Aniu Różana - oj... niech się robi wiosna... tęskno... I za Psidełkami, które wyszły z domu i za spokojem w ogródku, który jeszcze nie zagościł
Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
GorzatkoMał -
nie wiem czy nie nazbyt wczesna ta odwaga...
Aniu Różana - oj... niech się robi wiosna... tęskno... I za Psidełkami, które wyszły z domu i za spokojem w ogródku, który jeszcze nie zagościł
Aniu Różana - oj... niech się robi wiosna... tęskno... I za Psidełkami, które wyszły z domu i za spokojem w ogródku, który jeszcze nie zagościł
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Izka to dobrze, jak raporty ślą, znaczy wszystko ok. Pamiętam, jak sama słałam meldunki co z moim malym
kiedyś psiakiem, a to spacer, a to pierwsza kąpiel w jeziorze 
Szybkiego nadejścia wiosny życzę
Szybkiego nadejścia wiosny życzę
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
No i ile teraz zostało Ci ogonków?
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Joluś -
meldunek to ważna rzecz
Goś - rano.... były dwa ogonki. Jak wróciłam z pracy zastałam trzy.... Janczar wrócił z uwagi na alergię domowników. I znowu jest wesolutko
No i kolejna nowina -4 świerki wycięte, zostały dwa. Pierwsze wrażenie - oszałamiająco pusto. Ale po chwili odczucie przestrzeni... widać niebo... Okazało się, że te ogromne drzewa działały na przedogródek, a może na nas w przedogródku przytłaczająco... no i miejsca przybyło .... duuuuuużooooo
Goś - rano.... były dwa ogonki. Jak wróciłam z pracy zastałam trzy.... Janczar wrócił z uwagi na alergię domowników. I znowu jest wesolutko
No i kolejna nowina -4 świerki wycięte, zostały dwa. Pierwsze wrażenie - oszałamiająco pusto. Ale po chwili odczucie przestrzeni... widać niebo... Okazało się, że te ogromne drzewa działały na przedogródek, a może na nas w przedogródku przytłaczająco... no i miejsca przybyło .... duuuuuużooooo
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Izka same dobre nowiny...więcej wolnego czasu,przestrzeń ,jasność,a co za tym idzie lepsze samopoczucie ...Cały czas śledziłam Twoje zmagania z ogonkami...,nie myśl ,że mnie nie było tyle czasu...
Pamiętam ,gdy wycięłam swojego świerka przed samym tarasem...po prostu stała się jasność... 
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Oj, Nelu radość
Myślałam, że będę płakać, ale stało się coś wręcz przeciwnego i podskakuję pod sufit. I widzę, że miejsca więcej niż mi się wydawało. I.... z powrotu ogonka też się cieszę, choć nie powinnam...
Czasem zaglądam na forum - z doskoku, nawet się nie odezwę, bo czasochłonne te moje Psidełka. Zaległości na każdym froncie... Na forum, w pracy, w życiu... Ale w lodówce zaczęło się pojawiać miejsce na ludzkie jedzenie
... Bo do niedawna ledwo psie zapasy się mieściły...
Niczego jeszcze nie wysiałam... nie bardzo mam gdzie postawić doniczki, bo Psidła - Straszydła są wszechobecne... Zmarnowałam część pelargonii... przeschły i chyba podczas wietrzenia się przemroziły... Ale, co tam... wiosna za pasem... Tylko patrzeć, jak pojawią się gotowe sadzoneczki
Kupiłam ziemię... pachnie, och jak ona pachnie
Czasem zaglądam na forum - z doskoku, nawet się nie odezwę, bo czasochłonne te moje Psidełka. Zaległości na każdym froncie... Na forum, w pracy, w życiu... Ale w lodówce zaczęło się pojawiać miejsce na ludzkie jedzenie
Niczego jeszcze nie wysiałam... nie bardzo mam gdzie postawić doniczki, bo Psidła - Straszydła są wszechobecne... Zmarnowałam część pelargonii... przeschły i chyba podczas wietrzenia się przemroziły... Ale, co tam... wiosna za pasem... Tylko patrzeć, jak pojawią się gotowe sadzoneczki
Kupiłam ziemię... pachnie, och jak ona pachnie
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Ogólnie wieści dobre
Dużo miejsca się zrobiło do biegania dla piesków :P
Na siewy masz jeszcze czas, a u mnie na parapecie będzie rósł karczoch dla Ciebie
A może i jakiś pomidorek się znajdzie ciekawy 
Na siewy masz jeszcze czas, a u mnie na parapecie będzie rósł karczoch dla Ciebie
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Psiurki pewno zabierają sporo czasu.
Ale nie wierzę, że jak tylko się ociepli to , że nie wskoczysz w ogródek.
A ogonki......cóż , też będzie im weselej.
Ale nie wierzę, że jak tylko się ociepli to , że nie wskoczysz w ogródek.
A ogonki......cóż , też będzie im weselej.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Wow
to przestrzeń faktycznie sie zrobiła, a korzenie, również usunięte?
No bo jak obsadzać to by się przydało zrobić porządek z podłożem, sama wiesz, jak pod tymi iglastymi było
wyssane wszystko 
No bo jak obsadzać to by się przydało zrobić porządek z podłożem, sama wiesz, jak pod tymi iglastymi było
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
A plany już masz na to miejsce? Jestem bardzo ciekawa co posadzisz.
