Sprawdziłam mam sporo "swoich".
Ogrodowy "niemowlak" Miiriam 2008r
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Ja też się nie kłócę, a to co znalazłam:
Rozmnażanie
Bukszpan rozmnaża się przez sadzonki pędowe. Niezdrewniałe fragmenty pędów długości 10 cm ścinamy w sierpniu. Ukorzeniamy je w skrzynkach z mieszanką piasku i torfu o odczynie lekko kwaśnym i przechowujemy przez zimę w inspekcie lub chłodnej, widnej piwnicy. Gdy nadejdzie wiosna, w kwietniu lub maju, ukorzenione młode rośliny możemy przesadzić do gruntu.
Rozmnażanie
Bukszpan rozmnaża się przez sadzonki pędowe. Niezdrewniałe fragmenty pędów długości 10 cm ścinamy w sierpniu. Ukorzeniamy je w skrzynkach z mieszanką piasku i torfu o odczynie lekko kwaśnym i przechowujemy przez zimę w inspekcie lub chłodnej, widnej piwnicy. Gdy nadejdzie wiosna, w kwietniu lub maju, ukorzenione młode rośliny możemy przesadzić do gruntu.
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
dziękuję za miłe słowa. Są jak balsam na duszę. Dodające sił i dające radość 
Ogladając wasze ogródki, rabatki, kompozycje i oczka .. z " pewną taką nieśmiałością" odważyłam się wkleić te fotki. Boć to przecież obrzeża ogrodu , a nie ogród jeszcze.
Kiedy, kilka lat temu zaczęliśmy budowę, wiedziałam że potrwa ona trochę ( czytaj: długo) i chciałam żeby coś rosło, kiedy już się wprowadzimy.
Ale jeżdżące z materiałem budowlanym ciężarówki, betoniarki, gruszki....... i nie wiem co jeszcze nie pozwalały na jego zagospodarowanie pośrodku. Moglam sadzić jedynie wokół brzegów. W trakcie już okazało się, że trzeba przenosić i to... bo studnię trzeba bylo kopać na środku drogi.. drogę przenieść zupełnie gdzie indziej, wykopać przekop do wody... razem z tymi pracami przesadzanie roslin ( i tak odratowuję np migdałka, który był już dość spory a teraz została gałązka, cyprysy i inne roślinki) Poza tym robotnicy nie bardzo uważali...jak to chłopy, dla nich to nie takie ważne.
Jedyne kwiatki jakie miałam do ubiegłego roku.. to róże obok krzywej jabłoni i w kąciku krzewy róż ., za nimi irysy jasnożołte i rządek michałków jesiennych. I to wszystko.
Dopiero w ubiegłym roku powstała rabatka widoczna za juką, i jeszcze 2 inne.. a następnie skalniak.
Tak prawdę mówiąc, to obserwacja waszych roślin, ogrodów oraz otrzymane od was nadwyżki - były początkiem mojej poważniejszej przygody z ogrodem. Pozazdrościłam wam
No, a że dość często jeździlismy do Krakowa to w centrach budowlanych zawsze wypatrzyłam jakieś promocje czy wyprzedaże.
Mąz był zły jedynie wtedy, kiedy przy odwiedzinach na Śląsku ( mam tam rodzinę, ale też leczę sie tam ) , gdzie była kosmiczna promocja na roślinki, wieźliśmy cały załadowany bagażnik kombi.
Wyście to sprawili.. wirus, który był już we mnie... rozwinął się szybciej niz myślałam i w tempie zastraszającym. .. no i co mam powiedzieć ? jedynie: DZIĘKUJĘ

Szczególnie tym , którzy z dobroci swego serca spowodowali że miałam co sadzić
Ogladając wasze ogródki, rabatki, kompozycje i oczka .. z " pewną taką nieśmiałością" odważyłam się wkleić te fotki. Boć to przecież obrzeża ogrodu , a nie ogród jeszcze.
Kiedy, kilka lat temu zaczęliśmy budowę, wiedziałam że potrwa ona trochę ( czytaj: długo) i chciałam żeby coś rosło, kiedy już się wprowadzimy.
