmy trafić od razu w 10

Pozdrawiam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2075
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: Powojniki na taras ?
Warto byłoby doprecyzować, co oznacza pojęcie- nadaje, bądź nie nadaje się do uprawy w pojemnikach.