A może mimo wszystko spodobała Ci się przestrzeń i nic
A może mimo wszystko spodobała Ci się przestrzeń i nic
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Aniu Zielona - mam nadzieję, że TO miejsce, które się zrobiło nie będzie psim wybiegiem, tylko uroczym zielonym zakątkiem
Karczoch dla mnie
Pomidorek
No... czy życie nie jest piękne
Grażynko - oj, zabierają czas Psidełka, ale to dobrze spędzony czas. A do ogródka cały czas wskakujemy. Część róż i ciemierniki poprzykrywałam wiaderkami, doniczkami i takimi tam ozdobami ogrodowymi... ale już przestaje to wystarczać... Rose w tym roku nie zakwitnie... przycięty do ziemi i Tuscany.... i..... parę innych. Ech, wzmocnią się, rozkrzewią... Twój ogródek otwarty
Joluś - zniknęło to co widać było.... to czego nie widać zostało. Nie wiem jak się pozbyć korzeni - M zapowiada, że "chyba się nie da". Rozglądam się za ziemią - parę wywrotek by się przydało, bo tam to na prawdę czysty, jałowy piach... Ale jak na razie ziemia zmarznięta.
Goś - na to miejsce mam bardziej marzenia niż plany. Przestrzeń i owszem podoba się - bo do wykorzystania
Wkoło mam pustkowia i łąki, więc ogródek ma się kłębić, zielienić i buchać... Ale tak na zdrowy rozsądek, to powinnam tam zrobić rabatę żwirową, nasadzić łany wydmuchrzycy piaskowej, no... macierzanka powinna dać radę 
Grażynko - oj, zabierają czas Psidełka, ale to dobrze spędzony czas. A do ogródka cały czas wskakujemy. Część róż i ciemierniki poprzykrywałam wiaderkami, doniczkami i takimi tam ozdobami ogrodowymi... ale już przestaje to wystarczać... Rose w tym roku nie zakwitnie... przycięty do ziemi i Tuscany.... i..... parę innych. Ech, wzmocnią się, rozkrzewią... Twój ogródek otwarty
Joluś - zniknęło to co widać było.... to czego nie widać zostało. Nie wiem jak się pozbyć korzeni - M zapowiada, że "chyba się nie da". Rozglądam się za ziemią - parę wywrotek by się przydało, bo tam to na prawdę czysty, jałowy piach... Ale jak na razie ziemia zmarznięta.
Goś - na to miejsce mam bardziej marzenia niż plany. Przestrzeń i owszem podoba się - bo do wykorzystania
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Izuś, tak skromnie? Nie wierzę
Na pewno coś innego wymyślisz.
Pokaż jak to teraz wyglada
Na pewno coś innego wymyślisz.
Pokaż jak to teraz wyglada
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Iza, a ty gdzie?
Wciągnięta w wir wiosennej pracy?
Wciągnięta w wir wiosennej pracy?
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Izka pewnie wypełnia pusty plac po świerkach... 
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Jestem... tylko tak jakoś tylko troszkę... Znowu są "TYLKO" dwa Psidełka... Ale robią się coraz bardziej absorbujące. No... wiecie ... małe dzieci mały kłopot... Wczoraj i dziś z powodu załamania pogody odmawiają wychodzenia na zewnątrz, w związku z czym roznoszą dom
Goś - pisałam co być powinno... to piaszczysta łacha wyssana przez kilkudziesięcio letnie świerki. Ale ja chcę buszu... Na razie... dla szybkiego odcięcia się od ulicy posadzimy.... nie krzyczcie
posadzimy.... brabanty
Później już "poleci" . Zdjęcie... jak tu fotografować tą demolkę... spróbuję za dnia... Oglądam nieduże drzewa o kulistych koronach, szczepione na dwu metrach. Będzie z nich nieco formalna alejka z tujami w tle... Pomiędzy nimi różne różności krzaczaste.... Na pewno eksplozja barwnych azali, wiesz... ta roztańczona cygańska spódnica. Bez musi być.... kalina... może dereń...
Dorotko - w pracy trafiła się gigantyczna ekstra robótka... już kończę... a w domu.... hm... stajnia Augiasza
Ogródek nie tknięty, niczego nie przycinam, nie czyszczę, bo po przelocie Psideł to już tylko ubita ziemia by została... Ale chodzę i zerkam... Po tym jak przyglądałam się z zainteresowaniem rannikom przyszło jedno z Psideł i ... stwierdziło, że należy zjeść obiekt mojego zachwytu
Nelu - o... w myślach już się przepełnił parę razy... W niedzielę przyjadą brabanty... M kopie rów.... Ziemi szukamy... Hm... ciągle szukamy ziemi... jakiejś tańszej....
Ale, ale... my tu gadu gadu... a w ogródku wiośni się
W domu ciągle kwitnie cybidium ( ależ jestem dumna ) a na trawniku taka scenka rodzajowa... Trawnik był miejscem akcji przez parenaście sekund, później dynamicznie aktorzy przemieścili się na rabaty...

Goś - pisałam co być powinno... to piaszczysta łacha wyssana przez kilkudziesięcio letnie świerki. Ale ja chcę buszu... Na razie... dla szybkiego odcięcia się od ulicy posadzimy.... nie krzyczcie
Dorotko - w pracy trafiła się gigantyczna ekstra robótka... już kończę... a w domu.... hm... stajnia Augiasza
Nelu - o... w myślach już się przepełnił parę razy... W niedzielę przyjadą brabanty... M kopie rów.... Ziemi szukamy... Hm... ciągle szukamy ziemi... jakiejś tańszej....
Ale, ale... my tu gadu gadu... a w ogródku wiośni się
W domu ciągle kwitnie cybidium ( ależ jestem dumna ) a na trawniku taka scenka rodzajowa... Trawnik był miejscem akcji przez parenaście sekund, później dynamicznie aktorzy przemieścili się na rabaty...