Ale jeżdżące z materiałem budowlanym ciężarówki, betoniarki, gruszki....... i nie wiem co jeszcze nie pozwalały na jego zagospodarowanie pośrodku. Moglam sadzić jedynie wokół brzegów. W trakcie już okazało się, że trzeba przenosić i to... bo studnię trzeba bylo kopać na środku drogi.. drogę przenieść zupełnie gdzie indziej, wykopać przekop do wody... razem z tymi pracami przesadzanie roslin ( i tak odratowuję np migdałka, który był już dość spory a teraz została gałązka, cyprysy i inne roślinki) Poza tym robotnicy nie bardzo uważali...jak to chłopy, dla nich to nie takie ważne.
Jedyne kwiatki jakie miałam do ubiegłego roku.. to róże obok krzywej jabłoni i w kąciku krzewy róż ., za nimi irysy jasnożołte i rządek michałków jesiennych. I to wszystko.
Dopiero w ubiegłym roku powstała rabatka widoczna za juką, i jeszcze 2 inne.. a następnie skalniak.
Tak prawdę mówiąc, to obserwacja waszych roślin, ogrodów oraz otrzymane od was nadwyżki - były początkiem mojej poważniejszej przygody z ogrodem. Pozazdrościłam wam
No, a że dość często jeździlismy do Krakowa to w centrach budowlanych zawsze wypatrzyłam jakieś promocje czy wyprzedaże.
Wyście to sprawili.. wirus, który był już we mnie... rozwinął się szybciej niz myślałam i w tempie zastraszającym. .. no i co mam powiedzieć ? jedynie: DZIĘKUJĘ
Szczególnie tym , którzy z dobroci swego serca spowodowali że miałam co sadzić
- Józef
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2324
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
witaj Miiriam.Wpadłem poczytać co u Ciebie słychać.I ...widzę że macie problem z ukorzenianiem trzmielin..ja mam problem co robić żeby się nie ukorzeniały.Wystarczy że gałązka dotknie ziemi..i już ma korzenie.Ale już bukszpan na pewno mi się nie ukorzeni.Oczywiście nie mówię o ukorzenianiu w jakimś extra podłożu w doniczkach tylko o sadzonkch wetkniętych w ziemię.Mój kolega który mieska kilkanaście kilometrów ode mnie
wręcz mnie nimi zasypuje bo u niego z bykszpanem jest tak jak u mnie z trzmielinami.A więc to tylko kwestia podłoża.
Twój skalniak jest faktycznie imponujący.Załuję że z Mazur nie przywoziłem kamieni o których pisała Alana.Trochę ich przywiozłem ..a niektóre to naprawdę okazy.Nie pod względem wielkości ale faktury.Niektóre wyglądają jak ogromne jajka w ciekawe wzorki.U nas można nazbierać też ciekawe tyle że wapienne..z odciskami amonitów.
Teraz o Twoich problemach z budową..W tamtym tygodniu oglądałem program Maji w ogrodzie na TVN...była w firmie zajmującej się projektowaniem ogrodów.Fachowcy stwierdzili że ludzie popełniają błąd najpierw budują dom a później przypominają sobie że jeszcze pozostał im kawał ziemi do zagospodarowania.A normalna kolej rzeczy to.. przed budową należy zrobić projekt ogrodu.Zaplanować każdy krzaczek,oczka wodne ,przepływy wody usytuowanie kabli pod oświetlenie itd.Projekt takiego zagospodarowania zawiera więcej stron niż sam projekt budowlany i pewnie kosztuje więcej .Następnie należy skontaktować się z firmą która za Ciebie kupi odpowiednie odmiany roślin łącznie z dużymi już (nawet kilkumetrowymi drzewkami i krzewami)..posadzą w odpowiednim podłożu a na koniec co dwa tygodnie będą pielęgnować ten "Twój" ogród a Ty będziesz mogła delektować się jego wyglądem..
fajnie ..nie?Tylko gdzie tu przyjemność z tego że stworzyło się coś własnego...przestałem oglądać Maję w ogrodzie...
pozdrawiam serdecznie...
wręcz mnie nimi zasypuje bo u niego z bykszpanem jest tak jak u mnie z trzmielinami.A więc to tylko kwestia podłoża.
Twój skalniak jest faktycznie imponujący.Załuję że z Mazur nie przywoziłem kamieni o których pisała Alana.Trochę ich przywiozłem ..a niektóre to naprawdę okazy.Nie pod względem wielkości ale faktury.Niektóre wyglądają jak ogromne jajka w ciekawe wzorki.U nas można nazbierać też ciekawe tyle że wapienne..z odciskami amonitów.
Teraz o Twoich problemach z budową..W tamtym tygodniu oglądałem program Maji w ogrodzie na TVN...była w firmie zajmującej się projektowaniem ogrodów.Fachowcy stwierdzili że ludzie popełniają błąd najpierw budują dom a później przypominają sobie że jeszcze pozostał im kawał ziemi do zagospodarowania.A normalna kolej rzeczy to.. przed budową należy zrobić projekt ogrodu.Zaplanować każdy krzaczek,oczka wodne ,przepływy wody usytuowanie kabli pod oświetlenie itd.Projekt takiego zagospodarowania zawiera więcej stron niż sam projekt budowlany i pewnie kosztuje więcej .Następnie należy skontaktować się z firmą która za Ciebie kupi odpowiednie odmiany roślin łącznie z dużymi już (nawet kilkumetrowymi drzewkami i krzewami)..posadzą w odpowiednim podłożu a na koniec co dwa tygodnie będą pielęgnować ten "Twój" ogród a Ty będziesz mogła delektować się jego wyglądem..
fajnie ..nie?Tylko gdzie tu przyjemność z tego że stworzyło się coś własnego...przestałem oglądać Maję w ogrodzie...
pozdrawiam serdecznie...
- koza
- Przyjaciel Forum

- Posty: 1682
- Od: 26 lip 2006, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.śląskie
Miriam!!! Z góry przepraszam , że do Józefa.....
Józefie! Też ten program oglądałam!!!! Ostatni odcinek CHŁAM i reklama dla wypasionych kasiorą i gotowce chcących mieć.... Może i rada dobra ale przyjemności ....................
Nie zrezygnuję jednak z oglądania tego cyklu. Wcześniejsze odcinki i mam nadzieję, że następne również bliżej nas bedą......
Józefie! Też ten program oglądałam!!!! Ostatni odcinek CHŁAM i reklama dla wypasionych kasiorą i gotowce chcących mieć.... Może i rada dobra ale przyjemności ....................
Nie zrezygnuję jednak z oglądania tego cyklu. Wcześniejsze odcinki i mam nadzieję, że następne również bliżej nas bedą......
Ulka buziaki przesyła
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Witajcie... pomysł może dobry z przemyśleniem co, gdzie itd. .. ale ja poźniej wodę znajdzie sie w miejscu gdzie idzie droga?
I tak się ciesze ogromnie że mam wodę... to było moje wielkie zmartwienie .. ale mam wodę , nawet na ogród wystarczy....... I jestem cała szczęśliwa.
Natomast na takie zagospodarowanie ogrodu nie zgodziłabym sie nigdy. Zero przyjemniści.
Myślałam jednak o jakimś pomocniku, który podpowiedziałby mi jak to wizualnie dobrze zrobić.. żeby miało "ręce i nogi" , ładnie się prezentowało i tworzyło spojną całość. Wiem już mniej więcej co chcę i gdzie. Ale nie mam na tyle wyobraźni ogrodniczej , żeby wiedzieć jak to za kilka lat będzie wyglądać.
Widać to chociażby po żywopłocie z krzewow liściastych. Sadziłam małe sadzonki.. teraz się rozrosły i mają za ciasno. Teraz to wiem , kilika lat temu nie wiedziałam. Boję się że tak zrobię np. z rabatkami iglakowymi.
Natomast na takie zagospodarowanie ogrodu nie zgodziłabym sie nigdy. Zero przyjemniści.
Myślałam jednak o jakimś pomocniku, który podpowiedziałby mi jak to wizualnie dobrze zrobić.. żeby miało "ręce i nogi" , ładnie się prezentowało i tworzyło spojną całość. Wiem już mniej więcej co chcę i gdzie. Ale nie mam na tyle wyobraźni ogrodniczej , żeby wiedzieć jak to za kilka lat będzie wyglądać.
Widać to chociażby po żywopłocie z krzewow liściastych. Sadziłam małe sadzonki.. teraz się rozrosły i mają za ciasno. Teraz to wiem , kilika lat temu nie wiedziałam. Boję się że tak zrobię np. z rabatkami iglakowymi.
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Witaj Bernadko
jeśli twój ogród jest niemowlakiem, to powiedziałabym, ze mocno przerośnietym ;) Prezentuje się bardzo ładnie. Twój nieformowany zywopłot wygląda niemal tak jak mój, powiedziałabym nawet, ze lepiej. (A mój ma jakies 8-9 lat)
Skalniak piękny, ma charakter
Złotlin kwitnie Ci wyjątkowo pięknie! Inne rosliny też są ok
Jak chodzi o bukszpan, to podobno najlepiej ukorzeniać właśnie w sierpniu, ale ja robię to o różnych porach roku. Większość się przyjmuje, tylko trzeba pilnować, żeby ziemia była stale wilgotna. Nie wyobrażam sobie natomiast jak mozna podzielić bukszpan. Przecież on wytwarza krótki pieniek , więc jak: przeciąć ten pieniek na pół?
Bernadko, wktótce Twój ogród bedzie należał do najpiekniejszych na tym forum, jestem przekonana!

Skalniak piękny, ma charakter
Jak chodzi o bukszpan, to podobno najlepiej ukorzeniać właśnie w sierpniu, ale ja robię to o różnych porach roku. Większość się przyjmuje, tylko trzeba pilnować, żeby ziemia była stale wilgotna. Nie wyobrażam sobie natomiast jak mozna podzielić bukszpan. Przecież on wytwarza krótki pieniek , więc jak: przeciąć ten pieniek na pół?
Bernadko, wktótce Twój ogród bedzie należał do najpiekniejszych na tym forum, jestem przekonana!
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
brrrrr Józefie.. aż mnie ciarki przechodzą. Za żadne skarby takich fachowców.. a ja co niby miałabym tam robić ??
Chociaż , przypominam sobie, że pan, który robił nam balustradki na balkonach, opowiadał o takich ogrodach ( znalazłam z nim wspólny temat, bo to ogrodnik amator z pomysłami ).. . też mu sie takie wymuskane firmowo ogrody nie podobały. Ale, jak mówił, były piękne.
No cóż, nie każdy lubi grzebać w ziemi.............. ;)
Chociaż , przypominam sobie, że pan, który robił nam balustradki na balkonach, opowiadał o takich ogrodach ( znalazłam z nim wspólny temat, bo to ogrodnik amator z pomysłami ).. . też mu sie takie wymuskane firmowo ogrody nie podobały. Ale, jak mówił, były piękne.
No cóż, nie każdy lubi grzebać w ziemi.............. ;)
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Chatte witaj serdecznie.
Bardzo, bardzo mi miło.
I rzeczywiście.. pisałam , że obrzeża ogrodu zaczełam obsadzać wraz z rozpoczeciem budowy. Mniej więcej 7- 8 lat temu.. dlatego ten żywoplot tak wygląda. Perfekcyjnie rozpoznałaś wiek
.
natomiast środek to jeszcze rozjeżdżony przez samochody pustostan. Zwłaszcza po jesiennych deszczech, kiedy zakopały się auta ze żwirem i cementem jest tragedia.
Na wiosnę, mam nadzieję, uda mi ziakończyc te roboty i przeprowadzić się. I już może coś zagospodaruję . Mam pomysł na rabatkę iglakową, obsadzenie opaski wokół domu, założenie skarpy i rabaty przed domem... tylko, przed nami przeprowadzka i jeszcze dużo wydatków.. zwiazanych z wyposażeniem domu. I Komunią syna w maju. Już wiem , że niewiele będę mogła przeznaczyć na rośliny. Ale obiecałam sobie, że z każdej wypłaty coś kupię....
Dlatego chętnie nauczyłabym się ukorzeniać to co już mam, aby dosadzać i wymieniać się.
A twoje słowa są dla mnie wielką radością. Pewno jeszcze wiele czasu upłynie, żebym osmieliła sieporównać mój ogród do waszych.. ale pod moją krzywą jabłonią zawsze będzie czekać przyjazne miejsce na pogawędkę.
Bardzo, bardzo mi miło.
I rzeczywiście.. pisałam , że obrzeża ogrodu zaczełam obsadzać wraz z rozpoczeciem budowy. Mniej więcej 7- 8 lat temu.. dlatego ten żywoplot tak wygląda. Perfekcyjnie rozpoznałaś wiek
natomiast środek to jeszcze rozjeżdżony przez samochody pustostan. Zwłaszcza po jesiennych deszczech, kiedy zakopały się auta ze żwirem i cementem jest tragedia.
Na wiosnę, mam nadzieję, uda mi ziakończyc te roboty i przeprowadzić się. I już może coś zagospodaruję . Mam pomysł na rabatkę iglakową, obsadzenie opaski wokół domu, założenie skarpy i rabaty przed domem... tylko, przed nami przeprowadzka i jeszcze dużo wydatków.. zwiazanych z wyposażeniem domu. I Komunią syna w maju. Już wiem , że niewiele będę mogła przeznaczyć na rośliny. Ale obiecałam sobie, że z każdej wypłaty coś kupię....
Dlatego chętnie nauczyłabym się ukorzeniać to co już mam, aby dosadzać i wymieniać się.
A twoje słowa są dla mnie wielką radością. Pewno jeszcze wiele czasu upłynie, żebym osmieliła sieporównać mój ogród do waszych.. ale pod moją krzywą jabłonią zawsze będzie czekać przyjazne miejsce na pogawędkę.
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Czytając te wypowiedzi mnie również ciarki poszły po plecach. Myślałam z początku że Józef jest za takim rozwiązaniem, aby to ktoś inny zadecydował o wyglądzie Twojego ogrodu. Dopiero czytając do końca kamień spadł mi z serca, bo okazało się że nie popiera takiego pomysłu.
Ja moją działkę mam już 15 lat, ciągle coś zmieniam, przesadzam ,dosadzam i podejrzewam że u Ciebie będzie tak samo. Takie właśnie małe "przeróbki" dają satysfakcję, że coś się zrobiło samemu.
Ja moją działkę mam już 15 lat, ciągle coś zmieniam, przesadzam ,dosadzam i podejrzewam że u Ciebie będzie tak samo. Takie właśnie małe "przeróbki" dają satysfakcję, że coś się zrobiło samemu.
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Bernadko, trudno się spodziewać, żeby w miejscu, przez które przejeżdżaja auta, rosły kwiaty, ale tam, gdzie się dało stworzyłas już kawałek pięknego ogrodu! Kiedy juz zapanuje spokój, zobaczysz jak szybko zagospodarujesz resztę
Ale może nie spiesz się za bardzo, bo potem mozesz żałować, ze ten czas juz się skończył ;) Ani się obejrzysz, jak zaczniesz narzekać wraz z innymi na brak miejsca na nowe roslinki
A jak chodzi o sadzonki, to ja tak właśnie tworzyłam mój ogród. Ukorzeniałamn wszystko, co wpadło mi w oko (trochę tak mi zostało do dzis
) Większość krzewów mozna ukorzenić z urwanej gałązki. Sporo bylin natomiast mozna uzyskać z nasion. No i mozna "udomowic" niektóre dziko rosnące rosliny, czyli wyłopatkować z łąki czy nieuzytku.
Własne krzewy możesz rozmnażać wsadzając wiosną 10-15cm gałązki do wilgotnej ziemi w cieniu (mozesz dodatkowo potraktować ukorzeniaczem). Potem już tylko pilnować, żeby miały stale wilgotno. Do jesieni pewnie wiekszość puści już korzonki
Próbuj, na pewno Ci sie uda!
A jak chodzi o sadzonki, to ja tak właśnie tworzyłam mój ogród. Ukorzeniałamn wszystko, co wpadło mi w oko (trochę tak mi zostało do dzis
Własne krzewy możesz rozmnażać wsadzając wiosną 10-15cm gałązki do wilgotnej ziemi w cieniu (mozesz dodatkowo potraktować ukorzeniaczem). Potem już tylko pilnować, żeby miały stale wilgotno. Do jesieni pewnie wiekszość puści już korzonki
Próbuj, na pewno Ci sie uda!


